Adres:
Mokra 7, Kajetany
Świadczenia specjalistyczne | Kolejka | Numer telefonu | Inne ośrodki | ||
---|---|---|---|---|---|
Oddział otorynolaryngologiczny | 1993 dni | 22 463 53 00 | |||
Poradnia otorynolaryngologiczna
Laryngolog |
527 dni | 22 463 53 00 |
|
||
Godziny otwarcia:
PN08:00-16:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-17:00 CZ08:00-16:20 PT08:00-16:00 |
|||||
Usunięcie migdałków podniebiennych | 601 dni | 22 463 53 00 | |||
Zabiegi na przegrodzie nosowej | 1714 dni | 22 463 53 00 | |||
224635322
Co do chirurgii to ciezko cps powiedziec ale raczej na jest na dobrym poziomie. Dziecko miało robione migdalki boczne i drenaz i po miesiacu zagodiło się bez powikłań.
Co do szpitala i opieki to porazka na maksa, NFZ lepszy. Do zeczy...
1. My bylismy na poczatku w danym dniu do zabiegu to luz, Jeśli jestescie na koncowym miejscu to darujcie sobie. od godziny 6 dziecko nie moze jesc i pic wiec jesli zabieg wypadnie Wam kolo 15ej to koszmar. 9 h bez wody i picia, niektorzy rodzice juz chcieli rezygnowac.
2. W ciagu dnia zabiegowego zadnch informacji. kiedy , za ile minut/godzin , po zabiegu tez nic. Ja poszło, czy problemy. Nic sie nie dowiecie bo chirurg kroi a Pani pielegniarka nic nie wie bo jej nic nie mowia.
Tu trzeba przyznac ze Pani ktora tam dyzuruje stara sie i robi co moze.
3. po przycieciu migdałków bocznych dieta wg zalecen półpłynna, zadnych słodyczy czy soków np. z malin. Na śniadanie dziecko dostało kajzerki, masło, ser żółty, wędline (choc było info ze uczulone na wpeprzowine!!!!), nutelle, dzem malinowy!!!!!!
wedliny wiadomo nie zjadło, zjadło ser, poszedłem poprosic o kolejne plasterki sera: " przepraszam ,ale mam wydzielone i nie mam juz wiecej"!!
NOZ QRWA! placi sie tysiace za zabiegi a oni plasterkow sera nie moga wieej dac!!!
no ale spokojnie podszedłem sobie bo Pani miła choc dziecko płakało!!
Przy sniadaniu już nie wutrzymałęm bo dali dzem malinowy i pozedłęm zapytac, bo rzecież wg zalecen lekarza nie można malin, Odpowiedz: " aaaa, u nas dzieci tak dostaja i nic im nie jest". popatrzyłem się bo biedna kobieta winna takiemu zarządzaniu....oczywiscie dzemu czy nutelli dziecko nie zjadło.
podsumowujac, zadnej organizcji, zabiegów ile sie da a obsługa pacjenta to olać, tniemy jak najwięcej.
Tyle dobrze ze sala tylko dla Ciebie i dziecka.
Dziecko będzie miało traumę, nie dość że 17 godz bez jedzenia, to jeszcze po kilku godzinach po zabiegu rewizja. Przykre jest to że nawet prof nie raczył osobiście zobaczyć pacjenta.