Adres:
Radzymińska 2, Białystok Białostoczek
Świadczenia specjalistyczne | Kolejka | Numer telefonu | Inne ośrodki | ||
---|---|---|---|---|---|
Oddział dzienny psychiatryczny (ogólny) | 0 dni | 85 743 40 44 |
|
||
Godziny otwarcia:
PN08:00-14:00 WT08:00-14:00 ŚR08:00-14:00 CZ08:00-14:00 PT08:00-14:00 |
|||||
Poradnia neurologiczna
Neurolog |
89 dni | 85 743 40 51 |
|
||
Godziny otwarcia:
PNnieczynne WTnieczynne ŚR13:00-15:30 CZnieczynne PT08:00-10:00 |
|||||
Poradnia terapii uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia | 0 dni | 85 743 31 25 |
|
||
Godziny otwarcia:
PN07:30-15:05 WT07:30-18:00 ŚR07:30-15:05 CZ07:30-18:00 PT07:30-15:05 |
|||||
Poradnia zdrowia psychicznego
Psychiatra, Psycholog |
39 dni | 85 743 40 44 |
|
||
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
|||||
Zespół leczenia środowiskowego (domowego) | 85 743 40 44 |
|
|||
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
To była moja pierwsza w życiu wizyta u psychiatry. ,,Lekarz'' Grażyna Misztalewska spytała mnie o mój stan i przerwała mi w połowie zdania wychodząc z gabinetu. Wróciła i zaczęła mnie pytać o coś innego nie zwracając uwagi na to, że nie dokończyłem odpowiedzi na poprzednie pytanie.W ciągu 15 minutowej wizyty 5 razy ktoś wchodził do gabinetu bez pukania nie zwracając na mnie uwagi, a ja siedzę na środku gabinetu opowiadając co mi jest ze łzami w oczach i czekam aż znowu będę mógł zacząć mówić bo znów ktoś wszedł bez pukania z telefonem z niecierpiącym zwłoki pytaniem jakiejś kobiety, która koniecznie musiała o coś spytać przez telefon ,,lekarza'' Grażynę Misztalewską, a kobieta z rejestracji miała w nosie, że w gabinecie jest pacjent.
Po każdym wejściu kogoś do gabinetu sytuacja się powtarzała i w końcu sam zacząłem się zastanawiać co już powiedziałem, a czego jeszcze nie. Finalnie napisała mi na kartce nazwę tabletek na sen, który sam mogę sobie kupić bez recepty, poradziła zapisanie się na terapię i uznała wizytę za skończoną. Kiedy poprosiłem o zwolnienie lekarskie do końca tygodnia żeby móc odpocząć w domu niemal mnie wyśmiała mówiąc, że mój stan się do tego nie kwalifikuje, a na moje nalegania pytała tylko czy nie rozumiem po polsku i mówiła, że skoro tak mi zależy na zwolnieniu to trzeba było pójść do przychodni gdzie prowadzą terapię w ramach zwolnienia lekarskiego.
Kiedy poprosiłem o zwolnienie tylko na dziś skoro jestem tu w przychodni, a nie w pracy powiedziała, że przecież mogłem przyjść po pracy a nie koniecznie rano jakbym to ja sobie wybierał wolny termin na wizytę. Po kilkukrotnym powtórzeniu prośby z westchnieniem wypisała mi to zwolnienie.
Wychodząc powiedziałem, że jest najgorszym lekarzem jakiego spotkałem i do tego złym człowiekiem, a przychodnia to żart skoro ciągle ktoś wchodzi do gabinetu bez pukania, a ona odparła: ,,cóż, taki już ma pan stan''. Jeśli ktoś szuka prawdziwej pomocy radzę omijać to miejsce, a szczególnie ,,lekarza'' Grażynę Misztalewską.
Zrezygnowałam stamtąd raz na zawsze po ostatniej próbie umówienia się z chorymi psychicznie rejestratorkami trudno się porozumieć.
Nie polecam z całego serca.
Tak samo oddział dzienny -porazka . Wrzucaja różne ułomności ludzi do jednej grupy i każą wklejać szyszki do stroików i ciągle przerwy. I inne brednie
Ta poradnia to farmazon