NZOZ "Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego" w Warszawie
Placówka została oznaczona w serwisie jako nieaktywna. Może to m.in. oznaczać, że zaprzestała ona działalności w ramach NFZ lub zmieniły się jej dane kontaktowe.
W naszym serwisie do tej placówki nie są przypisane żadne usługi świadczone w ramach współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to na przykład oznaczać, że ośrodek zerwał współpracę z NFZ lub zaczął prowadzić działalność pod inną nazwą.
Opinie o NZOZ "Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego" w Warszawie
Dodaj opinię
Marianna
1/5
05-10-2013 17:43
Do mojego problemu choroby bardzo źle podszedł lekarz - wręcz nakrzyczał i stwierdził że to nie jego problem. Po nastepnych badaniach okazało sie że i tak musze leczyć się u endokrynologa.
Zenon
1/5
16-03-2015 22:38
Bardziej leniwego endokrynologa w życiu nie widziałem. Kazał żonie zaświadczenie sobie wypisać, że jest chora żeby dostawać refundowane leki z miejscowej przychodni. Sam siedzi jak panisko zada parę pytań popatrzy albo nie na wyniki i następny. Szkoda, że nie przyspieszy badań 1 pacjent na minute, a później sobie pośpię. Na wizytę czeka człowiek latami, przy takim leniu to możliwe. Kiedyś była tam niesamowita lekarka, ale tak ją męczył, że odeszła.
Janusz
1/5
14-05-2015 14:20
To jest przykład jak konowały z pogardą traktują pacjentów ze skierowaniem na badanie z NFZ.
Michal
4/5
11-10-2018 12:07
Ratownicy pogotowia zawiezli mnie na izbe przyjec ~ 14:30 z podejrzeniem udaru. Badanie komputerowe potwierdzilo niedokrwienie mozgu, poinformowano mnie o ryzyku w planowanych zabiegach i natychmiast po mojej zgodzie przystapiono do odblokowania zatkanej tetnicy doprowadzacej krew do mozgu. Pierwszy zabieg wykonano bez usypiania natomiast drugi z usypianiem i nic nie pamietam. Swiadomosc odzyskalem po wybudzeniu na sali pooperacyjnej ~ 18:00. Po wykonaniu badan w pelni swiadomego i po odzyskaniu sprawnosci mowy i reki przewieziono mnie na OION gdzie przebywalem do poludnia nastepnego dnia. Przewieziono mnie na oddzial udarowy neurologii skad w 9-tym dniu w stanie dobrym na wlasnych nogach wyszedlem do domu. Zatem serdecznie dziekuje za szybkosc podejmowaych profesjonalnych decyzji ratownikom oraz lekarzom wykonujacych oba zabiegi za uratowanie od inwalidztwa a nie wykluczone od smierci bo na skutecznosc takich zabiegw mozna liczyc tylko ~ 4 godzin od wystapienia objawow.
Na wizytę czeka człowiek latami, przy takim leniu to możliwe. Kiedyś była tam niesamowita lekarka, ale tak ją męczył, że odeszła.