Adres:
Waryńskiego 6, Warszawa Śródmieście
Świadczenia specjalistyczne | Kolejka | Numer telefonu | Inne ośrodki | ||
---|---|---|---|---|---|
Badania prenatalne | 22 636 47 74 |
|
|||
Godziny otwarcia:
PN08:00-20:00 WT07:00-20:00 ŚR08:00-20:00 CZ08:00-20:00 PT08:00-20:00 SO08:00-20:00 |
|||||
Gastroskopia
Endoskopia |
57 dni | 22 636 47 74 |
|
||
Godziny otwarcia:
PN08:00-15:00,15:30-20:00 WT08:00-14:00,15:30-20:00 ŚR08:00-14:00,15:30-20:00 CZ08:00-14:30,15:30-20:00 PT08:00-14:30,15:30-20:00 SO08:00-18:00 ND08:00-18:00 |
|||||
Kolonoskopia
Endoskopia |
92 dni | 22 636 47 74 |
|
||
Godziny otwarcia:
PN08:00-15:00,15:30-20:00 WT08:00-14:00,15:30-20:00 ŚR08:00-14:00,15:30-20:00 CZ08:00-14:30,15:30-20:00 PT08:00-14:30,15:30-20:00 SO08:00-18:00 ND08:00-18:00 |
Mamy tylko miłe wspomnienia.
Czas oczekiwania na badanie nie był długi, obsługa bardzo miła i fachowa.
W razie potrzeby tylko z tej placówki będziemy korzystać.
Ale zadzwoniła pani i powiedziała że mogę to zrobić wcześniej 07.11.2020. Robiłam kolonoskopię bez znieczulenia i wszystko ok. Bardzo jestem zadowolona.
wrócić szybko do życia. Otrzymałam info, że nie powinnam po badaniu wracać autem, można wziąć taksówkę lub kogoś poprosić o transport z powrotem do domu. Wzięłam siostrę, aby nie prowadzić auta. Po badaniu i przebudzeniu miałam potworny ból w okolicach żołądka, taki skręcający. Jestem bardzo odporna na ból, ale nie mogłam się ruszyć. Więc - warto wziąć swoją Nospę na wszelki wypadek, bo pomimo płatnej usługi, nie otrzymamy lekarstwa uśmierzającego. Skończyła się i nie było, albo w ogóle jej nie ma w przychodni. Badanie kosztuje kilkaset złotych i Nospy nie ma!
I jak już udało mi się wstać, po około 40 minutach, to ledwo doczłapałam się do auta, z odczuciem porównywalnym do odurzenia alkoholowego. W czasie jazdy (siedziałam z przodu na siedzeniu pasażera), straciłam przytomność i poleciałam siostrze na kierownicę. Zatrzymała się na awaryjnych i postarała się mnie ocucić. Jak straciłam/traciłam przytomność, to siostra mówiła, że dusiłam się. Kolejno wymiotowałam, nie było czym, bo badanie przecież było na czczo. Kolejno spałam przez 24 godziny prawie nieprzerwanie, przy okazji był także bardzo duży ból głowy. I nie wyobrażam sobie zrobić tak, jak powiedział Pan Doktor Witkowski - można w zasadzie jeść wszystko od razu po badaniu. No raczej w takim stanie to ledwo wodę można pić. Dobrze, że nie wzięłam Ubera czy innej taksówki, bo nie wiem jak obcy kierowca by mi pomógł.
To bardzo przykre, nieprofesjonalne i niebezpiecznie, że nie udziela się pacjentom/klientom niezbędnych i wyczerpujących informacji! Jest procent populacji, który może mieć przykre lub poważne skutki uboczne po takim badaniu. O tym powinien wiedzieć KAŻDY podczas zapisu na badanie. A rzetelny pracownik przychodni powinien KAŻDEGO o tym poinformować. I chyba lepiej jednak nie mówić, że można jeść wszystko od razu. Bo po narkozie i po wycinkach nie można! A przynajmniej nie każdy może! Dodam, że konsultowałam kolejno to co wydarzyło się po badaniu ze swoim lekarzem rodzinnym, u siebie lokalnie.
Kolejna kwestia - przed badaniem wypełniłam dokumenty, które są niezbędne do założenia elektronicznego portalu pacjenta i możliwości odbioru wyników badania online. No więc założyłam, i czekałam, i czekałam. No i bym sobie czekała dalej, jak Fiona w swojej wieży...Lekarz, który wykonał opis do wyników nie przekazuje ich w formie online. Trzeba przyjechać osobiście po odbiór. Niestety nie mogę nikogo wysłać, bo pełnomocnictwo do odbioru powinnam zadeklarować w dniu badania/przed badaniem, podczas płacenia i formalności w rejestracji. No szkoda, że nic nie wiedziałam. Że nikt o tym nie wspomniał. I po co zawraca się głowę zakładaniem konta pacjenta. Cele marketingowe? Moje dane osobowe będą komuś potrzebne? Przydadzą się bardzo...? Skoro i tak nie dostanę wyników online. W czasie pandemii, covida lepiej jechać 30 km specjalnie, osobiście po odebranie wyników...Poinformowano mnie przed badaniem, że wyniki będą online. Ale nie będą...I Fiona musi zejść z wieży...
Polecono mi to miejsce, ale z pewnością w razie potrzeby wykonania badania tego czy innego (nieważne czy z NFZ czy odpłatnie), nie odwiedzę więcej tego miejsca! Oprócz konieczności pofatygowania się osobiście po odbiór wyników. I nie polecam!
Czytając i słuchając opinii na temat wykonywania kolonoskopii bez znieczulenia (a tylko takie wykonywane są na NFZ), szedłem niepokojąc się, że badanie będzie bolesne. Zupełnie niepotrzebnie. Percepcja, czyli odczuwanie, jest cechą osobniczą, ale ja nie czułem bólu. Owszem, wystąpił pewien dyskomfort podczas wtłaczania powietrza w jelito, ale był on o wiele mniejszy niż ten, który występuje podczas wzdęć naturalnych. Badanie odbyło się 16 sierpnia 2021r.
To, że badanie kolonoskopowe bez znieczulenia odbyło się bezboleśnie, zawdzięczam przede wszystkim umiejętnościom i doświadczeniu jego wykonawcy czyli p. dr Jackowi Bartosiewiczowi, któremu bardzo dziękuję. Dziękuję także miłej i troskliwej pielęgniarce p. Renacie Hudyce.
Kiedy będę musiał wykonać kolejne badanie, postaram się aby wykonał go ten sam lekarz.
Chciałam w imieniu swoim i męża bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom biorącym udział w badaniu za profesjonalizm, zaangażowanie, szczere zainteresowanie potrzebami pacjentem, za udzielenie wszystkich odpowiedzi na pytania podczas wcześniejszego wywiadu.
Wielkie podziękowania i uznanie. Zespół wspaniałych ludzi przeprowadzający badanie, to:
- gastroenterolog: dr Arkadiusz Bednarczuk
-anestezjolog: dr Paweł Reszelski
-pielęgniarka endoskopowa: p. Renata Hudyka
-pielęgniarka anestozjologiczna: p. Anita Mazur
Dziękuję także patomorfologowi opisującemu wyniki badań - lek. Annie Szcześniak.
Parę dni temu odebrałam swoje wyniki badań i fakt ten pokazuje, jak ważne są takie badania. Ja wykonuje je co kilka lat, na moje szczęście.
Chciałam także dodać, ze osoby pracujące pod nr telefonu 226364774 (pani, która udzieliła mi pierwszych informacji), to osoby naprawdę kompetentne i życzliwe.
Gorąco tę przychodnię polecam.
Maria