ISPL Piotr Tyszkowski

Gabinet nie świadczy usług w ramach NFZ od końca grudnia 2023 r.
Placówka została oznaczona w serwisie jako nieaktywna. Może to m.in. oznaczać, że zaprzestała ona działalności w ramach NFZ lub zmieniły się jej dane kontaktowe.
Przyjazna 13
Bydgoszcz
W naszym serwisie do tej placówki nie są przypisane żadne usługi świadczone w ramach współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to na przykład oznaczać, że ośrodek zerwał współpracę z NFZ lub zaczął prowadzić działalność pod inną nazwą.

Opinie o ISPL Piotr Tyszkowski

Dodaj opinię
5/5
Byłam 1 raz moja opinia jest bardzo pozytywna miły sympatyczny lekarz szczegółowe badania od ręku POLECAM
1/5
Nie polecam.
Pacjentki na NFZ bardzo źle traktowane.
Prywatna wizyta w zupełnie innej atmosferze.
5/5
Byłam na NFZ, jestem b. zadowolona. Sympatyczny lekarz, pełny profesjonalizm. Polecam
5/5
Delikatny, ale rzeczowy. Wszystko wyjaśnia, zleca niezbędne badania. Czułam się komfortowo. Polecam
1/5
Idiota a nie lekarz
1/5
Nie polecam na NFZ ani prywatnie
1/5
Zdecydowanie nie polecam. Na NFZ byłam bardzo źle traktowana. Lekarz dawał mi do zrozumienia, że nie ma ochoty odpowiadać na moje pytania i zawracam mu tylko głowę. Mimo tego, że miałam w historii poronienie, nie zalecił mi żadnych badań przed ciążą, powiedział, że "najpierw mam zachodzić, jak się uda to potem będziemy gadać", w bardzo nieprzyjemnym tonie. Nigdy już tam nie wróciłam.
1/5
Zdecydowanie odradzam.Nigdy żaden lekarz nie potraktował mnie w taki sposób.Mimo problemów i nieprawidłowości w badaniach na zadane pytania wzruszył ramionami.Porażka.
5/5
Bardzo miła atmosfera, przyjazny gabinet, świetny lekarz a wszystko od ręki! Polecam :)
1/5
Pan doktor ma zbyt wysokie mniemanie o sobie. Nie polecam nikomu tego lekarza.
Chodziłam do Pana doktora przez 3 lata. Wizyty odbywały się w ramach NFZ. Jest niemiły dla pacjentek. Ostatnio jak chciałam odebrać wyniki badania cytolologicznego to otworzył drzwi od gabinetu i zamknął je mi przed samym nosem. W tym czasie prowadził prywatną rozmowę przez telefon w godzinach pracy. Przy czym w ogóle mnie nie przeprosił I nie chciał wydać wyników badania ze względu na to ,że Pani Marta była na urlopie. Jak doktorowi powiedziałam, że nie mam fizycznie możliwości odebrania w innym terminie to powtarzał jak mantrę, że mam kiedy indziej przyjść. Tak samo jak po pewnym czasie zadzwoniłam do doktora to odebrał telefon I nie chciał mi udzielić żadnych informacji na temat mojego stanu zdrowia. Chodząc na NFZ trzeba dwukrotnie przyjść, ponieważ USG jest robione przy kolejnej wizycie. Pewnie w celu nabicia sobie większej liczby wizyt w ramach NFZ... Pan doktor mówi również cicho I niewyraźnie. Odradzam wizytę. Nie mniej jednak Pani Marta rejestrująca pacjentki jest bardzo mila. Może właśnie z niej pan doktor powinien wziąć przykład...
1/5
Jestem pacjentką od dwóch lat. Pan doktor jest bardzo mało kontaktowy, mówi cicho i nie wyraźnie i zawsze się spieszy mimo tego, że wizyty trwają nie dłużej jak 3-5 minut. Nie potrafi omówić z pacjentką na jednej wizycie wszystkich problemów tylko z każdą sprawą każe umawiać się na kolejne wizyty. W ten sposób nabija sztucznie pacjentów na NFZ. Będąc na badaniu nie wypisze nawet recepty bo to już zbyt wiele dla pana doktora. Przychodząc po receptę nie można o nic więcej zapytać bo trzeba przejść na kolejną wizytę. Przecież to jest chore. Specjalnie zwalniam się z pracy aby przyjść na 5 minut do doktora. Nonsens. Pierwszy raz spotykam się z takim podejściem i traktowaniem.
5/5
Polecam wizytę w gabinecie PRYWATNYM u Pana Doktora. Dokładnie przeprowadzone badania, wyniki szczegółowo omówione. Lekarz odpowiada na każde pytanie.
1/5
Nie byłam zadowolona lekarz traktuje bardzo przedmiotowo pacjentki, gdy zadajesz pytania odpowiada z niechęcią i bardzo ogólnikowo. Nie polecam lekarza
5/5
Lekarz konkretny, chętnie odpowiada na zadane pytania, badania od ręki.
Pacjentka na NFZ
1/5
Witam... Nie dam ani jednej gwiazdki... Dlaczego ponieważ Dr
O ile można go tak nazwać jest człowiekiem bezczelnym.. Gburowatym bez kultury osobistej. Będąc na wizycie po wcześniejszej u Dr Sarapa prywatnie(złoty człowiek) otrzymałam skierownia na badania ponieważ nie należą do najtańszych postanowiłam iść po skierowania na NFZ.. I co usłyszałam od tego buca Niech Pani idzie tam gdzie się lecze skoro stać Panią na prywatną klinikę to co Pani tu robi... Szok... Nie wierzę jak tak można powiedzieć... Człowieku opuść stanowisko w tej poradni bo przez Ciebie straciłam już wiarę w lekarzy na NFZ
1/5
Stanowczo odradzam wizyty na NFZ u tego Pana. Arogancki i niegrzeczny.Traktuje pacjentki jak zło konieczne.Jestem w ciąży po pierwszej wizycie prywatnej u innego lekarza chcialam prowadzić ciąże na NFZ jednak doktor Tyszkowski stwierdził że mam sobie iść tam gdzie byłam. .nie chciał dac skierowań na badania..ani wystawić l4 mimo że miałam na wizycie ciśnienie 188/120 do tego jestem kierowcą ciężarówki i mam według tego Pana w takim stanie pojechać na międzynarodową trasę na 3 tygodnie..spotkanie takiego lekarza na swojej drodze to porażka! ! Dziwię się dyrekcji przychodni ze godzi się na takie traktowanie pacjentek..
1/5
Niestety wszystkie negatywne opinie o "doktorze" to prawda. Co innego jak się przychodzi już prywatnie... Buc i arogant. Nie polecam!
1/5
Odradzam. Za każdym razem czułam się jak intruz. Brak empatii, informacji. Zero kontaktu. Dramat.
1/5
Niestety komentarze wcześniejsze są prawdziwe. Lekarz sztucznie nabija wizyty na NFZ.
Przykład: jest wizyta - usg i lekarz nie raczy wytłumaczyć co dalej, żeby to usłyszeć trzeba przyjść na kolejną wizytę (bylam w szoku jak można coś takiego zrobić bez poczucia wstydu....) jednym słowem, w usg wyszły nieprawidłowości ale jakie to będzie mieć skutki/leczenie tego dowiemy się na kolejnej wizycie ze jakeis 3-4dni...
To samo z recepta, trzeba przyjść na osobną wizytę tylko po receptę...
Omijać szerokim łukiem.
A już nie ważyć się zadzwonić na numer prywatnych wizyt i chcieć sie zapisać na NFZ jak odbierze doktor to od razup można poznać jakim bucem jest.
Niestety po kilku wizytach i chęci dania szansy (wiaodmo każdy może mieć zły dzień, być roztargnionym (najpierw nie rozumiałam skąd ta mnogość wizyt) rezygnuje.
Leczenie na NFZ u niego to mało śmieszne żarty....
5/5
Świetny lekarz, profesjonalny, nie bawi się w zbędne uprzejmości, bo mówi konkrety i jeśli ktoś to odbiera jako bycie niemiłym, to niech idzie do milutkiego doktorka, który tak się zna na swoim fachu, jak kura na wierzbie. Doświadczenia z leczenia NFZ i prywatnie mam identyczne. Wizyty na USG mogą być osobno umawiane, bo sprzęt do usg jest dostępny tylko w środy i z tego to wynika, a nie z jakiej pilnej potrzeby nabicia wizyt. Nie wierzysz? Od razu umawiaj się na środy i sama się przekonasz.
5/5
Bardzo konkretny, profesjonalny, delikatny i zarazem sympatyczny lekarz. Odpowiada na wszystkie pytania, tłumaczy rzeczowo i uspokaja gdy pojawią się nerwy. Takie samo dobre podejście ma do pacjentek na NFZ jak i prywatnie. Doskonale wspominam!
1/5
Najgorszy lekarz z jakim w życiu się spotkałam, cham i prostak. Dziwię się, że ludzie do niego chodzą prywatnie.
1/5
Witam.
Myślałam,że tylko ja mam takie źle odczucia po wizycie u Pana"doktora".Wogole nie mówi co się dzieje na USG jeśli bym się nie zapytała to nic bym nie wiedziala.Z byle czym trzeba się umawiać na wizytę lub teleporadę....będąc na wizycie nie można od razu otrzymać recepty tylko dzwonić na w inny dzień.....Masakra....
1/5
Moja I wizyta podyktowana była świetnymi opiniami na Znanylekarz.pl. Teraz widzę, jak bardzo się pomyliłam... Szkoda, że nie trafiłam na tę stronę przed wizytą, dopiero teraz widzę, jak wiarygodne są negatywne opinie pozostałych pacjentów.

Pacjentki przyjmowane na NFZ są traktowane tragicznie.

Po pierwsze, nie ma możliwości umówienia się od razu do gabinetu. Na początku musi odbyć się teleporada... Po niej wizyta w gabinecie, która trwa ok. 5 minut. "Lekarz" nie raczy jednak wykonać kompleksowych badań, ale każe zapisać się na kolejną wizytę, tylko po to, by zrobić USG piersi. Dzięki temu łatwo nalicza sobie dużą ilość wizyt na NFZ.

Jest osobą gburowatą, nie pyta się o stan zdrowia pacjentki, tak naprawdę w ogóle się nie odzywa. Zapytany o cokolwiek odpowiada "z łaski". Zanim jeszcze wizyta się rozpocznie, do gabinetu trzeba wejść nago... Kiedy weszłam ubrana w biustonosz, zostałam cofnięta przez Pana z powrotem. Przyszłam do Pana "doktora" na wizytę z powodu bólu w piersi, kiedy po wykonanym USG zapytałam, co może być przyczyną bólu, uzyskałam odpowiedź "nie wiem. To są Pani odczucia". Porażka.

Teraz już widzę, jak łatwo można zmylić pacjentki, wykupując sobie pozytywne oceny pisane przez profesjonalną firmę...

Jedna gwiazdka to za wysoka ocena jak na takiego "specjalistę"...
1/5
Moja I wizyta podyktowana była świetnymi opiniami na ZnanyLekarz.pl. Teraz widzę, jak bardzo się pomyliłam... Szkoda, że nie trafiłam na tę stronę przed swoją wizytą.

Być może prywatnie ukazuje on inne ($$$) oblicze, jednak pacjentki przyjmowane na NFZ są traktowane tragicznie. Po pierwsze, nie ma możliwości umówienia się od razu do gabinetu. Na początku musi odbyć się teleporada... Po niej wizyta w gabinecie, która trwa ok. 5 minut. "Lekarz" nie raczy jednak wykonać kompleksowych badań, ale każe zapisać się na kolejną wizytę, tylko po to, by zrobić USG piersi. Dzięki temu łatwo nalicza sobie dużą ilość wizyt na NFZ.

Jest osobą gburowatą, nie pyta się o stan zdrowia pacjentki, tak naprawdę w ogóle się nie odzywa. Zapytany o cokolwiek odpowiada "z łaski". Zanim jeszcze wizyta się rozpocznie, do gabinetu trzeba wejść nago... Kiedy weszłam ubrana w biustonosz, zostałam cofnięta przez Pana z powrotem. Przyszłam do Pana "doktora" na wizytę z powodu bólu w piersi, kiedy po wykonanym USG zapytałam, co może być przyczyną bólu, uzyskałam odpowiedź "nie wiem. To są Pani odczucia". Porażka.

Prawdziwe oblicze "doktora" obrazują opinie pozostałych pacjentów w tym serwisie.

Jedna gwiazdka to zbyt wygórowana ocena jak dla tego "specjalisty".
1/5
Mogę się podpisać pod większością opinii - na NFZ to po prostu pomyłka lekarz. Nie polecam - tylko negatywna opinia
1/5
Byłam u Pana dwa lata temu i to chyba najgorsza wizyta na której byłam, przed wizytą u Pana byłam na prywatnej u innego ginekologa który potwierdził mi ciążę, dał USG ,zaswiadczenie to był 6 tydzień, lekarz podpowiedział żeby na NFZ lekarz prowadził mi ciążę , zaczerpnęła opinii na portalu społecznościowym, większość komentarzy była, że Pan Tyszkowski, umówiłam się więc do tego Pana, na wstępie rozmowy mówię po co przyszłam oraz pokazuje dokumenty z prywatnej wizyty, Pan powiedział, że musi mnie zbadać, więc zbadał mnie i stwierdził, że on nie widzi ciąży, potrzebne są badania krwi, pytam , o plamienie które mam i mnie niepokoi, Pan mi nie odpowiedział na to pytanie jakby go nie słyszał. Także już więcej nie poszłam do tego Pana i odradzam każdej kobiecie, słyszałam, że jak pójdzie się do niego prywatnie to skacze wokół pacjentki ale wychodzę z założenia, że po coś płacimy podatki... Także pozdrawiam ja i mój dwu letni synek którego Pan nie mógł potwierdzić po badaniu. :-)
1/5
Cham i buc, nigdy więcej, najgorzej wydane 200zl na lekarza. Nie był w stanie zrobić mi usg piersi a za to zapłaciłam. Nie chciał tez mi wystawić recepty. ŻENADA! Stanowczo odradzam
1/5
Bardzo nie polecam wizyty u tego lekarza! Pan doktor stwierdził zbyt niskie tętno płodu of 70 do 97 uderzeń na minutę, mimo iż mówił ze sprawa nie jest przesadzona, mamy być przygotowani na najgorsze. Załamana wyszłam z gabinetu. Już w drodze do domu dostałam ataku paniki, w nocy musiało przyjechać pogotowie i podać mi środek uspokajający. Na następny dzień udaliśmy się na konsultacje do innego lekarza gdzie okazało się ze tętno dziecka wynosi 154! I ze wszystko jest ok! Pan doktor najpewniej wyłapał moje naczynie i mierzył moje tętno, które przy drugim pomiarze wynosiło już 97 z uwagi na moje rosnące zdenerwowanie. Mimo wyjaśnienia mu sytuacji nie usłyszałam przepraszam. Lekarz nie poczuwa się do odpowiedzialności. Nie zdaje sobie sprawy z tego ze przez stres mogłam nawet stracić ciąże. Szczerze odradzam każdej ciężarnej! Szkoda nerwów i stresu, a szanowny pan doktor przy rozmowie przed telefon jedyne co pofragil zrobić to mnie wyśmiać. Tragedia
5/5
Fantastyczny lekarz, kompetentny i bardzo kulturalny. Prowadził moje dwie ciąże, chodziłam prywatnie. Jest bardzo skrupulatny, dokładnie opisuje wyniki. Uważam, że to najlepszy ultrasonografista w Bydgoszczy. Jestem pacjentką od ponad 10 lat. Miałam nieszczęście spotkać panią od poprzedniego komentarza przed gabinetem… bardzo dziwnie się zachowywała, pomyślałam nawet, że jest niezrównoważona psychicznie. Współczuję, że doktor musi mierzyć się z takimi przypadkami. Cóż, taka praca…
1/5
Wszystkie negatywy o tym lekarzu nadal aktualne!!!! Nastawienie na mnożenie wizyt w ramach NFZ (4 w ciągu 2 tygodni) plus fikcyjne teleporady wg rejestratorki jako
„takie są zasady tego gabinetu”, to nic innego jak wyłudzanie pieniędzy z NFZ - kradzież i to w kiepskim wykonaniu. Czas by Dyrekcja Przychodni Przyjaznej i NFZ zainteresowali się tym SZCZEGÓLNYM PRZYPADKIEM NACIĄGACZA!!! OCENA -5 w skali 10 stopniowej
1/5
Byłam u tego lekarza będąc po porodzie, gdyż miałam, że rana gdzie było naciętę krocze się rozeszła doktor zobaczył te ranę. Stwierdził, że nie może nic zrobić, więc wypisał mi skierowanie na szycie do szpitala. Ogólnie wizyta trwała 5 minut i zapłaciłam 200 zł za nic bo w szpitalu dowiedziałam się że rana nie wymaga szycia. Nie polecam tego lekarza
5/5
Bardzo kompetentny lekarz, specjalista z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Naprawdę trudno o takiego lekarza w publicznej służbie zdrowia. Lekarze na NFZ jakby wszędzie z przypadku...niestety. Dla mnie to jedyny godny polecenia ginekolog na NFZ w Bydgoszczy.
1/5
Witam. Nie polecam wizyt na każdą z nich muszę brać urlop. Pan doktor mimo że gabinet czynny jest do 15:00 o 12:30 ostatnia wizyta .Badanie USG kolejny dzień urlopu .A najważniejsza sprawa gabinet czynny we wtorek i czwartek. Skandal dla Przychodni Przyjazna w której przyjmuje.
5/5
Bardzo szybko udało mi się zapisać na wizytę NFZ, mila pani w rejestracji, nie to co w innych przychodniach, badanie bezbolesne, doktor wszystko cierpliwie wyjaśnił. Szkoda, ze wcześniej nie trafiłam do pana Tyszkowskiego.
1/5
Nie wiem skąd się biorą dobre opinie o tym lekarzu. Na wizyty chodziłam prywatnie, a doktor wpisywał teleporady na NFZ które w ogóle się nie odbyły. Gdy wyszła mi zła cytologia, wydrukował mi kartkę A4 z informacją co to oznacza i że mam w domu ją przeczytać i sama zdecydować co dalej, bez wyjaśnienia mi o co chodzi. Zaznaczę, że wtedy byłam na początku ciąży więc stres był podwójny. Nie polecam.
1/5
Stanowczo nie polecam wizyt u tego „pseudolekarza”. Pan doktor jest arogancki, niechętnie odpowiada na pytania, sam nie udziela żadnych informacji o stanie pacjentki. Jest gburowaty i traktuje kobiety przedmiotowo. Musiałam wziąć kilka dni urlopu, najpierw na wizytę, potem badanie cytologiczne i dodatkowo na odbiór wyników, których ostatecznie nie dostałam, ponieważ Pani z rejestracji była na urlopie a sam lekarz nie chciał ich wydać. Jego obecność źle wpływa na renomę Przychodni Przyjazna.
1/5
Prowadziłam ciążę u doktora prywatnie - złoty lekarz. Po ciąży chciałam się przepisać do doktora na NFZ - ODRADZAM NAJGORSZEMU WROGOWI. Niebo, a ziemia. Zupełnie inny człowiek w ramach darmowej wizyty na NFZ. Gburowaty, niemiły, arogancki.
1/5
Odradzam tego lekarza. Prowadziłam ciąże prywatnie i owy pan po słabych wynikach morfologii i CRP wmawiał mi infekcje i nie zlecał żadnych badań prócz CRP i wymazu z pochwy z którym musiałam jeszcze iść kilka ulic dalej, żeby zanieść to do laboratorium. Nie pomyślał i przeoczył, że to konflikt serologiczny. Mama wcześniaka z 32 tygodnia ciąży. Kasował za wizytę ogromne pieniądze, a niechętnie odpowiadał na zadawane pytania. Gdy przy chodziło do zapłaty i umawiania kolejnego terminu to się zawsze oczy świeciły. Polecam jak najdalej od tego lekarza.
5/5
Od lat chodzę do pana doktora prywatnie i na fundusz też. Jestem zawsze zadowolona z opieki. Dzięki teleporadzie mogłam przedłużyć sobie leczenie chorego pęcherza bez przychodzenia na wizytę a byłam wtedy na wakacjach i bym nawet nie mogła do Bydgoszczy pojechać. Pan doktor zawsze wyjaśnia i uspokaja jak trzeba a wiele ciężkich sytuacji zdrowotnych mnie już spotkało. A w przychodni przyjaznej to atmosfera nie jest już w ogóle przyjazna od jakiegoś czasu więc chyba o renomie poradni nie ma co tutaj mówić...
5/5
Dlaczego ja się nie mogę zapisać na kasę chorych do tego doktora???!! Tyle lat tam chodzilam i co teraz gdzie pójdę? Tak nagle zrezygnować się przenieść jak tak można! Nie będę za lekarza płacić jak mi się należy. Jaki doktor na kasę chorych przyjmuje w okolicy?
5/5
Najlepszy lekarz! Ogromna szkoda że już nie można się zapisać na NFZ :( Już nie wiadomo do kogo pójść na fundusz.
Dodaj opinię

Adres:

Przyjazna 13, Bydgoszcz Wyżyny