Centrum Alergologii i Laryngologii

Lubelska 79/xi
Lubartów
Świadczenia specjalistyczne Kolejka Numer telefonu Inne ośrodki
Poradnia alergologiczna
Alergolog
1 dzień 81 820 00 64
Godziny otwarcia:
PN12:30-19:30
WT08:30-19:30
ŚR07:30-12:30,14:00-19:30
CZ08:30-19:30
PT12:30-13:30
Poradnia otorynolaryngologiczna
Laryngolog
1 dzień 81 820 00 64
Godziny otwarcia:
PN07:30-15:00
WT07:30-08:30,10:00-18:00
ŚR07:30-15:00
CZ07:30-08:30,10:00-20:00
PT07:30-16:30
SO08:00-12:00

Opinie o Centrum Alergologii i Laryngologii

Dodaj opinię
1/5
Byłam w tej przychodzi prywatnie. Ponieważ bolało mnie ucho. Nie mam polskiego ubezpieczenia ponieważ nie mieszkam w Polsce. Zapłaciłam 200 zloty za wizytę. Pani doktor zawinela pieniazki w rulon i schowala szybko pod biurko. Nie dostałam nawet żadnego rachunku. Jedyny plus że pomogła.
5/5
Jestem bardzo zadowolona z wizyty,bardzo miła i fachowa obsługa.
Polecam zdecydowanie.
1/5
Lekarz laryngolog a raczej znachor laryngolog bardzo nie miły opryskliwy! Poszedłem tam po pomoc ze skierowaniem a znachor nawet nie był skory mnie konkretnie zbadać już na wstępie podczas wywiadu gdy mu mówiłem jaki mam problem on w kółko to samo że nadal nie wie co mi dolega? Tłumaczyłem mu a ten swoje oczekiwał że ja mu powiem co mi dolega... Jak bym wiedział to bym nie przychodził a inny lekarz nie wystawił by skierowania! Psychol kasę brać potrafi na NFZ a już z leczeniem kogo kolwiek problem! Nie polecam omijajcie z dala tego laryngologa!
5/5
3 lata temu postanowiłem zrobić coś z problemem duszności. Okazało się, że ich powodem była alergia na roztocza kurzu domowego. Od tamtej pory stale się tu odczulam i gorąco każdemu to miejsce polecam. Można liczyć na profesjonalizm Pani doktor alergolog i całego personelu. Oprócz tego bardzo miła atmosfera :)
1/5
W wejściu Pan doktor zapytał po co przyszliśmy, bo może "kupić baterie albo coś" -to jego slowa. Następnie zapytał z czym przychodzimy a po wyjaśnieniu problemy uznał ze krwotoki z nosa do 15 minut to nie krwotoki i nie wie po co do niego wogole przyszliśmy. Lekarz był wyraźnie poirytowany i podnosił głos. Wyjaśniłam że krwotoki syna są co prawda krótkie ale częste. Że dziecko 3- 4 razy w nocy budzi się i z nosa leci krew, w ciągu dnia również  zahamowany krwotok po pół godziny powtórka. I chcieliśmy poradzić się laryngologa. Pan doktor wypominał co chwila że to żadne krwotoki. Potem wyjaśnił że to nie krew mu leci tylko strup się rozpuszcza do 2 godzin. Zapytałam  czy to wiąże się z katarem alergicznym a Pan doktor zaczął podniesionym głosem mówić że niczego nie rozumiem i wogole go nie słucham. I powtórzył wcześniejsze zdanie. Nastepnie zapytal syna jak pomaga mu pielęgniarka w szkole. Jak tylko syn zaczął mówić lekarz zaczął na niego krzyczeć żeby nie bełkotał bo go nic nie rozumie, powiedziałam że syn ma duże problemy logopedyczne i chętnie wytłumaczę co mowi na to Pan doktor że nie ma potrzeby. Wytłumaczył jak wg niego zatamować krwawienie i kazał synowi usiąść na fotelu. Bez jakiegokolwiek uprzedzenia wepchną mu metalowa szpatułkę w usta. Dziecko zaczęło płakać, jak już wyjal dziecko mówilo ze nie lubi tego, a lekarz że skoro nie lubi badan to było sobie zamówić teleporade, a nie przychodzić. Powiedzialam że syn bardzo ładnie otwiera buzię i nie ma problemu, zachęcałam dziecko by otwozylo buzie na to lekarz a po co już zobaczyłem ścianę gardla.Zagryzłam zeby żeby czegoś mu nie powiedzieć a ten już sprawdzał nos. Metalowymi narzędziami rozszerzał dziurki a kiedy dziecko płakało i krzyczało że boli a lekarz podniesionym głosem do dziecka żeby nie kłamał,  bo on tyle  razy przeprowadzał to badanie i nikogo to nie bolało więc żeby nie przesadzał, moze być dyskomfort ale to nie boli. Po badaniu kazał dziecku wydmuchać nos kiedy syn to robił lekarz zaczął krzyczeć że jest do niczego i nawet nosa nie potrafi wydmuchać. Jedna ręką złapał czubek glowy druga zielonym szorskim papierem jego nos i krzycząc dmuchaj potrząsał głową dziecka. Powiedziałam doktorowi że dość i nie będzie tak szarpał dziecka. Kiedy wyjmowałam husteczke żeby otrzec łzy dziecka Lekarz bez uprzedzenia wepchnął znów dziecku narzędzie do dziurki z której krwawił i zaczął podniesionym głosem mówić żebym zobaczyła że naczynko nie jest zamknięte i dlatego krwawi. Syn zaczął krzyczeć że boli a lekarz cytuje  " dopiero zobaczysz jak cie zaboli jak cie zacznę znieczulać i przypalac" . Tego było za wiele dziecko się rozszlochalo zaczęło trząść że strachu. Powiedziałam temu Panu ze jego poziom empatii jest zerowy i nie będziemy tego znosić ani ja ani tym bardziej moje dziecko. W czasie kiedy to mówiłam lekarz już przygotowywał zestaw do zamknięcia naczynka. Nie wyjaśnił sposobu zabiegu ani tym bardziej nie zapytał czy wyrażam na nie zgodę. Kiedy przytulałam roztrzesione dziecko sprowadzając z fotela ten zdziwiony zapytał co robie. Powiedział że albo zamknie to naczynko albo będziemy sobie tamować sami ta krew. Zapytałam jeszcze syna czy chce taki zabieg ten się tylko rozszlochal błagając "nie mamusiu". Mówił że już woli krew niż tu być. Lekarz zaczął zdegustowany że w końcu możemy przyjść w każdej chwili jak się chlopak w końcu uspokoi a jak sobie chcemy tamować tą krew maścią to proszę bardzo bo w sumie to dobra masc, więc możemy. Wypisał kartkę która mi wręczył i kazał brać 3 rutinoskorbiny i wapno bo przecież syn ma z 13 lat. Syn ma 8 lat czego nawet Pan doktor nie sprawdził. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim zachowaniem lekarza i żałuję że naraziłam własne dziecko na taki stres i bol.
1/5
Pani Małgorzata opisała wyczerpująca opinie o lekarzu laryngologu.
To był koszmar,to co lekarz wyprawiał.
Ja gdybym trafiła na takiego gbura,,to powiedziała bym co myślę i wyszła natychmiast z dzieckiem.
Niedopuscila bym nawet do badania,też bym się wydarła tak by pacjenci słyszeli i bym wyszła pędem.
Jak można było tak stresować dziecko..!
Przez lekarza a i matka że pozwoliła na takie wydzieranie się nad nimi..
Są przecież jeszcze inni lekarze.Nie musiała tych bzdetow słuchać!!
5/5
Po 2 wizytach u laryngologa odzyskałem słuch fachowa pomoc i znajomość sztuki lekarskiej polecam
5/5
Do przychodni trafiłam z zaawansowanym obustronnym zapaleniem uszu.Pani Doktor bardzo konkretna i profesjonalna,leki trafione od razu na podstawie dokladnego i spokojnego wywiadu z pacjentem.
Jestem bardzo zadowolona z fachowej pomocy.
Dodaj opinię

Adres:

Lubelska 79/xi, Lubartów

Numer telefonu: