Adres:
Sienkiewicza 59a, Głuszyca
Podstawowa Opieka Zdrowotna | Numer telefonu | Inne ośrodki | |||
---|---|---|---|---|---|
Lekarz rodzinny (POZ)
Poradnia POZ dla dorosłych |
74 842 14 00 |
|
|||
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
|||||
Pielęgniarka POZ
Poradnia Pielęgniarki POZ |
74 842 14 00 |
|
|||
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
|||||
Położna POZ
Poradnia Położnej POZ |
74 842 14 00 |
|
|||
Godziny otwarcia:
PN08:00-18:00 WT08:00-18:00 ŚR08:00-18:00 CZ08:00-18:00 PT08:00-18:00 |
Programy profilaktyczne | Numer telefonu | Inne ośrodki |
---|---|---|
Profilaktyka chorób układu krążenia
Poradnia POZ dla dorosłych |
74 842 14 00 | |
Profilaktyka gruźlicy
Poradnia Pielęgniarki POZ |
74 842 14 00 | |
Wspamiale wykonal mi gastroskopie ktorej bardzo się bałam. Polecam wszystkim przychodnie
- za każdym razem, gdy rejestrowałam siebie lub dzieci, miałam bardzo negatywne odczucie. Zwłaszcza od nieco starszej, opryskliwej Pani. Takie osoby w ogóle nie powinny mieć kontaktu z ludźmi. Jestem do tego stopnia zrażona, że mam ochotę wrócić do mojej starej przychodni, która jest dalej i byłoby to dla mnie utrudnienie.
Natomiast sami lekarze to wspaniali ludzie! Pan Bartosz oraz Pan Maciej sprawiają bardzo dobre wrażenie i widać, że są zaangażowani w swoje obowiązki w służbie zdrowia.
Tak wygląda sytuacja w SOLARIS w Głuszycy.
- dodam, że moje odczucia podzielają wszyscy mieszkańcy, z którymi rozmawiałam na temat SOLARIS... Więc polecam coś zrobić z "recepcją" … o ile nie jest to czyjaś "ciocia" ...
Generalnie w tej przychodni, jeśli już faktycznie poważnie zachorujecie, nie ma do kogo iść...
Czas się chyba wypisać....
Może brakuje personelu że przez półtora godziny linia jest ciągle zajęta? Za każdym razem zajęte, nie jest to tylko moja opinia.
Porażka
Od czasu ostatniej wizyty nazwisko doktora Kiewry kojarzy mi się z wypaleniem zawodowym. Jego obojętność, a co gorsze niegrzeczny sposób bycia, nazywany potocznie chamstwem, jest nie do przyjęcia. Podnoszenie głosu na pacjenta niczym rodzic rugający dziecko jest przejawem patologii społecznej. W miejscu, które miało być renomowaną placówką takie zachowania nie powinny mieć miejsca. W chwili obecnej nie oddałabym mu pod swoją opiekę nawet zwierzęcia.
Panie doktorze Solarz, w pojedynkę nie zdoła Pan zbudować pozytywnego wizerunku placówki. Co Pan myśli czytając komentarze na temat Pańskiej przychodni i jej pracowników? Co Pan myśli słuchając ludzi na mieście? Nie ma Pan refleksji, że trzeba coś zmienić? Coś poprawić? Jest Pan szefem, a sytuacja wygląda tak, jakby nie miał Pan nad niczym kontroli.
Na myśl nasuwa się pewna dewiza - Hipokrates zwykł mówić „po pierwsze nie szkodzić…”, a na Sienkiewicza przyszło im mówić „po pierwsze pieniądze…”.