Majówka w pełni, wiele osób rozpoczyna właśnie sezon grillowy. Coraz częściej mówi się jednak, że to niekoniecznie najzdrowsza forma przygotowywania jedzenia. Przeczytajcie, dlaczego.
"Jeśli nie oddasz komuś nerki, będziesz mordercą" - stwierdził Zell Kravinsky, milioner, filantrop i poeta z Filadelfii. To szokujące stwierdzenie, ale Amerykanin w ten sposób chce przekonać do tego, żeby zostać honorowym dawcą narządu.
Eleganckie, smukłe urządzenia, w których tytoń jest spalany, a nie podgrzewany, są w materiałach promocyjnych przedstawiane jako alternatywna (w domyśle: zdrowsza) dla tradycyjnych papierosów, bo nie wytwarzają dymu. W przypadku takich urządzeń o nazwie IQOS, sama nazwa naprowadza na ten trop - to akronim od angielskich słów: "I quit ordinary smoking" ( "Rzuciłem zwykłe palenie"). Któż z nas nie chciałby robić czegoś niezwykłego, nawet jeśli miało by to być tylko palenie?