Adres:
Urle 1, Warszawa Mokotów
| Podstawowa Opieka Zdrowotna | Numer telefonu | Inne ośrodki | |||
|---|---|---|---|---|---|
|
Lekarz rodzinny (POZ)
Poradnia (Gabinet) Lekarza POZ |
22 211 14 38 |
|
|||
|
Godziny otwarcia:
PN08:00-20:00 WT08:00-20:00 ŚR08:00-20:00 CZ08:00-20:00 PT08:00-20:00 |
|||||
|
Pielęgniarka POZ
Poradnia (Gabinet) Pielęgniarki Środowiskowej - Rodzinnnej |
22 211 14 38 |
|
|||
|
Godziny otwarcia:
PN08:00-20:00 WT08:00-20:00 ŚR08:00-20:00 CZ08:00-20:00 PT08:00-20:00 |
|||||
|
Położna POZ
Poradnia (Gabinet) Położnej Środowiskowej - Rodzinnej |
22 211 14 38 |
|
|||
|
Godziny otwarcia:
PN08:00-20:00 WT08:00-20:00 ŚR08:00-20:00 CZ08:00-20:00 PT08:00-20:00 |
|||||
Szanowni Państwo,
Pragnę jak najserdeczniej podziękować za bardzo sprawne i udane przeprowadzenie szczepień przeciwgrypowych, zwłaszcza w odniesieniu do tzw. seniorów. Okazało się, że jeżeli jest dobra wola, pomyślunek i powołanie to wiele niemożliwego staje się możliwym. Wielu moich przyjaciół - seniorów - nie było w stanie mi uwierzyć, że via crucis, którą przechodzili i jeszcze przechodzą aby móc się zaszczepić, mogłaby być im zaoszczędzona. Jeszcze raz serdeczne dzięki i życzenia wszelkiej pomyślności w życiu prywatnym i zawodowym i oby virus szerokim łukiem omijał Państwa i Przychodnię.
Pozostaję z wyrazami szacunku i poważania
Andrzej Hanzel
Chciałabym szczerze podziękować całemu zespołowi Centrum Medycznego za przemiłą obsługę i doskonałą opiekę medyczną. Centrum odznacza się tym, że dzięki niezwykle sprawnemu zarządzaniu tzw. tele-poradę lub wizytę u wybranego lekarza uzyskuje się bardzo szybko, prawie z dnia na dzień a bardzo często w terminie odpowiadającym pacjentowi.
Jestem wdzięczna panu doktorowi Rola-Janickiemu za doskonałą opiekę. Jestem wdzięczna za podejście do pacjenta, uważność i chęć pomocy. Ogromnie cenię fakt, że pan doktor będąc lekarzem z dużym doświadczeniem odznacza się też pokorą wobec swojego fachu i wiedzy (w warunkach stale pojawiających się nowych odkryć, nowych terapii, nowych leków).
Jestem wdzięczna za wrażliwość, otwartość, sympatyczne i zawsze eleganckie podejście do starszej pani i cierpliwe wysłuchiwanie "co znowu dolega".
Jestem wdzięczna za fakt że skierowanie do specjalisty lub na specjalistyczne badanie otrzymuję zawsze gdy zachodzi potrzeba bez konieczności proszenie lub upominania się.
Jestem wdzięczna już za samo to, że czuję się "zaopiekowana" i mam nadzieję, że tak będzie jeszcze bardzo bardzo długo.
Z całego serca dziękuję
Do ośrodka przyprowadziłam na umówioną pierwszą wizytę moją Mamę. Mama ma ukończone 100 lat, z trudem się porusza i prawie nie widzi. Jest emerytowanym lekarzem i kombatantem i ma prawo do przyjęcia poza kolejnością. Jednak z tego przywileju nie korzysta. Na umówioną wizytę u doktora Janickiego przyszłyśmy punktualnie. Po godzinie!! czekania dowiedziałam się, że tak jest tu często, po półtorej!!! godzinie czekania Mama powiedziała, że dłużej nie da rady siedzieć na twardym krzesełku. Wyszłyśmy z przychodni, nikt nas nie przeprosił, nie wytłumaczył dlaczego 100 letni chory człowiek narażony jest na takie traktowanie. Mama już nigdy więcej nie chce tu wrócić, ja też tego miejsca nie polecam. Wstyd.
Doktor Robert Rola –Janicki jest wspaniałym, pełnym empatii lekarzem z powołania. Mną i moją rodziną opiekuje się od wielu lat więc jest to opinia nie tylko z jednej wizyty. Takich wizyt było kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt na przestrzeni wielu lat. Po wejściu do gabinetu ma się wrażenie, że jest się jedynym pacjentem tego DOKTORA. Zawsze skrupulatnie wysłucha, zaproponuje sposób leczenia i WYTŁUMACZY na czym ono będzie polegało. JEGO wiedza i kompetencja w połączeniu z olbrzymim doświadczeniem, czasem uzasadniona stanowczość, nie raz wyciągały mnie i moich bliskich z opresji zdrowotnych. To taki prawdziwy Lekarz Domowy a raczej Rodzinny. Nigdy nie spotkałem się z odmową przyjęcia, nawet jeśli nie byłem umówiony. Wielkim zaskoczeniem dla mnie było, gdy Doktor, następnego dnia po wizycie zadzwonił z pytaniem o moje zdrowie i skuteczność terapii. Jednym słowem Lekarz i Człowiek. A może odwrotnie...?
Wracając na chwilę do krzywdzącej i nie opartej na faktach opinii Pani Ewy, to ja jestem tym synem ‘starszych Państwa”. Sytuacja wyglądała nieco odmiennie od Pani opisu. Wszyscy czekaliśmy w poczekalni, przed Pani Mamą był jeden mężczyzna, potem jedna pani. Prawda? Nie doczekała Pani końca wizyty pacjentki, wyciągnęła Mamę-mimo Jej wątpliwości i opuściły Panie przychodnię. Nie wspomnę jaki temu towarzyszył komentarz z Pani strony. I tak jak "dowlekła" Pani Mamę (Pani własne słowa z opinii powyżej), tak i wywlekła Ją z przychodni (to już moje słowa, bo tak dokładnie to wyglądało). Wraz z Rodzicami byliśmy oburzeni Pani postawą! Swoją drogą, ile trzeba nie mieć empatii, żeby napisać o dowleczeniu własnej Matki do lekarza! Ja swoich Seniorów doprowadzam. A co do opóźnienia, nie życzę znalezienia się w sytuacji, gdy lekarz bardziej będzie patrzył na zegarek niż na pacjenta, w połowie przerwie wizytę, słowami: czas minął....