Zakaz używania e-papierosów w miejscach publicznych, a także zakaz sprzedaży e-papierosów osobom niepełnoletnim – to zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Polskie Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że wprowadzi stosowne zmiany.

W połowie września 2014 r. wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki poinformował, że resort pracuje nad taką zmianą przepisów, która wprowadziłaby zakaz używania e-papierosów w miejscach publicznych oraz sprzedaży elektronicznych papierosów osobom poniżej 18. roku życia.

Wiceminister powołał się na opublikowany w sierpniu 2014 r. raport Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) dotyczący e-papierosów oraz innych urządzeń tego typu (ENDS - Elektroniczne Systemy Dostarczania Nikotyny).

infografika - e-papieros

Raport WHO

Raport WHO zawiera szereg regulacji prawnych, których celem ma być utrudnienie dostępu do tych produktów i ograniczenie ich oddziaływania na osoby postronne.

WHO postuluje m.in. wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży e-papierosów osobom poniżej 18. roku życia, a także likwidację automatów sprzedających elektroniczne papierosy i asortyment do nich. WHO chce ponadto wprowadzenia całkowitego zakazu korzystania z e-papierosów w zamkniętych pomieszczeniach - zwłaszcza tam, gdzie zabronione jest palenie tradycyjnych papierosów. Jak czytamy w raporcie, zakaz powinien obowiązywać "przynajmniej do czasu, gdy zostanie udowodnione, że wydychana para nie jest niebezpieczna dla osób trzecich".

Organizacja wskazała ponadto, że producenci e-papierosów nie powinni mieć możliwości reklamy tych urządzeń jako skutecznej metody rzucenia papierosów.

Według WHO używanie e-papierosów "poważnie zagraża osobom niepełnoletnim oraz płodom", a podczas palenia e-papierosa nie jest wydychana "zwykła mgła, jak często twierdzą producenci".

Unijna dyrektywa

Kilka miesięcy wcześniej, w maju 2014 r., zaczęła obowiązywać unijna dyrektywa tytoniowa, której celem jest zniechęcanie do sięgania po papierosy. W jej myśl papierosy z dodatkami smakowymi mają być zakazane od 2016 r., z wyjątkiem tych z dodatkiem mentolu – ich zakaz będzie obowiązywał dopiero od połowy 2020 r.

W dyrektywie przewidziano, że e-papierosy to wyroby konsumpcyjne objęte specjalnymi restrykcjami. Według zapisów dyrektywy, e-papierosy tak jak pozostałe wyroby tytoniowe powinny być objęte zakazem reklamy. O tym, czy zakazać używania e-papierosów w miejscach publicznych mają decydować poszczególne kraje.

Obecnie w Polsce nie ma zakazu sprzedaży e-papierosów osobom nieletnim. Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych przewiduje zakaz sprzedaży nieletnim wyrobów tytoniowych, jednak w myśl definicji tych wyrobów są to wyroby zawierające tytoń lub jego składniki, z wyłączeniem produktów leczniczych zawierających nikotynę. Tymczasem e-papierosy, pomimo występowania w nich nikotyny, nie zawierają tytoniu.

Stanowisko Rzecznika Praw Dziecka

Na potrzebę ograniczenia dostępu dzieci i młodzieży do e-papierosów wskazał także Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. RPD występował w tej sprawie do ministra zdrowia.

Według Michalaka konieczne są regulacje prawne, które zakażą reklamy i sprzedaży e-papierosów. "Jestem zaniepokojony faktem, że małoletni nie mają w żaden sposób ograniczonego dostępu do tych produktów" – napisał rzecznik.

Jak argumentował, za takimi ograniczeniami przemawiają te same względy, które odnoszą się do papierosów tradycyjnych, ponieważ składnikiem w obu przypadkach jest nikotyna, czyli substancja psychoaktywna o właściwościach silnie uzależniających.

Według RPD używanie papierosów elektronicznych przez dzieci i młodzież "może wpłynąć na ich uzależnienie od nikotyny, a w dalszej kolejności – wywołać chęć sięgnięcia po zwykłe papierosy i wyrobienie nawyku palenia tytoniu".

Możesz ocenić ten artykuł: