Placówka została oznaczona w serwisie jako nieaktywna. Może to m.in. oznaczać, że zaprzestała ona działalności w ramach NFZ lub zmieniły się jej dane kontaktowe.
W portalu wciąż aktywne są profile powiązanych placówek:
W naszym serwisie do tej placówki nie są przypisane żadne usługi świadczone w ramach współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to na przykład oznaczać, że ośrodek zerwał współpracę z NFZ lub zaczął prowadzić działalność pod inną nazwą.
Opinie o Śląski Ośrodek Onkologii "Sanivitas"
Dodaj opinię
Kamil
1/5
18-08-2021 11:27
Odradzam wszystkim ale od początku. Jako że jesteśmy pacjentami (klientami) przychodni od ponad roku myślę że mogę obiektywnie ocenić. Ciągła rotacja pracowników, nikt nie chce tam pracować dłużej. Na recepcji pracuje Ukrainka bez zaawansowanego Języka Polskiego co wprowadza nie małe zamieszanie. O recepty (stałe) trzeba się dopraszać, teleporady nie odbywały się. Samo umówienie czasami graniczyło z cudem. Dzwonię w czwartek że musimy dostać się do pediatry a pani odpowiada że najbliższy termin to poniedziałek bo nie ma lekarza - więcej razy byliśmy na weekendowej i świątecznej lub w szpitalu niż tu. Ale to co się obecnie dzieje to istny cyrk. Otóż od półtorej miesiąca nie możemy zaszczepić dziecka drugą dawką szczepionki ( już nawet zapomniałem na co, chyba ospa). Najpierw przychodnia przekłada termin, potem dziecko chore i oddzwonią z terminem. Nie dzwonią, a dodzwonić się do nich to nie lada wyzwanie. W końcu wizyta bo udało nam się zapisać na kontrole po chorobie i wpadłem przy okazji do pielęgniarki, która szczepi (ta sama osoba jest kierownikiem przychodni). Pani uznała że próbowała dzwonić ale się nie dało ( w przychodni mają 3 numery telefonów, sprawdzałem na żadnym nie było nawet sms że ktoś próbował się skontaktować). Termin umówiony za 3 dni w piątek. W dniu wizyty dostajemy telefon z przychodni że mamy jak najszybciej zjawić się w przychodni bo pediatra wychodzi wcześniej a bez kontroli nie bedzie szczepienia. Nie mamy możliwości zwolnić się wcześniej z pracy więc wizyta zostaje odwołana i przełożona za tydzień w środę przez Panią kierownik M. Rapior. Biorę drugi raz dzień wolnego żeby iść z dzieckiem i w przychodni dowiaduję się że Pani Marzena jest na urlopie do 30.08. Tak, kierownik przychodni umówił nas do samego siebie na szczepienie w dniu kiedy miała zaplanowany urlop. Oberwało się Paniom na recepcji bo nie chciały dać numeru do przełożonego. W końcu po wykłócaniu się otrzymałem wizytówkę do samej Pani Marzeny. Pani odebrała telefon, przerwała mi w połowie po czym powiedziała że ona i tak nic nie zrobi bo jest na urlopie. Uświadomiłem Panią że odebrała telefon wiec służbowy więc wypadałoby wykonać swoją pracę na co usłyszałem że to numer prywatny. Następnie uświadomiłem panią że numer widnieje na wizytówce więc jest to numer służbowy to ponownie usłyszałem że Pani jest na urlopie i nic nie zrobi. I tak o to moje roczne dziecko nie zostało zaszczepione na czas drugą dawką szczepionki. I tak oto moje dziecko nie ma podstawowej opieki zdrowotnej bo zawsze musimy jechać do szpitala lub do przychodni weekendowej. Tak o to nie mogę nawet uzyskać recepty na podstawowe leki dla mojego dziecka bo muszę się o nie upominać kilkukrotnie. Pani Marzena przez brak kontroli zrobiła z tej przychodni cyrk na kółkach. Z uwagi na świadome działanie przeciwko pacjentowi sprawę zgłaszam dalej.
Magda
5/5
24-01-2023 19:39
Bardzo dobra i przyjazna dla pacjenta przychodnia. Jestem pacjentką tej poradni od kilku dobrych lat. Przyznaję, że jakiś czas temu były trudności z dodzwonieniem się, ale przez ostatnie kilkanaście miesięcy nie miałam żadnego problemu z dodzwanianiem się. Wygląda że poradnia ten problem ma już za sobą. Co dla mnie jednak dużo ważniejsze to doświadczony i oddany personel lekarski. Doktor Wawer-Zahuta cudowna kobieta. Holistycznie podchodzi do leczenia zna swoich pacjentów chyba na pamięć. Pani rejestratorki zawsze miłe, pomogą. A co do dostępności lekarza to bądźmy realistami. System ochrony zdrowia w naszym kraju nie jest idealny, na tym tle Sanivitas wygląda naprawdę bardzo dobra. Gorąco polecam.
Ina
5/5
17-03-2023 10:59
Wrazenie raczej dobre,lekarz wydaje się być kompetentny.Brak kolejek.
Kamil
1/5
04-05-2023 17:04
Nie polecam nikomu tej przychodni Panie tam pracujące od recepcji o pielęgniarki są bardzo nie miłe. Co do lekarzy tylko jedn pani doktor jest kompetentna. Pani Wawer wmawia choroby bez żadnych badań tak poprostu wynajduje z oczu
Jako że jesteśmy pacjentami (klientami) przychodni od ponad roku myślę że mogę obiektywnie ocenić.
Ciągła rotacja pracowników, nikt nie chce tam pracować dłużej. Na recepcji pracuje Ukrainka bez zaawansowanego Języka Polskiego co wprowadza nie małe zamieszanie. O recepty (stałe) trzeba się dopraszać, teleporady nie odbywały się. Samo umówienie czasami graniczyło z cudem. Dzwonię w czwartek że musimy dostać się do pediatry a pani odpowiada że najbliższy termin to poniedziałek bo nie ma lekarza - więcej razy byliśmy na weekendowej i świątecznej lub w szpitalu niż tu. Ale to co się obecnie dzieje to istny cyrk.
Otóż od półtorej miesiąca nie możemy zaszczepić dziecka drugą dawką szczepionki ( już nawet zapomniałem na co, chyba ospa). Najpierw przychodnia przekłada termin, potem dziecko chore i oddzwonią z terminem. Nie dzwonią, a dodzwonić się do nich to nie lada wyzwanie. W końcu wizyta bo udało nam się zapisać na kontrole po chorobie i wpadłem przy okazji do pielęgniarki, która szczepi (ta sama osoba jest kierownikiem przychodni). Pani uznała że próbowała dzwonić ale się nie dało ( w przychodni mają 3 numery telefonów, sprawdzałem na żadnym nie było nawet sms że ktoś próbował się skontaktować). Termin umówiony za 3 dni w piątek. W dniu wizyty dostajemy telefon z przychodni że mamy jak najszybciej zjawić się w przychodni bo pediatra wychodzi wcześniej a bez kontroli nie bedzie szczepienia. Nie mamy możliwości zwolnić się wcześniej z pracy więc wizyta zostaje odwołana i przełożona za tydzień w środę przez Panią kierownik M. Rapior. Biorę drugi raz dzień wolnego żeby iść z dzieckiem i w przychodni dowiaduję się że Pani Marzena jest na urlopie do 30.08. Tak, kierownik przychodni umówił nas do samego siebie na szczepienie w dniu kiedy miała zaplanowany urlop. Oberwało się Paniom na recepcji bo nie chciały dać numeru do przełożonego. W końcu po wykłócaniu się otrzymałem wizytówkę do samej Pani Marzeny. Pani odebrała telefon, przerwała mi w połowie po czym powiedziała że ona i tak nic nie zrobi bo jest na urlopie. Uświadomiłem Panią że odebrała telefon wiec służbowy więc wypadałoby wykonać swoją pracę na co usłyszałem że to numer prywatny. Następnie uświadomiłem panią że numer widnieje na wizytówce więc jest to numer służbowy to ponownie usłyszałem że Pani jest na urlopie i nic nie zrobi. I tak o to moje roczne dziecko nie zostało zaszczepione na czas drugą dawką szczepionki. I tak oto moje dziecko nie ma podstawowej opieki zdrowotnej bo zawsze musimy jechać do szpitala lub do przychodni weekendowej. Tak o to nie mogę nawet uzyskać recepty na podstawowe leki dla mojego dziecka bo muszę się o nie upominać kilkukrotnie.
Pani Marzena przez brak kontroli zrobiła z tej przychodni cyrk na kółkach.
Z uwagi na świadome działanie przeciwko pacjentowi sprawę zgłaszam dalej.
Co dla mnie jednak dużo ważniejsze to doświadczony i oddany personel lekarski. Doktor Wawer-Zahuta cudowna kobieta. Holistycznie podchodzi do leczenia zna swoich pacjentów chyba na pamięć.
Pani rejestratorki zawsze miłe, pomogą.
A co do dostępności lekarza to bądźmy realistami. System ochrony zdrowia w naszym kraju nie jest idealny, na tym tle Sanivitas wygląda naprawdę bardzo dobra. Gorąco polecam.
Panie tam pracujące od recepcji o pielęgniarki są bardzo nie miłe. Co do lekarzy tylko jedn pani doktor jest kompetentna. Pani Wawer wmawia choroby bez żadnych badań tak poprostu wynajduje z oczu