Samodzielny Publiczny Kliniczny Szpital Okulistyczny w Warszawie
Placówka została oznaczona w serwisie jako nieaktywna. Może to m.in. oznaczać, że zaprzestała ona działalności w ramach NFZ lub zmieniły się jej dane kontaktowe.
W portalu wciąż aktywne są profile powiązanych placówek:
W naszym serwisie do tej placówki nie są przypisane żadne usługi świadczone w ramach współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to na przykład oznaczać, że ośrodek zerwał współpracę z NFZ lub zaczął prowadzić działalność pod inną nazwą.
Opinie o Samodzielny Publiczny Kliniczny Szpital Okulistyczny w Warszawie
Dodaj opinię
Dorota
1/5
29-05-2014 09:51
zadzwoniłam 28-05-2014 nie ma terminu do końca roku ,więc po co wypisujecie takie bzdury że czas oczekiwania 55 dni
Zbychu
1/5
24-02-2015 14:13
Do okulisty, dopiero na styczeń 2016 !!!!!!
Anna
1/5
05-11-2017 19:05
Masakra. Ostry dyżur!!! Ha. Ha. Nieludzkie. upodlenie i sprowadzenie człowieka do podczlowieka. Nie ma na co zamienić więc podludzie czekają po kilka godzin i nie rozumieją dlaczego. Głupki do tego...A Pani doktor za spore pieniądze dyżur leci.
Kamil
1/5
17-07-2018 13:46
Pierwszy termin badanie 2020. 2 rok!!!!!
Sławek
1/5
25-07-2018 13:13
Paranoja. Dzwonię dwa dni i zajęte lub nikt nie odbiera. Rozumiem, że są pacjenci przy okienku, ale wtedy można podnieść słuchawkę i poprosić o chwilę cierpliwości. Nie bo po co podnosić, to dzwoni tylko pacjent, którego traktuje się jak zawsze, nich sobie dzwoni, może się znudzi
Anna
3/5
01-08-2018 18:40
Tylko ciekawe dlaczego przyjeżdżają tam ludzie z całej Polski??? P.S. Te grube pieniądze za dyżur to 287 PLN za 24 godziny!
Alicja
1/5
31-01-2019 14:36
Tragedia, jak jest wybór to jedź gdzieś indziej, prywatnie, byle nie tu
Janusz
1/5
24-04-2019 19:51
Gabinet 33. Kilka osób ma wyznaczoną wizytę na godz.8,30 tymczasem pierwsza z nich wchodzi do gabinetu po 9 -tej. Dlaczego tak się dzieje i jak długo jeszcze pacjenci będą traktowani jak bezrozumne bydło. Czy nie pora na zauważalne zmiany? Lektura wpisów daje prawdziwy obraz rzeczywistości - jak długo jeszcze...
Edward
1/5
25-02-2020 12:14
Pielęgniarka nieuprzejma, nic się nie można poradzić, bo na każde słowo jest odpowiedź, ja o nic nie pytam. Lekarz młody i nie potrafiący zorganizować sprawnej pomocy dla pacjentów, żalący się jak to ciężko pracuje/powinien zmienić zawód/. Po pięciu godzinach czekania dowiaduję się, że mam czekać jeszcze ok. trzech godzin na doraźną pomoc. Moje oko a tym bardziej chore serce nie wytrzymało, więc po podziękowaniach za owocną współpracę?, poszedłem do domu!
X
1/5
23-09-2020 12:33
Brak szacunku do pacjenta. Nikt nie raczył poinformować że szpital zmienia lokalizację. Pojechałam na miejsce w dzień umówionej wizyty, po czym nie zostałam obsłużona bo nikt nie pracuje. Zdecydowanie nie polecam. Na wizytę czekałam pół roku, co zostało wydłużone o kolejne pół roku ze względu na epidemię, teraz pewnie znów czas oczekiwania będzie bardzo długi.
X
1/5
22-10-2020 11:22
KOSZMAR !!! Jestem po przeszczepie rogówki, który odbył się na początku września w szpitalu na Sierakowskiego. Wypisano mnie po 3 dniach i wyznaczyli wizytę kontrolną na początku października. Niestety wizytę odwołali telefonicznie z przyczyn zmiany lokalizacji szpitala na ul. Marszałkowską. Zapewnili mnie, że w przeciągu tygodnia zadzwonią i wyznaczą nowy termin wizyty kontrolnej. Niestety bez rezultatu. Nie zadzwonili do dnia dzisiejszego, a co najgorsze, NIE MOŻNA DODZWONIĆ SIĘ DO SZPITALA. Numer zajęty lub rozłącza się z automatu. Jak widać, zabiegi wykonują chętnie , lecz dalszego leczenia nie podejmują. Jesteś Synem Bożym, ratuj się sam !!! MASAKRA
Katarzyna
1/5
12-12-2020 21:42
Masakra, pacjent się nie liczy. Miałam tam operację na jaskrę i na oko założono mi szwy nierozpuszczalne!!!!! Masakra!!!.Pokrzykująca p. Doktor na mnie podczas zabiegu. Po 15 latach wynoszę się z tej przychodni. Po 2 lub 3 pacjentów w gabinecie podczas jednej wizyty, po dwóch lekarzy przy jednym biurku. Zero informacji dla pacjenta. Pacjent ma milczeć, wykonywać polecenia , zabrać receptę i wyjść. Nie polecam. Lecą na renomie prof. Szaflika. Ale co to za dyrektor , tłucze kasę i tu i we własnej klinice.
Ania.
1/5
13-06-2021 10:57
Byłam w por rogowkowej.Balagan ,przyjmuje się po 4osoby naraz w gabinecie.Brak dezynfekcji sprzętu którym się bada pacjenta.Wstyd i ignorancja
Basia
3/5
20-11-2021 19:56
W tym szpitalu panuje ogromny bałagan. Parę lat temu wyznaczono mi termin operacji. Pojawiłam się w umówinym dniu, jednak jakie było moje zdziwienie gdy przebrana w piżamę dowiedziałam się, że nie jestem na liście. Nikt mnie nie przeprosił. Nie czuli się winni, że odwołalii operację i zapomnieli mnie o tym poinformować. Przy drugiej operacji źle dobrali mi soczewkę. Robił to młody niedoświadczony lekarz bez nadzoru w niedzię wieczorem. Miałam podrażnione oko i nie mogłam go otworzyć. Pan dr. uważał, że nie miało to znaczenia. Pomimo, że jestem skoplikowanym przypadkiem nie poświęcili na to czasu. Okazało się, że parametry soczewki różnią się diametralnie w dwóch różnych badaniach. Usłyszałam, że prawa noga też różni się od lewej. Mój błąd polegał na tym, że zgodziłam się na to badanie. Powinnam zrobić im awanturę. Niektórzy lekarze w tym szpitalu mają problem z inteligencją emocjonalną i kulturą osobistą. Nistety nie uczą ich na studiach właściwego podejścia do pacjenta. Traktują pacjentów jak idiotów. Wszystko zależy na kogo się trafi. Nie brakuje tam dobrych fachowców. Bardzo kompetentne lekarki to Pani dr. Chybała i Pani dr. Knita.
Marzena
1/5
08-03-2022 08:33
Pojechałam tam z polecenia. To był 4 rzut choroby z pozagalowymi zapaleniami nerwów. Desperacko szukałam pomocy. Pani okulistka (na pieczątce mam Katarzyna Samelska) aroganka, niemiła powiedziała że mam iść do psychiatry i mogę pracować. Dodam mam zespół Devica i po 2 dniach wylądowałam w szpitalu. Mam też obustronny zanik nerwów wzrokowych, ale pani nawet tego nie zauważyła. Wypchnęli mnie jak śmiecia, byle się pozbyć.... Szkoda gadać. Nie mogę nie zaznaczyć gwiazdki bo nie przechodzi opinia. Dam ja pani z rejestracji jedyna miła osoba
P.S. Te grube pieniądze za dyżur to 287 PLN za 24 godziny!
Usłyszałam, że prawa noga też różni się od lewej. Mój błąd polegał na tym, że zgodziłam się na to badanie. Powinnam zrobić im awanturę. Niektórzy lekarze w tym szpitalu mają problem z inteligencją emocjonalną i kulturą osobistą. Nistety nie uczą ich na studiach właściwego podejścia do pacjenta. Traktują pacjentów jak idiotów. Wszystko zależy na kogo się trafi. Nie brakuje tam dobrych fachowców. Bardzo kompetentne lekarki to Pani dr. Chybała i Pani dr. Knita.