Jeżeli nadal będziemy nadużywać antybiotyków, to ich skuteczność będzie malała, ponieważ rozwiną się drobnoustroje odporne na ich działanie - alarmują eksperci i przypominają: leki te chronią przed bakteriami, ale nie działają przy zakażeniach wirusowych.

Znajdź placówki:
Poradnia chorób płuc na NFZ

Według specjalistów warto stosować zasadę, że "antybiotyki należy stosować tak często, jak to konieczne i tak rzadko, jak to możliwe".

Ze względu na różny zakres działania, leki te powinny być stosowane wyłącznie pod kontrolą lekarza, który określi zakres kuracji antybiotykowej, dawki oraz czas podawania.

Antybiotyki na pewno nie powinny być przepisywane pacjentom w przypadku zakażeń wirusowych np. na wirusowe zapalnie gardła, opryszczkę czy grypę.

Możliwe skutki nadużywania antybiotyków

Jak powiedziała portalowi kierownik Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków prof. Waleria Hryniewicz, jeżeli nie zaczniemy prowadzić racjonalnej terapii antybiotykami, to może się okazać, że z powodu lekooporności bakterii lekarze nie będą mieli czym leczyć pacjentów.

– Poziom nadużywania antybiotyków doszedł już do poziomu krytycznego dla naszego życia – alarmuje prof. Hryniewicz. - Podnosi się odporność bakterii na antybiotyki, co z kolei powoduje, że stają się one niewrażliwe na te leki i lekarze nie mogą skutecznie leczyć zakażeń – wyjaśnia.

Według niej rosnąca odporność na antybiotyki to obecnie jeden z głównych problemów w ochronie zdrowia, który dotyczy nie tylko pojedynczego pacjenta ale zdrowia publicznego.

– Globalne rozprzestrzenianie się bakterii, które są odporne na wszystkie rodzaje dostępnych antybiotyków, może spowodować, że lekarze znajdą się coraz częściej w sytuacji braku wyboru terapii - podkreśla prof. Hryniewicz.

Przyczyną rosnącej antybiotykooporności jest ich nadużywanie; samo używanie antybiotyków powoduje powolny proces uodparniania się bakterii, ale nadużywanie antybiotyków sprawia, że proces ten jest piorunujący.

Jak przeciwdziałać nadużywaniu antybiotyków

Według niej zbyt mało jest narzędzi diagnostycznych pozwalających szybko odróżnić podczas wizyty u lekarza, czy pacjent zgłosił się z zakażeniem wirusowym, czy bakteryjnym.

– Najwięcej antybiotyków przepisują lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej, więc trzeba zastanowić się jakie działania można podjąć w tej grupie lekarzy, np. zwiększyć finansowanie za badania diagnostyczne – mówi prof. Hryniewicz.

Zwraca uwagę, że antybiotyków używa się obecnie niemal wszędzie: w opryskiwaniu sadów, w hodowli ryb, w medycynie człowieka i leczeniu zwierząt, ale nawet jako dodatek do farb, aby się nie psuły.

Ponadto - jak mówi - podróżujemy po całym świecie, a to sprzyja rozprzestrzenianiu się drobnoustrojów. Niski poziom higieny w wielu krajach, niewystarczające procedury kontroli zakażeń w szpitalach, niedoskonałe metody wykrywania i szybkiego reagowania na zakażenia, niska wyszczepialność na choroby – to kolejne przyczyny.

– Nie szczepimy się np. przeciwko grypie, a wirus grypy może sprzyjać zakażeniom gronkowcowym płuc i pneumokokowym" – przestrzega prof. Hryniewicz..

Według niej należy też propagować szczepienia przeciwko pneumokokom, ponieważ dostępna szczepionka eliminuje te szczepy, bakterii które są wieloantybiotykooporne.

Informacje na temat Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków można znaleźć na stronie www.antybiotyki.edu.pl

Możesz ocenić ten artykuł: