Adres:
Henryka Sucharskiego 62, Kraków Bieżanów-Prokocim
| Podstawowa Opieka Zdrowotna | Numer telefonu | Inne ośrodki | |||
|---|---|---|---|---|---|
|
Lekarz rodzinny (POZ)
Poradnia (Gabinet) Lekarza POZ |
12 658 58 08 |
|
|||
|
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
|||||
|
Pielęgniarka POZ
Poradnia (Gabinet) Pielęgniarki Środowiskowej - Rodzinnej |
12 658 58 08 |
|
|||
|
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
|||||
|
Położna POZ
Poradnia (Gabinet) Położnej Środowiskowej - Rodzinnej |
12 658 58 08 |
|
|||
|
Godziny otwarcia:
PN10:00-12:00 WT10:00-12:00 ŚR10:00-12:00 CZ10:00-12:00 PT10:00-12:00 |
|||||
Pan doktor świetny lekarz.
Rejestracja pod jednym numerem (dorośli, dzieci, zabiegi, biorcy preparatu, wyprani z mózgu, itd...).
Panie recepcjonistko-pielęgniarki mają wszystkich tam gdzie zaczynają się badania proktologiczne.
Dziwi natomiast fakt, że osoby decyzyjne nie pozbyły się do tej pory w/w personelu (pielęgniarskiego) który nie potrafi nawet odebrać telefonu, pomijając już fakt braku podstawowych zasad kultury jeżeli dojdzie do kontaktu z pacjentem, wg nowej nomenklatury SZ klientem.
Gdyby tak z covidowej racji uszknąć jedną dniówkę z budżetu przychodni, byłoby na pełny etat dla telefonistki.
Póki co to zasuwaj o 7 rano, bo nie wiadomo, kiedy p. doktor przyjmuje, zarejestrują, czy nie zarejestrują.
Telefon dzwoni, piguły piją kawę i mają to gdzieś.
No a jak już się zakwalifikujesz, to stój w kolejce przed wejściem, na wietrze, mrozie, opadach wszelkiej maści.
Stoisz przed wejściem, bo to tak na wszelki wypadek, w końcu gdybyś chory nie był, to od lekarza napewno chory wrócisz.
Będąc jeszcze przy okienku ostentacyjnie mówi DO WI DZE NIA jak by jej każdy pacjent przeszkadzał nie wiedząc o tym że to osoba wychodząca najpierw mówi do widzenia , ale skoro stoi jeszcze przy okienku to nie powinna się poczuć wypraszana. Można by wyliczać złośliwości tej pani bez liku lecz szkoda na to czasu ale wspomnę ostatnie dwa zdarzenia.
1.)Pan doktor zlecił tej osobie (blondyna krótko ostrzyżona) pobranie wymazu na Covit a ta bez pardonu i ostrzeżenia wepchnęła mi do nosa z impetem szpatułkę którą poczułem aż za okiem zalewając się łzami z bólu , zero empatii , osoba nie nadająca się na pielęgniarkę ani nawet na recepcjonistkę. Ponowne szczegółowe badanie odbyło się już w punkcie Covidowym bez problemu z lekutkim pieczeniem.
2.)Ostatnia sytuacja wyprowadziła mnie całkowicie z równowagi - poprosiłem panią blondynę aby doktor wypisał mi skierowanie do specjalisty i tu już natrafiłem na opór - zaczęła kombinować żeby tylko utrudnić załatwienie sprawy że nie ma doktora że muszę przyjść i się zarejestrować i stwierdziła to bez konsultacji z innym lekarzem. Oświadczyła że nowa pani doktor nie wypisze mi skierowania więc musiałem poczekać aż pan doktor Zwinczak będzie obecny.
Na następny dzień zjawiam się aby się zarejestrować do doktora Zwinczaka a ta owa pani podaje mi skierowanie wystawione przez panią doktor. Czyli można było wypisać skierowanie bez rejestracji , czekania w poczekalni na swoją kolejność i to w dodatku wypisane przez Panią doktor. Rządzi się tak jak by tam była ponad wszystkimi. Pan doktor Zwinczak bardzo dobry lekarz , przystępny, uczynny , lecz bardzo się dziwie że trzyma u siebie kogoś takiego narażając ośrodek na negatywne opinie przez jedną złośliwą pracownicę. Ta pani jest ewidentnie do zwolnienia nie nadając się na to stanowisko.
Być może jako stróż na budowie spełni swoje zadanie mając na uwadze jej podejście do ludzi.
Panu doktorowi wystawiam 5 gwiazdek ale tej osobie nie należy się nawet jedna.