Górnośląskie Stowarzyszenie "Familia" w Gliwicach

Placówka została oznaczona w serwisie jako nieaktywna. Może to m.in. oznaczać, że zaprzestała ona działalności w ramach NFZ lub zmieniły się jej dane kontaktowe.
Huberta 60
Gliwice
W naszym serwisie do tej placówki nie są przypisane żadne usługi świadczone w ramach współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to na przykład oznaczać, że ośrodek zerwał współpracę z NFZ lub zaczął prowadzić działalność pod inną nazwą.

Opinie o Górnośląskie Stowarzyszenie "Familia" w Gliwicach

Dodaj opinię
5/5
Witam!! Pragnę się podzielić swoją opinią na temat tej placówki gdyż byłbym samolubny gdybym tego nie zrobił. Pokrótce opowiem moja historie i dlaczego znalazłem się w familii. A więc do rzeczy żeby kometazy był zwięzły. Od 2013 roku leczyłem się psychiatrycznie w przeciągu 3 lat, byłem ok 15 razy w szpitalu psychiatrycznym. Z czego ostatnie kilka razy na odwykach ioddziałach podwójnej diagnozie. Uzależnienie plus choroba psychiczna. często zdarzało się że ćpałem krutko po chospitalizacji ale nawet w trakcie leczenia na jednym z oddziałów Krakowie na Babińskiego. Męczyłem się strasznie a moje życie nie miało większego sensu, choć uważałem inaczej bo przecież są narkotyki. Spadałem na dno jak kamień. I niegdy bym się nie wygrzebał gdyby nie familia. W sierpniu 2016 roku wkoncu się doczekałem na swoją kolej, w familii byłem już jakiś rok wcześniej czy jakoś tak, na pierwszej rozmowie ale nie byłem zapoznany z tematem za dobrze. Byłem z rodzicami, ale nie zdecydowaliśmy się na leczenie nie wiem czemu. Z mojej strony myślę że cmily mnie dalej narkotyki. A rodzice nie wiem czemu, ale też później w rozmowach telefonicznych często tata powtarzał, że kurde czemu się wcześniej nie zdecydowaliśmy. Muszę powiedzieć że to było bardzo duże wyzwanie, wiele osób przychodziło i odchodziło w trakcie terapii. Wytrwala tak naprawdę garstka ludzi którzy się uratowali i z którymi do dziś mam kontakt, bo trzymają się w trzeźwości, poukładali sobie życie i są szczęśliwi. Ja nadal dążę do tego szczęścia. Niestety muszę powiedzieć, że po terapii podjąłem pracę i wpadlem w bardzo problematyczne towarzystwo. Wytrzymałem rok w tym miejscu co skończyło się złamaniem abstynecii, trzy dniowym ćpaniem, i ucieczka z tego miejsca w trybie natychmiastowym. Bardzo ciężko było mi się po tym otrząsnąć i pozbierać, naszczescie familia nie zostawiła mnie, nie wrucilem na terapie ale zaczolem korzystać z możliwości jakie sa. Czyli grupy na hostelu, zawitałem też na dębowa do poradni. Dzwoniłem do terapeutów itd. znów mam pół roku abstynecji, układam sobie życie i wreszcie wychodzę na prosta. Długo mógłbym opowiadać i dodawać. W dużym skrócie familia uratowała mnie. Spędziłem tam bardzo niechętnie dwa lata. Praktycznie przemęczylem. Ale nie żałuję to była decyzja życia. Dalej utrzymuje kontakt i mam się dobrze lepiej niż kiedy kolwiek od 15 lat. Mogę powiedzieć wreszcie !!! Często wracam tam myślami i duchem. I przypominam sobie co dostałem drugie nowe zycie. Zamieszkałem w Gliwicach, pracuje, utrzymuje kontakt z tymi ludźmi bo warto. Pozdrawiam

Adres:

Huberta 60, Gliwice Żerniki