Lekarze przekonują od lat: poród przez cesarskie cięcie to większe ryzyko zdrowotne dla matki i dziecka niż poród drogami natury. Mimo to odsetek cięć cesarskich w polskich szpitalach rośnie z roku na rok. Obecnie wynosi ok. 37 proc.

Znajdź placówki:
Poradnia kardiologiczna na NFZ
Poradnia chorób płuc na NFZ
Poradnia okulistyczna na NFZ

"Szczególny niepokój ekspertów budzi wręcz moda na cesarskie cięcia. Pacjentki chcą tego zabiegu, bo boją się uciążliwości i bolesności porodu siłami natury. Często wynika to jednak z niewiedzy o samym cięciu i możliwych powikłaniach okołooperacyjnych, ze zgonem pacjentki włącznie" – podkreśla prof. Ryszard Poręba, b. wieloletni prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.

Specjaliści przypominają, że cięcie cesarskie to operacja położnicza, której celem jest natychmiastowe zakończenie ciąży lub porodu, gdy dalsze oczekiwanie na ich naturalne zakończenie przedstawia znaczne niebezpieczeństwo dla matki i dziecka.

Ryzykowne cięcie

"Wbrew obiegowej opinii, że cięcie jest bezpieczne dla dziecka, neonatolodzy są zgodni, że stan dzieci urodzonych po cesarskim cięciu jest gorszy – częściej mają problemy z układem oddechowym i gorzej adaptują się do warunków poza organizmem matki" – uważa prof. Poręba.

Także krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii prof. Ewa Helwich z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie uważa, że poród przez cesarskie cięcie "niesie ze sobą duże ryzyko zarówno dla dziecka, jak i dla matki".

Naczelna Rada Lekarska wskazuje, że po cesarskim cięciu częściej obserwuje się u noworodków m.in. przetrwałe krążenie płodowe. Ponadto w przypadku porodu naturalnego układ pokarmowy i skóra noworodka są zasiedlane naturalną florą bakteryjną, bo po porodzie dziecko jest kładzione na piersi matki, by nastąpiła kolonizacja skóry. W przypadku cięcia cesarskiego często jest to niemożliwe do wykonania.

Lekarze podkreślają też, że po cięciu cesarskim dziecko przez pierwsze godziny pozbawione jest pokarmu matki, który stymuluje rozwój właściwej flory bakteryjnej przewodu pokarmowego.

Dla kobiet "cesarka" oznacza większe ryzyko zachorowalności i umieralności, wzrasta także ryzyko zakażeń, a to oznacza dłuższą hospitalizację niż przy porodzie siłami natury.

PTG w rekomendacjach dotyczących cięcia podkreśla się, że narzucenie przez pacjentkę sposobu leczenia nie zwalnia lekarza od odpowiedzialności za wybór tego sposobu przeprowadzenia porodu.

Medyczne wskazania do cesarskiego cięcia

Według stanowiska PTG wskazania do cesarskiego cięcia dzielą się na kilka rodzajów. Wśród nich są wskazania planowe - znane na długo przed porodem czynniki uniemożliwiające poród naturalny, ale niepowodujące bezpośredniego zagrożenia życia matki lub płodu (np. nieprawidłowe ułożenie płodu, czynniki pozapołożnicze np. okulistyczne lub ortopedyczne).

Wskazania pilne - gdy istnieją potencjalne czynniki zagrażające życiu i zdrowiu, ale nie ma bezpośredniego zagrożenia (np. nieprawidłowe położenie płodu, gdy trwają już skurcze porodowe).

Wskazania naglące – gdy w każdej chwili może nastąpić bezpośrednie zagrożenie życia, oraz wskazania natychmiastowe – gdy życie matki lub dziecka jest zagrożone np. w sytuacji wypadnięcia pępowiny, odklejenia łożyska.

Wśród wskazań pozapołożniczych do cięcia wymienia się: kardiologiczne, pulmonologiczne, okulistyczne, ortopedyczne, neurologiczne oraz psychiatryczne.

PTG wyjaśnia też, że pierwsze cesarskie cięcie nie jest bezwzględnym wskazaniem do kolejnych operacyjnych zakończeń ciąż.

Możesz ocenić ten artykuł: