NZOZ "Twoja Przychodnia" POZ i Specjalistyka

Placówka została oznaczona w serwisie jako nieaktywna. Może to m.in. oznaczać, że zaprzestała ona działalności w ramach NFZ lub zmieniły się jej dane kontaktowe.
Blacharska 2
Poznań
W naszym serwisie do tej placówki nie są przypisane żadne usługi świadczone w ramach współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to na przykład oznaczać, że ośrodek zerwał współpracę z NFZ lub zaczął prowadzić działalność pod inną nazwą.

Opinie o NZOZ "Twoja Przychodnia" POZ i Specjalistyka

Dodaj opinię
1/5
Moje odczucia po wizycie z dzieckiem u pediatry Małgorzaty Ciesielskiej w "Twojej Przychodni" są delikatnie mówiąc bardzo słabe. Niestety moja ocena powinna być oznaczona jako bardzo negatywna. Pani pediatra jest całkowicie oderwana od rzeczywistości. Nie informuje o tym co dzieje się z dzieckiem (widocznie ma nikłe pojęcie o pracy jaką wykonuje) a jedynie odsyła do szpitala na tzw. "konsultacje" Do tego potrafi komentować to jak dziecko wygląda w sposób całkowicie nieprofesjonalny. Co do bilansu maluszka jak się dowiedzieliśmy na wizycie - możemy wypełniać wszystko w książeczce zdrowia dziecka sami, bo to również "nasza własność" a "jej będzie łatwiej". Czyli tak naprawdę nie ma sensu udawać się na jakikolwiek bilans, skoro możemy zmierzyć, zważyć i ocenić umiejętności dziecka w poszczególnych etapach rozwoju sami i wpisać do książeczki. Najważniejsze pytanie Pani pediatry to takie, jaki rodzaj szczepień wybraliśmy, choć dziecko miało zupełnie inny poważny problem zdrowotny. Dodam tylko, że do pierwszego szczepienia mieliśmy jeszcze czas kilku tygodni.
Dodatkowym minusem jest oczywiście brak rozdzielenia na przychodnię dla dzieci zdrowych i chorych. Do tego w gabinecie zabiegowym przyjmowani są wszyscy dorośli i dzieci od urazów, zastrzyków, opatrywania skaleczeń po szczepionki dla najmłodszych. PARANOJA!!! I coś takiego funkcjonuje, jako przychodnia. Gdybyśmy wiedzieli jaki tam panuje bałagan - delikatnie mówiąc i jaki jest brak profesjonalizmu, zaczynając od Pań na recepcji, niezorientowane w przepisach i jeszcze nie miłe, a na pediatrze kończąc nigdy byśmy z naszym dzieckiem się tam nie pojawili. No pewne jest to, że więcej się nie pojawimy. Zdecydowanie odradzam!!!
1/5
Dr Ciesielska zapisuje antybiotyki i to wszystko. No i chorób podaje kilka, a rodzice mają sobie wybrać: albo szkarlatyna, albo różyczka, albo jakiś wirus. Lekarstwo? Oczywiście antybiotyk. Nas też odesłała na konsultacje do szpitala. W szpitalu oczywiście nie funkcjonuje nic takiego, jak konsultacje, tylko dziecko od razu chcieli przyjąć na oddział i powiedzieli, że dr mógł nas wysłać na badania typu krew, usg, ale to kosztuje! Cała ta przychodnia nastawiona na zysk. Pielęgniarka odbiera telefony, rejestruje ludzi i ...zniecierpliwionym pacjentom oczekujących na zastrzyk odburkuje niegrzecznie. A ostatnio jedna z osób w recepcji powiedziała do kolegi, że pracuje już 14 godzin bez przerwy! Żenada. Pediatra jest jeden i przyjmuje 2 dni w tygodniu. Ponadto zarówno pani na recepcji jak i dr Ciesielska rugają pacjentów za spóźnienie(2 min.) podczas gdy opóźnienia przyjęć w stosunku do godziny zapisu są tam normą.
1/5
Doktor Ciesielka to jakaś porażka, to nie pediatra. Na wizycie kontrolnej( diagnozę postawił wczesniej inny lekarz) nie słyszała czy dziecko ma nadal szmery na płucach czy oskrzelach, bo dziecko źle oddycha. Na pytania dotyczące stosowania leków odpowiada, że mam sama zobaczyć czy dziecku trzeba je nadal podawać. Nie interesuje się dzieckiem, nie ma na nic czasu, kieruje od razu do innych specjalistów, choć nie ma takiej potrzeby.Już nigdy więcej nie pójdziemy do tej przychodni. Stawiam dla tej Pani wielki minus.
1/5
Witam,
moja opinia jest także negatywna-brak fachowego podejścia do pacjenta nie mówiąc o możliwości dostania się do lekarza''pierwszego kontaktu''
Wczoraj syn z temp.39 stopni nie miał możliwości
kontaktu z lekarzem tzw.rodzinnym ale chętnie pani w recepcji poinformowała że można przyjść na pomoc doraźną------od kiedy w tej placówce takowa się mieści ta odpowiedź jest na czasie!!!!!!!!!!!!! i cóż masz 39 możesz iść śmiało .....i idziesz a Pani zbada pacjenta ale L4 już nie wystawi ----no rano co? do lekarza rodzinnego !
Ale cud udało się dostać numerek.temperatura trzyma a pacjent ''twardy musi być'' można iść do doktora..Piotrowskiego --a doktor zdziwiony że koleżanka nie wystawiła L4 ale On też nie bo wystarczy na recepcie (a szkoła wymaga L4)nie wspomnę o profesjonalizmie o którym pieknie piszą na stronie -syn wspomniał że dostał wysypkę ale tego tematu chyba doktor się nie podejmuję bo nie obejrzał ,nie zapytał gdzie ----chyba widmo.
Kończąc chyba nie polecam i czas na zmianę przychodni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1/5
Witam Moja pierwsza wizyta w przychodni ponieważ jestem nowym mieszkańcem wybrałem najbliższą i szok Dwie godziny oczekiwania i przyjmuje mnie Pani dr Elman , kobietka w średnim wieku - myślę ok doświadczony lekarz Przedstawiam swoje problemy i KONSTERNACJA Pani doktor otwiera książkę , wpisuje coś w google i oświadcza -że wie Pan to raczej nie jest jak Pan mówi migrena i ona nie wie co mi poradzić . SZAŁ przecież to samo mogłem zrobić w domu , wpisać w google objawy i poczytać opinię Radziłbym funduszowi sprawdzić tą przychodnię czy lekarze tam zatrudnieni mają uprawnienia do leczenia Już rozpocząłem poszukiwania innej przychodni a innych ostrzegam aby grubo przemyśleli zapisywanie się do tej przychodni
1/5
Jest to NAJGORSZA przychodnia w jakiej mam nieprzyjemność się leczyć. Niestety jedynym plusem jest to ze mieszkam nie daleko od przychodni i TYLKO Ten fakt mnie trzyma.
Pani Doktor Stolarczyk nie wysłucha pacjenta nigdy. Po usłyszeniu 2 objawów ból gardła i gorączka wypisuje leki - zawsze antybiotyki na chybił trafił i zachowuje się w gabinecie tak jak by pacjent jej bardzo przeszkadzał.
Kolejnym fatalnym przypadkiem jest doktor diabetolog 2 razy w życiu do niej trafiłam i jej "porady" lekarskie to " proszę nosić czapkę" "proszę nie narzekać"
Mąż od 3 miesięcy ma zatkane zatoki i fatalny katar - ubłagać kogokolwiek tam o jakiekolwiek skierowanie do specjalisty to trzeba by z głową pod pachą chyba przyjść i tak by nie dali.
Instytucja lekarza rodzinnego wg ustawy to osoba, które leczy rodzinę zna ja, kojarzy itd. natomiast tu lekarze zmieniają się jak w kalejdoskopie. Męża w ciągu 3 miesięcy 8 razy badał inny lekarz" rodzinny" żaden z nich nie skupił się na przejrzeniu karty choroby i sprawdzeniu faktu że mąż już 8 raz jest z powodu tych samych dolegliwości. .
Ubłagać o skierowanie na badania? nie do zrobienia.
Pani doktor Stolarczyk najpierw wypisze receptę na drogie leki przeciwbólowe zamiast na RTG kręgosłupa- jak pacjent już da zarobić aptekom to wtedy z łaski jak ból nie ustąpi wyśle na RTG kręgosłupa a w trzeciej kolejności na 3 wizycie wyśle do ortopedy. Efekt - 3 razy pod rząd nie jesteś w pracy bo - siedzisz u lekarza...
często zdarza się że o 8:05 już nie ma miejsc do lekarza tak tak dokładnie sprawdziłam to podczas ostatniej rejestracji- CZYSTA KPINA
Kompetencje lekarzy którzy przyjmują - zwłaszcza Starszej Pani - Diabetolog- moim zdaniem powinny być jeszcze raz zweryfikowane jak mój poprzednik twierdzi ( tomek)

Pielęgniarka podczas rejestracji pyta mi się " czy to coś poważnego" z nadzieją że jednak nie przyjdę.. ( nie jestem osobą która chodzi do lekarza ze złamanym paznokietkiem)
A i jeszcze jedno notoryczne opóźnienia. Wiem ze 10 minut na pacjenta to za mało i rozumiem to natomiast ... czekanie 1,5 godziny aż lekarz przyjmie jest fatalne.
1/5
Reszta mojego komentarza:
U Pana doktora Stolarczyka nigdy nie byłam - a szkoda ponieważ słyszałam że jest zdecydowanie lepszym lekarzem. - Zawsze mam nadzieję że dziś przyjmuje on nigdy się nie udało :(
Aha - czy wspominałam już o tym że za KAŻDYM razem przyjmuje inny lekarz jako lekarz rodzinny ?i instytucja lekarza rodzinnego umarła w tej przychodni zastanawiam się nad oficjalną skargą do NFZ.
Jeśli chodzi o panią doktor Stolarczyk to jest naprawdę nie miła nieprzyjemna i traktuje pacjentów przedmiotowo.

Na osłodę mogę powiedzieć że bardzo fajna Pani doktor Adamczyk - Pediatra - bardzo miła kobieta, kompetentna, nie zbywa pacjenta, i naprawdę komfortowo czuć się można jako jej pacjent - przyjmuje we wtorki i Czwartki.
Jest jeszcze jedna miła lekarka- taka niziutka blondyneczka niestety nie pamiętam nazwiska- przyjmuje czasem w zastępstwie.
Nie dałabym Żadnej gwiazdki ale muszę bo mi komentarz nie przejdzie. Nie jest to złośliwość z mojej strony mam nadzieję ze kierownictwo przychodni trafi na opinie w internecie i pchnie to do jakiś zmian.
1/5
Zapomniałam dodać - a jest to niesamowicie ważne, że Pani doktor diabetolog dr. Kiełczewska bo tak się ona nazywa zadałam sobie trud aby to sprawdzić przyjmuje pacjentów jednocześnie!!!

Tak - woła do gabinetu 2 obcych sobie pacjentów naraz . Widziałam taką sytuacje 2 razy
za każdym razem było widać , że pani baaaaardzo sie spieszy i zależy jej na czasie.
A tekst " mnie tu nie powinno być ja tu dla Państwa siedzę" jest conajmniej urągający.
Pani się chyba pomyliło- nie żyjemy w PRL i istnieje coś takiego jak prawa pacjenta, które sa w tej przychodni obce chyba każdemu.
Sytuacja gdzie wchodzi chora matka a chorym dzieckiem - widać że rozkłada ich grypa czy inna paskudztwo obo oboje ledwo żyją i do tego jeszcze w gabinecie jest chory, obcy tej dwójce Pan jest NIEDOPUSZCZALNA w XXI wieku w standardzie opieki medycznej w sercu Europy. Profesjonalizm??? Absolutny skandal.

Kolejnym negatywnym aspektem jest Chamstwo innych lekarzy. Mam w rodzinie osobę, które leczy się przyjmuje przewlekle leki o silnym działaniu psychotropowym właśnie na bezsenność

lekarz - nie wiem już który z kolei przyjmujących tam oczywiście nie zadał sobie trudu żeby spojrzeć w kartę choroby ( po to ona w końcu jest) Stwierdził ze leków nie zapisze, i potraktował członka mojej rodziny jak zwykłego ćpuna z ulicy na do widzenia mówiąc " Dobranoc" CHAMSTWO w karcie pisze że lek jest przyjmowany już od przynajmniej 1,5 roku i to w małych bezpiecznych dawkach.
Aha co do pielęgniarek sytuacja gdzie pacjent jest rozebrany a do gabinetu wpada jak do obory pielęgniarka bez pukania jest tu nagminna i częsta. Chyba łatwo sobie wyobrazić jak czuje się pacjent....
1/5
To co się dzieje w tej "przychodni" to jakiś skandal ! dr Ciesielska (pediatra) - totalny brak profesjonalizmu. Jest niekompetentna, dziecko (mała ma 9 tyg) zbadała od niechcenia. Zważyła, osłuchała i koniec. Nam rodzicom tak naprawdę kazała ocenić czy coś z dzieckiem jest nie tak. Jedyne co tak naprawdę interesuje ludzi pracujących w tej placówce to wykupienie płatnych szczepionek. Jeśli natomiast ktoś, tak jak to było w naszym przypadku, zdecyduje się na szczepionki bezpłatne jest oskarżany o dręczenie dziecka i o głupotę !! Granie na uczuciach świeżo upieczonych rodziców to - przepraszam bardzo, ale nie znajduję innego słowa - skurwy***stwo !!! Doktor, która wykonywała zastrzyki (3) zamiast przygotować najpierw wszystkie szczepionki a potem uzupełnić kartę, specjalnie robiła długie przerwy między zastrzykami, by przekonać nas do tego jak bardzo dziecko cierpi i jaką wielką krzywdę mu zrobiliśmy ! Zdecydowanie odradzam każdemu ! proszę trzymać się od tej przychodni z daleka.
5/5
Jestem zadowolona z pomocy doraźnej- w poczekalni pustki,lekarze rzeczowi, udzielają pomocy bez zbędnego gadania, szybko i profesjonalnie, bez filozofowania i straty czasu.
1/5
W pełni zgadzam się z poprzednimi opiniami - jest to FATALNA przychodnia, a szczególnie lekarz Barbara Stolarczyk. Recepty na leki przyjmowane przeze mnie od kilkunastu lat, przy typie choroby wykluczajacym nagłe cudowne ozdrowienie, zapisuje z łaską i zamiast na 3 miesiace, jedynie na JEDEN miesiąc. Pacjent ma co 3 tygodnie biegać, by dostać kolejną receptę, a przy tym czeka sie na nią 3-4 dni! O tym, żeby łaskawie sprawdziła, czy stan zdrowia uległ zmianie po pięciu miesiącach od badań zrobionych PRYWATNIE w Certusie, w ogóle nie ma mowy - a wystarczyloby w tym przypadku określone badanie krwi. Niestety, przy niekompetencji i całkowitym braku zainteresowania pacjentem, jest to pani wyjątkowo nieprzyjemna w kontakcie. Zdecydowanie odradzam tę przychodnię ewentualnym nowym pacjentom, a starzy powinni sie jak najszybciej stamtąd wypisywać!
1/5
Dr Ciesielska to nie pediatra! Nie polecam jej jako pediatry. My zdecydowaliśmy się ze względu na to, iż blisko mieszkamy, ale już przenosimy się do innego lekarza. Dr wysyła do innych specjalistów, jak nie ma potrzeby. Wysłała nas również z dzieckiem do szpitala, bo twierdziła, że jest chory (zapalenie oskrzeli) i że nie wie, czy można dziecku podać lek. Okazało się, że dziecko jest zdrowe i lekarze w szpitalu powiedzieli, że nie potrzebnie przyjechaliśmy i powiedzieli " co to za lekarka, że nie potrafi sama podjąć decyzji". Wysłała nas również do lekarza pulmunologa (wizyta była prywatna, bo terminy były zbyt odległe). Okazało się, że dziecko jest "zdrowe jak ryba". Z jej niewiedzy nachodziliśmy się po lekarzach, wydaliśmy pieniądze, najedliśmy się stresu i straciliśmy czas... I to tyle. Szkoda słów na nią....
1/5
Chodzimy do dr Ciesielskiej od 10 miesięcy. Kilkukrotnie rozważałam już zmianę lekarza, ale myślałam, że to jakieś może dziwne wymysły. Teraz trafiłam na te komentarze i już wszystko wiem. Jeszcze w tym tygodniu postaram się znaleźć innego pediatrę. A dla innych zainteresowanych napiszę co takiego nas spotkało. Zgadzam się z komentarzami, że doktor wysyła do specjalistów bez powodu, że ma hopla na punkcie szczepień (obowiązkowo skojarzonych), nie stawia jasnej diagnozy (a może to alergia, a może co innego, jak Pani myśli?), recepty też wypisuje masowo (na to zapiszę x, mam lek x w domu, no to recepta na y, a jak już pomoże to jeszcze proszę kupić z). Rodzice chyba powinni mieć cały arsenał w domu... Na pytanie co w końcu mam podać odpowiada tak, że i tak nic nie wiadomo. Jeśli ktoś oczekuje aprobaty w karmieniu piersią to też stanowczo odradzam. Od pierwszej wizyty rekomenduje sztuczne mieszanki. Byle problem u dziecka (słabe przyrosty, ulewanie, wysypka, mało śpi-jedna recepta, podaj butelkę. Ostatnio na wizycie usłyszałam: dziecko już ma prawie rok, POWINNA pani już podać inne mleko. Na odpowiedź, że WHO zaleca karmienie piersią do 2 roku życia zdębiała i powiedziała, że oczywiście "ma matki, gdzie dziecko do przedszkola już chodzi a one karmią, Pani tak chce?". Pytam- co to za lekarz? Łasy na $, bo dostaje profity za promowanie koncernów produkujących sztuczne mleko. W szoku byłam też jak zmienia się Jej nastawienie jak widzi mężczyznę w gabinecie. Z mało zainteresowanej tematem zmienia się w lekarza pogodnego, żartującego i rozmawiającego z dzieckiem. Niedawno byłam przedostatnim pacjentem w godzinach przyjęć. Pani doktor oczywiście miała opóźnienie, więc bardzo się spieszyła. Przelotnie spojrzała na wyniki i orzekła zdrowy. Córka słabo przybierała, więc poprosiłam o ważenie-kazała mi włożyć dziecko na wagę w ubraniu!!! Jak zadałam kolejne pytanie, odpowiedziała zdawkowo kończąc zdanie otwierając drzwi i wołając kolejną osobę!!! Nikt jeszcze mnie tak nie potraktował! Zamierzam napisać list do właściciela przychodni. A kwestia szczepień... Pani, która je wykonuje poinformowała mnie, że o szczepieniach przypominających ona informuje telefonicznie więc nie muszę się tym przejmować. Mimo to notuję sobie wszystkie terminy. Córka ostatnio miała problemy zdrowotne i mamy zaległe już 2 szczepionki. Powinna być zaszczepiona już 5 miesięcy temu i jakoś nikt się do mnie nie odezwał. Dobrze, że sama nad tym panuję...
1/5
Witam. W dniu dzisiejszym przejeżdżałem ulicą Główną i dostałem nagłą
> potrzebę oddania moczu ( co jest związane z moim stanem zdrowia ) ,
> zauważyłem przychodnię lekarską na ulicy Blacharskiej i tam udałem
> się do toalety, po wyjściu zostałem zrugany przez panią z
> rejestracji, że nie wolno mi korzystać z tej toalety ponieważ nie
> jestem ich pacjentem. Jest to niedorzeczne aby nie móc się załatwić i
> do tego w placówce publicznej nawet z przyczyn chorobowych. Następnym
> razem załatwię się po prostu pod drzwiami przychodni. Niech mocz
> będzie z Wami.
>
1/5
Najgorsza przychodnia, z jaką miałam styczność w czasie wieloletniego leczenia w rozmaitych placówkach służby zdrowia. Spotkała mnie tam sytuacja kuriozalna: przyjechałam na umówioną dużo wcześniej wizytę i na miejscu dowiedziałam się, że lekarza tej specjalizacji nie ma i nie będzie do końca miesiąca. Ot, tyle. żadnego telefonu wcześniej, nie mówiąc już o zatroszczeniu się o zastępstwo w trakcie nieobecności lekarza, żadnego nawet przepraszam. Na koniec dodam tylko, że jestem osobą niepełnosprawną ruchowo, przewlekle chorą i zorganizowanie "wycieczki" do lekarza to dla mnie wyzwanie. A teraz pozostaje mi zapisanie się do lekarza w innej przychodni i ponowne czekanie w długiej kolejce na przyjęcie u innego lekarza. Kto wie, jak Bóg da, może nawet uda mi się tego dożyć. Przychodnię zaś szczerze odradzam.
1/5
dzisiaj byłam w przychodni u pani lekarz medycyny Ellmann z bólem krzyża, nie moglam chodzić, pani doktor na wizycie nawet mnie nie dotknęła i zapisala mi zastrzyki za 100pln. przypomnę że do najbliższej apteki musiałam jechać 20 min samochodem, co by było gdybym nie miała samochodu.
natomiast w maju byłam w tej samej przychodni z tym samym bólem krzyża i od ręki dostalam darmowy zastrzyk od innego lekarza.
powiedziałam pani doktor że wcześniej przyjmował mnie inny młody lekarz i chciałabym żeby przepisała mi te same tabletki co on, odpowiedź pani była taka że ona nie wie jakie to mogły być tabletki bo ja nie podałam jej nazwy.
podsumowując, kupilam te zastrzyki za 100pln, wrocilam ponownie do pani pielegniarki. lekarz nie podal mi dawkowania lekow.
pacjent przychodzi sie o pomoc i informacje, a nie po to zeby samemu szukac dawkowania w Internecie. to, że jestem bardzo niezadowolona z tej wizyty to malo powiedziane, mialam wrażenie że jestem dla tej pani problemem i intruzem.
nie polecam wizyt u tej pani.
1/5
Ta przychodnia to dno totalne,powinien NFZ ja zamknac,dzwonisz minute po 8,i slyszysz ze lekarz cie juz dzis nie przyjmie,gdyz ma juz 30 numerkow hm....,dziwne o tak wczesnej porze?mowisz,ze masz goraczke i zle samopoczucie to pani z rejestracji proponuje ci ul.blacharska,gdzie czlowiek wybral te przychodnie z racji bliskosci,a nie zebym dojezdzala,albo kolejny tekst ze za tydzien moze mnie umowic,smiech i zenada,czyli z goraczka mam siedziec,coz musialam zadzwonic do innej przychodni,ktora jest w poblizu i bez problemu zostalam przyjeta i mile obsluzona,a nie traktowana jako rzecz zbedna,Automatycznie przepisalam moja 4 osobowa rodzine do innej przychodni,ktora do pacjenta podchodzi jak do czlowieka,a wiec zegnaj TWOJA PRZYCHODNIO,i nie udaczni lekarze.
1/5
Przepraszam,ale zla pinie wystawilam na ul.blacharskiej a chodzilo mi o przychodnie na ul.folwarcznej-dno totalne,
1/5
Nie polecam. To mało powiedziane.
Pani Anna w recepcji bardzo niemiła, lepiej o nic nie pytać, bo odburknie niegrzecznie z wyrzutami, że ktoś ma czelność zadawać pytania.
Pani doktor, pediatra. To dopiero zabawa. Nie mam pojęcia jak się nazywa, ale kto tam był choć raz ten wie, o którą chodzi jak napiszę, że ona nie trybi, chyba nawet nie wie czy żyje.
Antybiotyki zapisuje wprost ze ściany gdzie ma ich z pięć spisanych (nie kupiłam i ciekawa jestem czy wgl to był ten, który miałby coś wspólnego z dolegliwością). Sprawdzała wszystko inne tylko nie to z czym przyszłam. Po czym kłóciła się ze mną co to spowodowało (jakby wiedziała lepiej i była wtedy ze mną), gadała dziwne rzeczy i wgl nie ogarniam co to było.
Pediatra... ja bym jej nigdy w życiu nie dała dziecka pod opiekę medyczną !
Jak najdalej !!!
1/5
Recepcja to dno totalne...niemila Pani ktora zamiast zajac sie swoja praca uprawia prywate nie kryjac sie z tym....calkowity brak obycia z kartotekami klienta...dokumenty nieprzygotowane...a pacjent to zlo konieczne...
1/5
zgadzam sie z poprzednimi opiniami sama nie wiem co mnie trzyma w tej przychodni dno totalne od tygodnia próbuje umówic sie do lekarza zeby wypisal recepty na brakujace leki bezskutecznie nie mówiac o tym jak czlowiekowi cos dolega masakra odsylaja na pomoc wiecz
orowa a tam znow pretensje ze do nich sie przychodzi leczyc ....o jakies skierowania nawet na podstawowe badania trudno sie doprosic nie mowiac o jakis specjalistach obsluga w rejestracji fatalna ......dno dno i jeszcze raz dno uciekac z tamtad jak najszybciej
NIE ZASŁUGUJA NAWET NA JEDNA GWIAZDKĘ ale takie wymagania zeby wstawic opinie
1/5
Pan i pani Stolarczyk powinni leczyć zwierzęta a nie ludzi choć i one nie zasługują na "lekarzy"
nie polecam
1/5
Pani "doktor" pediatra przyjmujaca na doraźnej pomocy.... Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje ale ona ma schizofremię czy coś. Krzyczy na pacjenta, jest okropnie chamska, siedzi tam jakby za karę, leki wypisuje przypadkowo, na pewno nie leczy. Ona ma parę leków zapisanych na ścianie i tylko to zapisuje bo to pamięta... Trzeba coś z tym zrobić bo to się prędzej czy później źle skończy.
1/5
Kpiny z pacjentów nie dość że zaginęła moja kartoteka i niema jej do dziś od miesiąca się nie znalazła Sama wizyta lekarz tak sie spieszyl ze nawet mnie nie zbadał mówiłem jak do ściany on myślami był już gdzie indziej.przepisał leki jakie chciałem i do widzenia.
1/5
dlaczego mają leczyć zwierzęta one też czują i wolą być zdrowe
co komu zwierzęta zrobiły że maja je leczyć lekarze beznadziejhni
,
1/5
Przychodnia nie posiada pediatry który przyjmuje po południu chociaż jeden dzień ! Doktor Woroniecki obrażony że w dniu szczepień ktoś mu przyprowadza dziecko na bilans - "wykonuje" bilans w 30 sekund pytając tylko czy nie ma chorób przewlekłych , zaznacza 4 kółeczka na kartce i przystawia pieczątkę !!!!! Po robocie - bilans zrobiony !!! Bez badania , ważenia , mierzenia , osłuchania , sprawdzenia postawy u 9 latki - kpina , dzisiaj idę na bilans z 14-latką i już pani z rejestracji dzwoniła ze Pan doktor może mieć pretensje bo to dzień szczepień a nie bilansów , ale na inny dzień po południu nie ma możliwości się zapisać ! A ja się pytam dlaczego dziecko ma się zwalniać z lekcji , ja z pracy na 30 sekund bilansu ???? No niech by i nawet 10 minut jak by się ktoś przyłożył...Dlaczego pediatry nie ma jeden dzień chociaż po południu ?????? Ogólnie praca przychodni nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę z powodu tak naprawdę lekarza rodzinnego który zna dzieci , kojarzy i wie o nich cokolwiek - lekarze się zmieniają , przyjmują z łaski na zasadzie kolejny proszę i to najlepiej bez pytań i problemów !
1/5
Nikomu nie polecam tej przychodni to co tam sie dzieje to skandal. Pani doktor Stolarczyk notorycznie sie spoznia i to dwie godziny malo tego leczy dzieci a jest internista sprawia wrazenie nieobecnej. Trudno sie dostac z dzieckiem dzwonilam w poniedzialek juz nie bylo miejsc we wtorek pediatra nie przyjmuje dopiero w srode mnie zapisala to naprawde skandal zeby w takiej przychodni nie bylo pediatry z prawdziwego zdarzenia .powinien byc codziennie malo tego powinno byc dwoch ktorzy przyjmowali by dzieci rano i popoludniu od poniedzialku do piatku.zal mi tylko ze taka przychodnia jest niewykorzystana wszystkim odradzam sie w miej leczyc bo ja tam bede ja omijac z daleka
5/5
Chyba byliśmy w innej przychodni :) Ostatnio się mega zmieniło na lepsze. Miła pani w przychodni szybko mnie umówila na wizytę. Jestem bardzo zadowolony
5/5
Nie podzielam opinii poprzedników. Lekarze bardzo sie starają ale mieli pecha bo pracowały paskudne pielęgniarki w rejestracji . Teraz jestem zadowolony
5/5
Byłam w przychodni z moją Kasią, było bardzo pozytywnie, Pani Dr Stolarczyk bardzo ciepliwa, mimo że mała była rozdrażniona wszystko wyśmienicie się udało:) Polecam
5/5
Moje dziecko bardzo lubi Pania Doktor bo ma super podejście . Fajna Przychodnia :)
5/5
Próba zdyskwalifikowania Twojej Przychodni nie powiodła się konkurencji która tworzy wypozycjonowane platformy jak "świat przychodni" do zdyskredytowania np. Twojej Przychodni - to tylko znaczy, że konkurencja ma nieczyste zamiary. Osobiście widać tutaj naciski dużych sieci może enelmedu? Może Neuca? Które chcą przejąć Polski rynek i dyktować ceny biednym Polakom.
5/5
Kiedyś rzeczywiście były problemy z przejsciem przez recepcje, ale od ponad miesiąca jest ok.Byłam z dzieckiem i zostałam profesionalnie przyjęta przez panią Stolarczyk
5/5
Jest fajny klimat, miła obsługa a lekarze z sercem podchodzą do leczenia mojego dziecka .
5/5
Przyjazna przychodnia dzieciom pielegniarka zaprosiła mnie z dzieckiem na bilans który był fachowo i miłe wykonany.
Pani doktor stara sie zrozumieć problemy jakie mam z dzieckiem i wiem , ze nawet kiedy jej nie ma to moge zadzwonić po poradę . Jestem zadowolona daje ocenę 5 :)
5/5
Doraźna jest ok , obsługa pacjentów ok . Nie moge wypowiedzieć sie negatywnie lecz tylko pozytywnie .
3/5
Bardzo dziwny ten nagły wysyp tych krótkich pozytywnych komentarzy w ciągu kilku ostatnich dni ;p hehe podejrzane ;)))
Ja mam tu lekarza rodzinnego, a moje dziecko pediatrę - w 2015 i na początku 2016 kiedy pediatrą była dr Józefiak byłam bardzo zadowolona - pani dr cudowna, jedyny lekarz, przy którym moje dziecko na badaniach nie płakało :) Teraz jeszcze u dr Stolarczyk nie byłam - po wcześniejszych opiniach - na szczęście?
A jeśli chodzi o rodzinnego/internistę, to od zawsze było ciężko się umówić na aktualny lub następny dzień, ale z wizyt u doktora Piotrowskiego byłam zadowolona - nie wiem czy jeszcze przyjmuje, bo ostatnio co prawda umówiłam się na ten sam dzień, w którym dzwoniłam (wielkie zdziwienie), ale przyjmował dr Stolarczyk i chyba powciskał pacjentów na siłę, bo po przyjściu na umówioną godzinę okazało się, że kolejka jest ogromna, opóźnienia i ponad 45 minut czekania, a i sama wizyta jakaś taka od niechcenia, bez zainteresowania pacjentem, wszystko na szybko, a dr jakiś nieobecny.
5/5
Nie zgadzam sie z opinia poprzedniczki , profesjonalna obsługa , miły zespół adziecko nie płakało na wizycie u Pani dr Stolarczyk.
1/5
Oj, chyba przychodnia zauważyła jaką ma opinię i postanowiła sama sobie ją podnieść. Nie róbcie z ludzi debili! Kilka dni pod rząd, w małych odstępach godzinowych (a nawet minutowych!) same pozytywne, krótkie komentarze.. Myślicie, że ludzie w to uwierzą? :) To jeszcze gorzej świadczy o tej przychodni.
5/5
Super przychodnia
1/5
Na początku ta przychodnia wydawała mi się ok,ale po czasie się okazało inaczej.Dla tego się z synem przepisaliśmy.Człowiek dzwoni o 8-ej rano żeby się dostać do Pediatry i się dowiaduje że jest nie ma już miejsc,I każą przyjść na Pomoc Doraźną.Nie pamiętam jak ta starsza Pani Doktor się nazywała ale brak podejścia do dzieci,na siłę odchylała główkę i otwierała buzie mojego synka aby zajrzeć mu w gardło !!! Nie wspomnę że do tego krzyczy na dziecko.I to ma być pomoc?! czy wyżywanie się na małym pacjencie!!! Wcale się nie dziwię że dobrzy lekarze stamtąd odchodzą,na ich miejscu też bym wiała.NIE POLECAM !!!!
5/5
Jestem zadowolona i nie mam problemu aby dostać sie do lekarzy😊 Pan Doktor Stolarczyk bardzo wysoka kultura i poziom wiedzy .
1/5
Dno totalne!!!!!!
5/5
O co chodzi z tym dnem?
5/5
Chodzi o konkurencje 😊bo jest fajnie i profesjonalnie . Receptę otrzymuje elektronicznie bez problemu a lekarz dr Stolarczyk uprzejmy i troskliwy .
1/5
Nawet pisanie pozytywnych komentarzy przez właścicieli nie zmieni tego bałaganu i fatalnej opieki! Przepraszam jakiej opieki... a z nimi to od zawsze ludzie nie chcieli pracować. Kadra się zmieniła? Kadra odeszła! A jak to możliwe ze na nocnej zdarza się ze nie ma pielęgniarki?? Szczerze ja i moi znajomi omijamy to miejsce szerokim łukiem . Nie polecam!
1/5
Miałam kolejna wątpliwa rzyjemnosc korzystać z usług tego miejsca! Zastanawiam się kto pisze, te pozytywne komentarze? Myśle ze sami właściciele! No ale cóż drodzy państwo i to wam nie pomoże. Fatalna recepcja. Fatalni lekarze. Już zmieniłam przychodnie. Na recepty nie można się doczekać , itp. Najgorsza przychodnia w okolicy!!! Nie zasługują nawet na jedna gwiazdkę!
1/5
Katastrofa. Porażka . Dno! Pod każdym względem! Lekarze? Kto im dał prawo wył zawodu , zwłaszcza pan i pani Stolarczyk - porażka największa. Już się przeniosłem . Zero gwiazdki się należy!
1/5
Najgorsza przychodnia rodzinna z jaką kiedykolwiek się spotkałem.
Jeżeli posiadasz dzieci to nie zapisuj się tutaj. Częstotliwość zmieniania sie lekarzy pediatrów jest tak duża że zapisując sie w poniedziałek do lekarza X przyjmie Cię lekarz Y bo ten X już poszedł w piz.... Jeżeli jesteś chory to się tak szybko do lekarza rodzinnego nie dostaniesz. Chcąc korzystać z tej przychodni miej zaplanowane choroby i zapisz się z min tygodniowym wyprzedzeniem. :) Częstą praktyką w tej przychodni jest odsyłanie pacjenta chorego (grypa, itp) na kolejny tydzień lub "Przyjź se Pan na pomocą doraźną". Jedyną osobą, która co do której złego słowa powiedzieć nie można jest doktor Andrys (za ewentualny błąd w nazwisku przepraszam). Reszta personelu a zwłaszcza kierownictwo to przejaw braku poszanowania dla pacjenta. Niestety przykład do pracowników idzie z góry. Wcześniej myślałem, że polska służba zdrowia to patologia. Po odejściu z tej przychodni zmieniłem zdanie.
1/5
czytając te komentrze nie sposób nie zauwazyć, że pozytywne komentrze są pisane przez personel przychodni. Wszystkie są napisane w bardzo krótkim odstępie czasu. Przypadek? Ktoś tu chyba chce ratować swój wizerunek.
A teraz ja wyrażę swoją opinię. DNO i kilometr mułu a nie przychodnia. uciekłem z tej przychodni w ostatnim czasie. nie polecam i odradzam. chamstwo i prostactwo.
Lekarz rodzinny gabatelizował objawy choroby zapisując ciągle ten sam antybiotyk. zero empatii i profesjonalizmu. żadnego skierowania na badanie krwi czy usg. kiedy chciałem poskrażyć się na pracę lekarza zostałem zwyzywany przez panią kierownik że co ja sobie wyobrażam. "Jakbyśmy dawali skierowania na badania każdemu to byśmy poszli z torbami." ŻENADA.
kiedyś to była dobra przychodnia ale od 2 lat to coraz wieksze dno. odeszli dobrzy pracownicy (np. Pan Marcin czy Pani Zofia i jeszcze wiele innych sympatycznych osób)
z pomocy doraźnej w tej przychodni też radzę nie korzystać. lepiej już pojechać do Swarzędza.
teraz jestem pod dobrą opieką innej PRZYCHODNI a nie punktu odchaczającego kupony do nfz celem zapłaty.
5/5
Czytając te komentarze to moge na wesoło powiedzieć jak Kargul z Pawlakiem . Jestem pacjentem i mam ubaw bo Widac ze Twoja Przychodnia komuś przeszkadza Jestem zadowolony i pozdrawiam
5/5
lubię przychodnie ❤️❤️❤️❤️❤️
1/5
Znowu widzę dziwnym trafem wysyp komentarzy pozytywnych z kilkuminutowym odstępami i to w nocy😀. No pewnie psychiczna pani kierownika pisze sobie pozytywy. Najlepszy tekst "nieudacznicy"Najfajnieszych osób z personelu już nie ma...
A koniec tej przychodzni na szczęście jest bliski😀
NIE POLECAM TEGO MIEJSCA ANI W DZIEŃ ANI W NOCY. Oprócz p dr Andrys, reszta to porażka .
1/5
Przykre miejsce. I na takie miejsca marnowane są publiczne pieniądze??? Na szczęście mamy wybór i wybieramy. Miernota, chamstwo i brak wiedzy i kultury( chodzi o właścicieli) udaje lekarzy i wyższa klasę. Drodzy państwo słoma z butów wystaje do trzeciego pokolenia!!!
Ja już jakiś czas zmieniłem przychodnie. Nie polecam. Najgorsza poradnia w okolicy!!!
1/5
Zgadzam się z przedmówcami ... w kontekście najgorszej poradni! Jedynymi lekarzami , o których można powiedzieć ciepłe słowa to dr Andrys , i niestety nie pracująca p drJozefiak-najlepszy pediatra ,którego to poradnia miała!
Płakać się chce na sposób w halit taktowany jest pacjent, zarówno przez resjetracje, lekarzy , o właścicielach nie mówiąc. Niczego nie można się doprosić. Wszystko z łaska, bałagan brak wiedzy!
Nie polecam. Zero gwiazdki ale trzeba coś kliknąć 😫,
1/5
Korzystałem zbomocy doraźnej, przyjmował mnie jakiś chyba nieprzytomny lekarz! Kto tam pracuje, i niegrzeczna pani w rejestracji. Koszmar.
W kolejce nie słyszałem ani słowa pozytywnego o tym miejscu, zarówno o pomocy jak i poradni. Katastrofa. Omijać trzeba to miejsce z daleka!!!
5/5
Widać ze ktoś prowadzi osobiste i celowe działanie szkodzące przychodni bo chciał sobie zrobić prywatę ale nie wyszło bo właściciele podziękowali 😊
1/5
Nie należymy do tej przychodni ale mój mąż leczy się u p d Andrys KARDIOLOG Wspaniała p doktor kompetentna Bardzo mężowi pomogła Nie jest ciężko p doktor zadzwonić i poinformować o wynikach badań LEKARZ O PRAWDZIWYM SERCU wdzięczny pacjent Tadeusz Łukowski
5/5
Opinia moja to przychodnia z sercem ❤️❤️❤️❤️❤️
1/5
Porażka, dno i wodorosty!
To taka ocena całokształtu tego miejsca, poza wyjątkiem wspomnianej p dr Andrys!
1/5
Nikt w tej przychodni nie liczy się z pacjentem. Przykre i niedopuszczalne jest , ze o wszystko prawie trzeba się domagać awantura... o recepty, o termin do lekarza o skierowanie na krew i do specjalisty. Zmieniłem już poradnie. Nie polecam i odradzam " leczenia " się , zwłaszcza u właścicieli tego miejsca. Zero gwiazdki dałbym ale trzeba coś zaznaczuc😬
1/5
No nie sposób nie zgodzić się z powyzszymi opinami (przede wszystkim negatywnymi). Już złożyłam deklaracje do innej przychodni. Tutaj szkoda marnować czasu, zdrowia i nerwów. Nie polecam !
5/5
Często chodzę do lekarza i jestem zadowolony z Przychodni . Te wszystkie brednie pisane i tak nie zmienia mojej pozytywnej opinii o Przchodni i właścicielach ,którzy dbają o pacjentów.
1/5
Często w ostatnim czasie korzystałam z "usług" tego miejsca. Takiego braku profesjonalizmu, troski i zainteresowania o pacjenta w życiu nie widziałam. Na szczęście ostatnia wizyta była ostatnia w tym miejscu.
Katastrofa pod każdym względem! Przepisałam cała rodzine!
5/5
Jest fajna atmosfera
1/5
Fajna atmosfera??? Kto to pisze, chyba właścicielka : ale czego się spodziewać po człowieku z zaburzeniami emocjonalnymi! Na szczęście pacjenci to widza , czuja i, na szczęście myślą i zmieniają przychodnie.
Ja zmieniłem , szkoda ze tak późno. Odradzam wszystkim!
1/5
Te budę powinno się zamknąć jak najszybciej . Jak można zatrudniać wredna, stara babę - mowa o pediatrze. Zmieniłam poradnie ale nie można doprosić się o przesłanie karty szczepień! No ale cóż spodziewać się po poradni; jak to się mówi : jaki pan , taki kram !
PORAŻKA I BEZNADZIEJA - największa w okolicy 😫😫😫🤢
1/5
Popieram wszystkie negatywne opinie. Tu cisną się na usta tylko same wulgarne epitety żeby opisać te przychodnie i właścicieli!
Katastrofa, zero profesjonalizmu, odpowiedzialności , i wiedzy.
Składam skargę do NFZ!
1/5
Czas oczekiwania na wizytę w poradni neurologicznej na połowę sierpnia.
1/5
Kobieta po 80 z bólu nie moze chodzić,wstać a lekarz nie ma czasu przyjechac? Żalosne ! To nadaje sie do uwagi .To juz nie przychodnia a jakas pomylka !
5/5
Od 2 lat korzystam z usług przychodni i serdecznie polecam. Nie ma problemu z dodzwonieniem się i umówieniem na wizytę. Wizyta odbywa się o ustalonej godzinie, a nie jak niektórych przychodniach kolejki w poczekalni, pobór krwi także bez problemu i kolejek. Nie miałam sytuacji przez ten okres, aby mi odmówiono skierowania do specjalisty bądź zlekceważono problem. Problem mam teraz, bo z racji przeprowadzki muszę zmienić przychodnię, na taką, która jest mi dobrze znana i niestety od baaardzo złej strony (woj. lubuskie) ale wyjścia innego nie mam.
1/5
Moja opinia jest taka jak dostępność lekarzy w tej przychodni, MARNA... Przychodzisz do rejestracji aby pobrać od lekarza skierowanie na badanie krwi i słyszysz że trzeba zarejestrować się do lekarza i czekać 2 tygodnie na wizytę = skierowanie. Komedia. Nie ma opcji przekazania przez recepcjonistkę prośby o wypisanie skierowania i odbiór w następnym dniu. Nie każdy może czekać 2 tygodnie na wizytę u lekarza bo zdrowie mu na to nie pozwala. Ludzie pracujecie dla pacjentów którym macie pomagać a nie utrudniać, wypisanie skierowania to kwestia 2 minut.
Dodatkowo dodam że podczas mojej wizyty w przychodni lekarz był na korytarzu i nie miał pacjenta i w tym czasie mógł to zrobić ale recepcjonistka miała z tym duży problem.
LUDZIE ODRADZAM KORZYSTANIE Z TEJ PRZYCHODNI. To nie pierwszy raz kiedy mam problem w tej przychodni. Są poważniejsze sytuacje zdrowotne i jestem ciekawa czy dla wszystkich osób tak to wygląda....
Na zakończenie dodam że nie problem jest zapłacić 25 zł za badanie ale chodzi o sam fakt że nie wszystkich stać na wydanie tej kwoty na badanie i nie wszyscy chcą płacić skoro tyle skarb państwa płaci na NFZ i nie można nawet dostać głupiego skierowania na badania.
1/5
Przychodnia to dno totalne. Chodze tam z dziećmi od 3 lat. Najpierw pediatra dr Ciesielska - pomyłka kompletna, to nie lekarz. Na jednej wizycie zadawala 10 razy to samo pytanie (nie słuchala co sie do niej mówi). Następnie dr Józefiak - cudowna, wspaniala, najlepsza. Ale juz odeszła. Szkoda, ale chyba ja rozumiem...Teraz dr Stolarczyk - kolejna porażka i pomyłka. Krzyczy na cały personel, zwalnia cudowne osoby, a dla dzieci...taka jakby nieobecna. Mam synka niepołnosprawnego. Od kiedy pamiętam ZAWSZE ŹLE wypisuje recepty.Raz nawet wypisała dawke 10-krotnie wyższa!!! Uważajcie na ta lekarke, trzeba patrzec jej na rece!!!!!!!!!!!Przychodnia nie zasługuje na żadną gwiazdkę. Następny razem jak mi podpadnie, to zgłaszam ich do NFZ. Nie chce sytuacji..."ludzie ludziom zgotowali taki los..."
1/5
Identyczna sytuacja wTP w Plewiskach prawdziwi profesjonaliści odchodzą właściciele obecnie rozwodzić się to kompletna porażka doktor S.dyscyplinujacy pacjenta (opisując objawy miałam mówić do szafy nie patrząc na niego bo go zaraze )pani doktor wyglądająca zawsze jakby 5 minut wcześniej wstała z łóżka w trakcie wizyty wybiegajaca do recepcji zalatwiajac inne sprawy a w tym wszystkim jeszcze burkliwe recepcjonistki no i oczywiście my pacjenci ZŁO KONIECZNE. Ja i moja rodzina juz dziękujemy nie skorzystamy
1/5
Absolutnie najgorsza przychodnia w jakiej byłem. Jedna gwiazdka to za dużo w ocenie. "Lekarze" nie zechcieli nawet usztywnić złamanej ręki. Innym razem kazano nam czekać 3 dni na wizytę u lekarza rodzinnego (u innego lekarza okazało się, że to zapalenie płuc). Fatalne podejście do pacjenta również na pomocy doraźnej, stosowanie leków bez jednoznacznej diagnozy, bez skierowania na badania. Najgorszemu wrogowi nie życzę, by tam trafił...
1/5
Dr Andrys w porządku ale dr pediatra jest tragiczna. Pani recepcja niesympatyczna, burkliwa, a w przychodni totalny chaos. Lekarze wchodzą i wychodzą, wciąż zmieniają się i nikt nic nie wie. Czegoś takiego nigdy nie widziałam i wypisuję się!
1/5
Tez bylam pacjentką tej ,pożal się boże ,przychodni. Calkowicie zgadzam sie ze wszystkimi negatywnymi wpisami. Totalny brak organizacji pracy , ciagle zmieniajacy się lekarze, notoryczne , 2godz spóźniania się do pracy , tygodniowe czekanie na numerek do lekarza, fatalna nieprzyjemna rejestracja. A i wiedza lekarzy bardzo niska.
1 MAJA PRZYCHODNIA ZOSTAŁA ZAMKNIĘTA !
To chyba najlepsza wiadomość.
1/5
Niestety nic dobrego o tej przychodni nie mogę powiedzieć.
Kilka przykładów:
Pediatra pytająca mnie o to, co dziecku przepisać albo badająca dziecko mając brudne paznokcie (może w ogródku sobie tak wybrudziła a potem-do przychodni ale mogła wyszorować).
Będąc w ciąży przyszłam w sobotę na dyżurze z bólem klatki piersiowej. Czekałam godzinę (nie było innych pacjentów!) aż lekarka: porozmawia prywatnie przez telefon, zniknie na zapleczu na 20 minut, poplotkuje (przy mnie) z rejestratorką. Kiedy zapytałam, czy ktoś mnie zbada wreszcie, lekarka lekko obrażona zaprosiła do gabinetu. 2 razy próbowała zrobić mi ekg ale z rejestratorką miały problem z prawidłowym podłączeniem (w tym czasie powróciły do przerwanego wątku plotek) i w rezultacie wysłała do specjalisty.
Cieszę się, że się przeprowadziłam i chodzę do normalnej przychodni.
1/5
Fatalna przychodnia oszczedzaja na wszystkim zadnych badan zadnych lekow masakra totalna !!!
Dodaj opinię

Adres:

Blacharska 2, Poznań