NZOZ "Zdrowa Rodzina"

Puszczyka 14
Warszawa
Podstawowa Opieka Zdrowotna Numer telefonu Inne ośrodki
Lekarz rodzinny (POZ)
Gabinet Lekarza POZ
22 644 88 21
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00
Pielęgniarka POZ
Gabinet Pielęgniarki POZ
22 644 88 21
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00
Położna POZ
Gabinet Położnej POZ
22 644 88 21
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00

Opinie o NZOZ "Zdrowa Rodzina"

Dodaj opinię
1/5
Od 21 lat jestem pacjentką tej przychodni. Dzisiaj - 22.05.2017- po raz pierwszy nie dostałam się do lekarza, choć było 2 lekarzy pracujących do godz.18-tej. Pod gabinetami jednego nie było ani jednego pacjenta, pod drugim gabinetem czekały 3 osoby. Na moje pytanie czy mogłabym dostac sie na wizytę pani rejestratorka odpowiedziała krótko nie. I temat uznała ku memu zaskoczeniu za zakończony. Kiedyś było to nie do pomyślenia - chory zawsze był przyjęty. Zmiana kierownictwa widać nie koniecznie udana. Przychodnia schodzi na psy?
1/5
Wizyta u lekarza dyżurnego to tragedia ze względów organizacyjnych. W przypadku gdy do lekarza zapisuje się 17 osób zanim lekarz w ogóle się pojawi problem z kolejnością jest nieunikniony. Część osób dostała informacje, że są zapisani na liście wg kolejności zgłoszeń, więc nie koczowali jak w Afryce pod gabinetem. Kolejni przychodzący uważali, że to oni mają pierwszeństwo. W rezultacie dochodziło do ciągłych, upokarzających kłótni, których łatwo można uniknąć, gdyby tylko lekarz wyczytywał pacjentów po nazwiskach. Przychodnia funduje pacjentom bydlęce warunki rodem z prl-owskiej kolejki za mięsem.
5/5
Jesteśmy całą rodziną BARDZO zadowoleni z tej przychodni. Nigdy nie miałam problemu z dostaniem się do lekarza dyżurującego, zdarzało się że mimo zapisanych osób, nie czekałam pod gabinetem. Należymy do tej przychodni od wielu, wielu lat. Profesjonalne podejście do pacjentów to coś co wyróżnia tę przychodnię, a możliwość zapisu na konkretny dzień i godzinę jest czymś co powinno być standardem (a wiem że w wielu przychodniach nie jest, za to wstawanie rano po numerek jest czymś "normalnym"). Dziękujemy !
1/5
Niech Pani przyjdzie z Niemowlakiem do przychodni na ulicy Puszczyka 14 i załatwimy tą sprawę....

SPRAWA - INTERES placówki to kilkudniowe Niemowlę - Dziecko!!!

jeszcze się z czymś takim nie spotkałem obsługa z pokoju nr. 5 bardzo niemiła, opryskliwa, rozumiem jest nawał pacjentów w różnym wieku.

OD MOMENTU REJESTRACJI DZIECKA W PRZYCHODNI ZOSTAŁEM ZDANY TYLKO NA SIEBIE. NAJPIERW OTRZYMAŁEM INFORMACJĘ ZE POŁOŻNA UMÓWI SIĘ Z NAMI NA NASTĘPNY DZIEŃ W DOMU ALE WCZEŚNIEJ SKONTAKTUJE SIĘ OSOBIŚCIE ABY POTWIERDZIĆ WIZYTĘ.
NASTĘPNEGO DNIA PO DWÓCH TELEFONACH I OSOBISTEJ MOJEJ WIZYCIE, JEST TO NIEAKTUALNE bo coś tam i ŻEBYM NAJLEPIEJ PRZYSZEDŁ DO PLACÓWKI Z KILKUDNIOWYM NIEMOWLAKIEM......I ZAŁATWIMY TĄ SPRAWĘ!!!!

SPRAWĘ TO MOŻNA ZAŁATWIĆ ALE W KIB..

art.
Położna środowiskowa powinna zjawiać się na żądanie rodziców nowo narodzonego dziecka. Rodzice mają prawo do pomocy świadczonej przez położną środowiskową w ciągu sześciu tygodni od porodu. Kiedy świeżo upieczona mama nie wie, jak radzić sobie z noworodkiem, ma problem z odciągnięciem pokarmu lub zauważa jakieś niepokojące zmiany u siebie lub dziecka, może jak najbardziej powiadomić położną środowiskową, a ta powinna przybyć na miejsce jak najszybciej od momentu powiadomienia o zaistniałym problemie.................

Interes w/g w.w placówki to Niemowlę - Dziecko.....

jeszcze się z czymś takim nie spotkałem obsługa z pokoju nr. 5 bardzo niemiła, opryskliwa, rozumiem jest nawał pacjentów w różnym wieku, ale czegoś takiego nie spodziewałem się z ust pani POŁOŻnej środowiskowej.
Przypomnę że do zadań położnej jest umówienie się z pacjęntką i JEJ niemowlakiem , ( na prośbę rodziców) bezbronnym dzieckiem mało odpornym na wszelkiego rodzaju wirusy w domu

Położna środowiskowa powinna zjawiać się na żądanie rodziców nowo narodzonego dziecka. Rodzice mają prawo do pomocy świadczonej przez położną środowiskową w ciągu sześciu tygodni od porodu. Kiedy świeżo upieczona mama nie wie, jak radzić sobie z noworodkiem, ma problem z odciągnięciem pokarmu lub zauważa jakieś niepokojące zmiany u siebie lub dziecka, może jak najbardziej powiadomić położną środowiskową, a ta powinna przybyć na miejsce jak najszybciej od momentu powiadomienia o zaistniałym problemie.
5/5
Witam, od bardzo wielu lat ja i moi synowie jesteśmy pacjentami tej przychodni. Nigdy się nie zdarzyło żebyśmy nie dostali się do lekarza, panie w rejestracji zawsze byly bardzo pomocne. Ostatnio byłam u lekarzy rezydentów pana dr Mateusza i tydzień później u dr. Agaty. Zostałam dokładnie przebadana, przeprowadzono szczegółowy wywiad. Byłam zaszokowana ich dokładnością, wiedzą i podejściem do pacjenta. Bardzo dziękuję i myślę, że z czasem ci młodzi lekarze nie nabiorą rutyny. Pozdrawiam
5/5
Jestem pacjentką przychodni od 36 lat. Lekarze tej przychodni opiekują się troskliwie moją rodziną. Dzięki pani doktór żyję ja, mój mąż, a dzieci wychowywały się bez większych problemów zdrowotnych. Naprawdę SUPER OPIEKA I TROSKA. Ostatnio znowu otrzymaliśmy OGROMNĄ pomoc ze strony Pani doktor a szczególnie ze strony Pani pielęgniarki mgr piel. K.Ł. która uratowała stopę mojego męża. Po szpitalu sytuacja wyglądała beznadziejnie, ogromna rana, amputowany duży palec i zalecenie obsuszać . Dzięki zaleceniom Pani pielęgniarki, już po tygodniu było widać postępy w gojeniu, ogromna rana na stopie zaczęła stopniowo zarastać się. Nie ma słów które mogły by opisać naszą OGROMNĄ WDZIĘCZNOŚĆ
1/5
Nie dałabym żadnej gwiazdki, ale niestety się nie da.
Byłam pacjentką tej przychodni, do czasu kiedy będąc w zaawansowanej ciąży przyszłam po pomoc z temp 39 stopni. Moja pani doktor olała mnie totalnie, Panie w rejestracji podobnie. Siedziałam w przychodni zanim zostałam przyjęta 4 h (WTF?!). Zostałam przyjęta jako ostatnia. Kazano mi się leczyć herbatą z miodem i cytryną oraz mlekiem z czosnkiem. Skończyłam na SORze, na Wołoskiej.
Moja Mama, "leczona" w tej przychodni, wiecznie na przeziębienie (przykład z tego roku - od stycznia, co 2,3 tygodnie regularnie u lekarza z wysoką temp., kaszlem itp.) , wiecznie "zakażenie wirusowe górnych dróg oddechowych". Skończyła również na Wołoskiej z ostrym obustronnym zapaleniem płuc. Ledwo z tego wyszła. Dodatkowo, Pani doktor "opiekująca się" moją Mamą, albo wiecznie zajęta, albo ma w totalnym poważaniu swoich pacjentów... przykład - jak można wieloletniemu palaczowi, raz na 2-3 lata chociaż nie dać skierowania na prześwietlenie płuc? Dodatkowo podczas pobytu w szpitalu na Wołoskiej, wyszła inna choroba - Rak płuc. Można było to dziadostwo wcześniej zdiagnozować, jednak no cóż. Trzeba przede wszystkim interesować się pacjentem, a nie swoim własnym siedzeniem.
Mąż, też jeszcze zapisany do tej przychodni. Leczony na przeziębienie, wylądował po takim "leczeniu" na zwolnieniu z ostrą anginą.
Serio przykładów mogę podać jeszcze kilka.
Jedynymi dobrymi lekarzami w tej przychodni to była (niestety już jej tam nie ma) Dr Bazańska oraz (jeszcze jest) Dr Ogonowska. Tyle. Reszta powinna wrócić na studia.
Ta przychodnia to jeden wielki koszmar.
Nie polecam.
5/5
Jestem pacjentką tej przychodni od wielu lat i zawsze w przypadku nagłej sprawy zostalam przyjęta, czas oczekiwania oczywiscie jakiś byl, ale nie bylo tak jak bywa w innych przychodniach, że trzeba przyjsc o 6 rano po numerek żeby w przypadku nagłym w ogóle zostać przyjętym. Wszystkie Panie i Panowie doktorzy z dr Ogonowska na czele poświęcały mi wystarczająco dużo uwagi i czułam się zaopiekowana. Opinię tę napisałam po przypadkowym zobaczeniu marnej oceny wystawionej przez innych pacjentów, która mnie zbulwersowała i uważam że jest niesprawiedliwa. Pewnie ci pacjenci którzy są zadowoleni, nic nie piszą, w odróżnieniu od tych którzy akurat poczuli się niewystarczająco dobrze obsłużeni. Dla równowagi postanowiłam dodać moją brdzo dobrą opinię.
5/5
Moja ulubiona przychodnia. Zawsze można dostać się choćby do lekarza dyżurującego, jeśli rodzinny akurat nie przyjmuje bądż zabrakło numerków. Panie pielęgniarki w zabiegowym bardzo pomocne, uczynne i ciepłe. Ogólnie - sympatyczna atmosfera.
1/5
Jestesmy pacjentami od dnia powstania tej placowki na ul. Cybisa. Jest dobrze zorganizowana jednak personel gabinetu zabiegowego ciagle sie zmienia i zawsze na gorsze. Panie bedace od dawna sa wspaniale ale to co spotkalo mnie i meza Tomasza Nowackiego dn 21.04 bylo skandalem w wykonaniu siwej starszej pani /moze jednak identyfikatory ?/zupelnie zagubionej jednak pouczajacej caly czas pacjentow. Pogubiona w comp nalepiala sobie kody na palcach zdezorientowana Pacjenci nie byli wywolywani a jeden zabieral ok 10 min W poczekalni bylo ok 8 osob na podobne godziny. Opuscila gabinet udajac sie na poszukiwanie kasetki z pieniedzmi. Pielegniarka zrezygnowana juz widziala ze nie opanuje tego chaosu. Rezultat: oplacone /20zl/ badanie magnezu dla Tomasz Nowackiego nie istnieje w wynikach, zlecone badanie moczu dla Hanny nie istnieje w wynikach bo najpewniej bylo bez kodu W szale pospiechu wpadl kurier i porwal wszystko co stalo Widzac co sie dzieje usilowalam zwrocic uwage bezskutecznie. Dziwia tez nieco ceny gdy magnez z 6 zl winduje sie na 20zl a proste bad moczu tez 20 zl Wydalismy 60 zl gdyz maz zapewne przez nieuwage nie mial go podobno zapisanego Po raz pierwszy mam na rekach wylew a krew lala sie nam bardzo dlugo z tamponow na ubrania Co dalej?? Konieczne jest sprawdzenie zlecenia i napewno wyslanie kobiety na przeszkolenie choc nie wyglada na pojetna w sprawch nawet tak prostych przy obsludze comp
5/5
Jestem ponad 23 lata (dzisiaj dnia 13.02.23r)pod opieką tej właśnie Przychodni i nigdy nie miałam żadnego problemu z dostaniem się rejestracji czy lekarza. Bardzo dziękuję Pani doktor Beacie Zalewskiej za troskę, ciepło oraz poczucie bezpieczeństwa 🌞👍👍Dziekuję również personelowi medycznemu w gabinecie zabiegowym ,szczególnie Pani Teresce🌞👍Polecam!!!
Dodaj opinię

Adres:

Puszczyka 14, Warszawa Ursynów

Numer telefonu:

Godziny otwarcia:

PN08:00-18:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-18:00
CZ08:00-18:00
PT08:00-18:00