NZOZ "Nasze Zdrowie"

Wejherowska 19
Szemud
Świadczenia specjalistyczne Kolejka Numer telefonu Inne ośrodki
Fizjoterapia ambulatoryjna
Rehabilitacja
256 dni 58 676 15 58
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00
Podstawowa Opieka Zdrowotna Numer telefonu Inne ośrodki
Lekarz rodzinny (POZ)
Poradnia (Gabinet) Lekarza POZ
58 676 15 58
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00
Pielęgniarka POZ
Poradnia (Gabinet) Pielęgniarki Środowiskowej - Rodzinnej
58 676 15 58
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00
Położna POZ
Poradnia (Gabinet) Położnej Środowiskowej - Rodzinnej
58 676 15 58
Godziny rejestracji:
PN11:00-18:00
WT08:00-15:30
ŚR08:00-15:30
CZ10:00-18:00
PT10:00-18:00
Godziny przyjęć:
PN07:00-20:00
WT07:00-20:00
ŚR07:00-20:00
CZ07:00-20:00
PT07:00-20:00

Opinie o NZOZ "Nasze Zdrowie"

Dodaj opinię
1/5
Ludzie nie warto chodzic do przychodni w szemudzie . Lekarze wredni . Brak wiedzy, tylko kawke potrafia pic.
1/5
Byłem u P. Kruszyńskiej. na wizycie przywitano mnie sztucznym, wrednym uśmiechem. Wizyta prowadzona tak aby usłyszeć co mam do powiedzenia, coś zapisać, nic nie odpowiedzieć i wynocha. Strasznie nie przyjemna wizyta. Pacjent przychodzi chory z nadzieją o pomoc ze strony lekarza, a nie by pogorszyć mu samopoczucie. NIE POLECAM.!
1/5
Masakra nie polecam tego ośrodka zdrowia pielegniarki bardziej pomocne i więcej wytłumaczą niż tamci lekarze nie rozumiem czy nikt nie może z tym pożądku
1/5
Pani Kruszyńska to lekarz nieprzychylny pacjętowi siedzi w gabinecie chyba za karę brak jej tak zwanego lekarskiego powołania brzebieg jej badania dzień dobry mówi pacjent Pani doktor na to co..... chy, a, my, no, dowidzenia. Co ta Pani tam robi bez urazy. Kto ją zatrudnia chyba że bez wynagrodzenia co i tak jest kiepsko bo lepiej zapłacić i mieć fachowa
1/5
W szemudzie jest porażka
1/5
Nie polecam. Lekarz zamiast zapytać co dolega pacjentowi to od razu wysyła na test covid. I wg to ich podejście do ludzi. Nie chcę się wam pracować to wypad do domu !!!
1/5
Dzień dobry. Dzisiaj jestem po świeżo odbytej wizycie w przychodni. I muszę się zgodzić, powiało świeżością nie tylko w powietrzu. Przychodni honor ratuje dr. Kobielak i dr. Komorowska-Kwiatkowska. I to było by na tyle ze świeżości.
Od 7.29 dzwonie na przychodnie (120 połączeń w ciągu godziny) po czym Mąż z gorączką wyrusza zarejestrować całą chorą rodzinę Syn 2 lata i 4 lata - dzieci kaszel, katar, stan podgorączkowy z nawrotami gorączki i tak od kilku dni. Mówią też, że boli ich ucho i brzuszek. Ja ledwo stoję na nogach, bo codziennie od 7 dni zbijam gorączkę od 39,5 do 35.5 i tak cały dzień. Do tego dochodzą zawroty głowy, ból głowy, ucha, gardła, który ostatecznie prowadzi do tego że nie mogę jeść, pić i mówić. Idą święta. Cud… Udaję mi się dostać na TelePoradę w piątek i okazuje się że to wszystko to wirus i można zrobić test antygenowy. Ach ten covid na co byśmy chorowali gdyby nie on. Okiej niech ktoś to zbada, róbmy test, ale co słyszę to może lepiej nie i tak dalej dalej i dalej. Zawsze jak się Pani gorzej poczuje(jeszcze gorzej) można pojechać na SOR z dwójką chorych dzieci, matką słaniającą się na nogach i ojcem wypluwającym płuca, bo co będziemy dupę truć na przychodni, która za każdego Pacjenta dostaję kasę z NFZ. Cóż za frajda stanąć w kolejce 5-8godzinnej, żeby usłyszeć jutro zapraszam Państwa do lekarza rodzinnego w Waszej przychodni. To jest miód na serce. Ta rada cenniejsza niż recepta. Już czuję ten dreszczyk emocji na myśl kiedy zacznę tam dzwonić(bo na drzwiach kartka – najlepiej umawiać się telefonicznie) a potem po godzinnej walce z telefonem, jedziesz i okazuje się że już nie ma miejsc, a na następny dzień nie rejestrują.
I tu moje zdziwienie podczas dzisiejszego stania w kolejce do lekarza(bo mi się udało jupiiii - poczułam ten luksus, ale dzieci niestety nie) słyszę jak Pani z recepcji mówi przez telefon to zapraszam jutro do lekarza... na godzinę 12, ale to pewnie moje chore uszy odmówiły mi posłuszeństwa. Wiec podchodzę bliżej i grzecznie(po cichutku pytam, bo głos już nie ten) czy mogę zarejestrować moje dzieci na jutro - skoro już jest taka możliwość. Niestety nie rejestrują. Jako człowiek i matka tak po ludzku wiecie Państwo co sobie pomyślałam ale dałam Pani szanse, bo są tam Panie na recepcji, które zawsze są pomocne. Więc Pani odesłała mnie do Ważnej Pani z Administracji. Niestety Ważna Pani nie zgodziła się na zarejestrowanie moich Dzieci na następny dzień ale dała dobrą rade. Przyjść jutro o 7.30. Skarb (rada bez TelePorady), że przez tydzień sama na to nie wpadłam. Jutro znowu jadę. Aż ten dreszczyk emocji….
1/5
Jednak wisienką na torcie jest dr. Kruszyńska. Tu można popłynąć. Pani dr ma duże dojście do bakterii - niestety tylko w jogurcie, bo w tym przypadku słowa kultura tylko z nim się wiążę. Lekarz, który nie potrafi nawet odpowiedzieć "dzień dobry", nie wspomnę o powiedzeniu od siebie po wejściu do przychodni, do której wchodzi jak do stodoły. O podejściu pediatry do dzieci - tu nie ma o czym pisać - temat się wyczerpał, bo go najprościej - nie ma. Jest jednak coś czym mnie nie ujęła jej przemiłą aparycją. Jednego, styczniowego dnia kiedy poroniłam na tejże przychodni "poleciła mi" żebym zabrała roczne dziecko (byliśmy właśnie na szczepieniu)które było w foteliku (jeszcze nie chodzące), wsiadała do samochodu i pojechała do szpitala, bo ona nie wezwie karetki. Krew lała się ze mnie jak z butelki, dziecko płakało, a ja byłam przerażona. Skarb - kolejny, że ja na to sama nie wpadłam. Ta empatia, to zrozumienie dla drugiej kobiety, zmieszane z pogardą i brakiem szacunku, poruszyły mnie do głębi. "Bez czynów" powiedziało o człowieku, lekarzu, kobiecie tak wiele. Gdyby nie przytomność Pań z rejestracji historia mogłaby mieć dużo gorsze konsekwencję. Mój Syn nie przeżył, ale ja zaszłam na szczęście w następną ciąże.
Tyle o przychodni w Szmudzie. Choć mogłabym jeszcze dużo pisać.
Mam nadzieję, że ta informacja trafi w końcu gdzieś wyżej, bo nie wierze, że w miejscu gdzie Pani Hania z piekarni jest zawsze uczynna i uśmiechnięta, Pan Henio z apteki zawsze o zdrowie zapyta, nie chcą pracować w Przychodni mili, ludzcy lekarze.
Dodaj opinię

Adres:

Wejherowska 19, Szemud

Numer telefonu: