Szpital Miejski Specjalistyczny im. G. Narutowicza

Prądnicka 35-37
Kraków
Świadczenia specjalistyczne Kolejka Numer telefonu Inne ośrodki
Artroskopia lecznicza stawu kolanowego 180 dni 12 633 01 00
Artroskopowa rekonstrukcja więzadeł krzyżowych 189 dni 12 633 01 00
Endoprotezoplastyka stawu biodrowego 109 dni 12 633 01 00
Endoprotezoplastyka stawu kolanowego 137 dni 12 633 01 00
Gastroskopia
Endoskopia
209 dni 12 633 01 00
Godziny otwarcia:
PN08:00-10:00,12:00-14:00
WT13:00-18:00
ŚR08:00-12:00,13:00-14:00
CZ08:00-12:00
PT08:00-10:00,13:00-14:00
Kolonoskopia
Endoskopia
235 dni 12 633 01 00
Godziny otwarcia:
PN08:00-10:00,12:00-14:00
WT13:00-18:00
ŚR08:00-12:00,13:00-14:00
CZ08:00-12:00
PT08:00-10:00,13:00-14:00
Leczenie stwardnienia rozsianego 10 dni 12 633 01 00
Oddział chirurgiczny ogólny 137 dni 12 633 01 00
Oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej 188 dni 12 633 01 00
Oddział chorób płuc 18 dni 12 257 87 07
Oddział chorób wewnętrznych 2 dni 12 633 01 00
Oddział chorób wewnętrznych 2 dni 12 633 01 00
Oddział kardiologiczny 2 dni 12 633 01 00
Oddział neonatologiczny 2 dni 12 633 01 00
Oddział neurologiczny 2 dni 12 633 01 00
Oddział onkologii klinicznej/chemioterapii 28 dni 12 257 82 62
Oddział otorynolaryngologiczny 395 dni 12 633 01 00
Oddział położniczo-ginekologiczny 95 dni 12 633 01 00
Oddział urologiczny 58 dni 12 633 01 00
Operacja zespołu cieśni nadgarstka 98 dni 12 257 82 62
Operacja zespołu cieśni nadgarstka 122 dni 12 633 01 00
Operacje palucha koślawego 201 dni 12 633 01 00
Operacje przepukliny pachwinowej 137 dni 12 633 01 00
Poradnia chirurgii ogólnej
Chirurg
70 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN08:15-18:00
WT08:15-14:15
ŚR08:15-15:30
CZ08:15-14:15
PT08:15-14:15
Poradnia chorób płuc
Pulmonolog
76 dni 12 257 83 63
Godziny otwarcia:
PN14:00-18:00
WTnieczynne
ŚRnieczynne
CZ09:00-13:00
PT09:00-13:00
Poradnia gruźlicy i chorób płuc dla dzieci
Pulmonolog
48 dni 12 416 22 66
Godziny otwarcia:
PNnieczynne
WT10:00-14:00
ŚR10:00-14:00
CZ14:00-18:00
PTnieczynne
Poradnia neurologiczna
Neurolog
159 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN09:00-15:00
WT08:00-15:00,17:00-20:00
ŚR08:00-20:00
CZ08:00-15:00
PTnieczynne
Poradnia otorynolaryngologiczna
Laryngolog
152 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN08:00-14:00
WT08:00-18:00
ŚR08:00-14:00
CZ08:00-14:00
PT08:00-14:00
Poradnia położniczo-ginekologiczna
Ginekolog
8 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN12:00-18:00
WT08:30-14:30
ŚR08:30-14:30
CZ08:30-14:30
PT08:30-14:30
Poradnia proktologiczna
Proktolog
77 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN08:30-13:30
WT08:30-14:00
ŚR10:00-14:30
CZ08:30-12:30
PT08:00-13:00
Poradnia urologiczna
Urolog
125 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN08:00-13:00
WT12:00-18:00
ŚR08:00-13:00
CZ08:00-13:00
PT08:00-13:00
Świadczenia endokrynologiczne
Poradnia Endokrynologiczna
124 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN12:00-13:00
WT11:00-15:00
ŚR09:00-15:00
CZ09:30-13:00,14:00-18:00
PT12:00-13:00
Świadczenia kardiologiczne
Poradnia Kardiologiczna
53 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN09:00-14:00
WT09:00-14:00
ŚR09:00-14:00
CZ09:00-14:00
PT09:00-18:00
Świadczenia onkologiczne
Poradnia Onkologiczna
83 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN08:30-15:30
WT08:00-18:00,08:15-18:00,08:00-16:00
ŚR08:00-16:00,08:15-15:30
CZ08:00-15:30,08:15-15:30
PT08:30-15:30
Świadczenia ortopedyczne
Poradnia Urazowo-Ortopedyczna
123 dni 12 257 82 62
Godziny otwarcia:
PN08:00-14:30
WT08:00-18:00
ŚR08:00-14:30
CZ08:00-14:30
PT08:00-14:30
Świadczenia tomografii komputerowej
Tomografia (TK)
64 dni 12 257 85 27
Godziny otwarcia:
PN08:00-13:00
WT08:00-13:00
ŚR08:00-13:00
CZ08:00-13:00
PT08:00-13:00
Usunięcie migdałków podniebiennych 395 dni 12 633 01 00
Zabiegi na przegrodzie nosowej 395 dni 12 633 01 00
Programy profilaktyczne Numer telefonu Inne ośrodki
Profilaktyka raka szyjki macicy
Poradnia Ginekologiczno-Położnicza
12 257 82 62

Opinie o Szpital Miejski Specjalistyczny im. G. Narutowicza

Dodaj opinię
5/5
Szpital jest ogromny i można w nim się nieraz zgubić ale pracują tam wykfalifikowani specjaliści a na dodatek bardzo mili
5/5
Polecam! Sprawnie,Miło,w miarę szybko! Do tej pory najlepsze TK gdzie miałem robione. Jescze raz polecam!
1/5
Chamy, bandyci, złodzieje ...
1/5
Moja opinia tego szpitala , zwłaszcza w/w oddziału jest z tych beznadziejnych.
- opieka nad pacjentem - poniżej jakiejkolwiek skali, zwłaszcza takiego personelu jak salowe, pielęgniarki. Najgorszy sort- bezczelność, chamstwo, poniżanie starych schorowanych ludzi. W zasadzie brak opieki. Ktoś z mojej rodziny zszedłby na łóżku szpitalnym na śpiączkę cukrzycową (nie miał cukrzycy ale po podawaniu mu leku, który obniża poziom cukru we krwi, nikt nie sprawdzał jego poziomu).
Nie zauważano gorączki pacjenta, dopiero na moją interwencję, raczył przyjść lekarz. Brud i brak jakichkolwiek zasad przestrzegania higieny. Jedne rękawiczki na dłoniach pań, na co najmniej jedną salę (z 5 pacjentami). Pacjenta zarazili bakterią szpitalną (brudu), wciskając mu kit, że ten przyniósł ją z domu.
I wiele wiele innych zachowań, które nigdy nie powinny się zdarzyć.
Przestrzegam każdego kto musi trafić do tego czegoś, co śmie nazywać się szpitalem..... A was personelu, powinni wywalić z dnia na dzień...z dożywotnim zakazem pracy z ludźmi i zwierzętami...
1/5
Lekarze w poradni bez ludzkiego odruchu. Od dwóch lat psa ponad 8.
To jeszcze nie problem, systematycznie zażywać omnic ocas
4/5
Nie mam zastrzezen lezalam na neurologii lekarze w porzadku pielegniarki bardzo mile i pomocne. Nie wiem jak jest na innych oddzialach ale neurologia jest ok. Jedyne do czego moglabym sie przyczepic to umiejscowienie tego oddzialu w szpitalu tzn przy wjezdzie na SOR i parter dla osob z bolem glowy niefajnie.
1/5
Chamstwo buta i arogancja lekarzy z oddziału ginekologii przekracza wszelkie granice brak udzielania rzetelnych informacji o sposobach leczenia jeżeli nie znają nowocześniejszych metod leczenia to upierają się ze nie ma takich i najlepiej wszystko wyciac a jeżeli się nie podoba to do innego szpitala a najgorzej jest jeśli się nie ma lekarza prywatnie z tego szpitala i nie zarabiają na nim to nawet nic nie można się zapytac ogólnie pachnie PRL i chęcią zysku na pacjencie żeby chodzić do nich prywatnie
1/5
Skandal położne i pielęgniarki mają więcej dopowiedzenia niż lekarze ginekolodzy
1/5
Wlasnie tłukłam się dzisiaj od SORU do SORU chciałam usunąć kleszcza który wbił mi się z tylu gliwy i nie mogłam sobie z tym sama poradzić nie mówiąc o tym ze podobno jest to niebezpieczne o czym informowali mnie lekarze w szpitalu jak robiono mi badania pod tym katem . Pojechałam na SOR nie z wyboru tylko z musu bo wszystkie przychodnie do których próbowałam się dodzwonić były nieczynne . Pani pielęgniarka która siedziała w namiocie okutana w fartuchy i maseczki nawet nie zwracała uwagi na ludzi żeby zachować podstawowe środki bezpieczeństwa zalecane przez ministra , płynu do dezynfekcji wogole nie było stwierdziła ze od kleszcza nie umrę i mogę poczekać do jutra i iść do lekarza pierwszego kontaktu na moja reakcje ze przychodnie są nieczynne stwierdziła ze moge kogoś poprosić jak powiedziałam ze nie mam kogo to powiedziała ze nic nie poradzi bo maja odgórny przykaz ze kleszczy nie usuwają na moje pytanie co mam w takim razie zrobić z oburzeniem stwierdziła ze to mój problem , łzy mi się zakręciły i wyszłam bo trzeba powiedzieć ze jeszcze niedawno szukam maseczki dla lekarzy i pielęgniarek ot ironia losu
5/5
12 2578262 to jest poprawny numer.
1/5
Moja mama kobieta ponad 80 lat.Zabieg ginekologiczny zwiazany z z opadaniem macicy.
Przychodze na oddział o 13. pielegniarki nic nie wiedzą.Do lekarz ordynatora dostepu broni harem kobiet. trzeba czekac. mamy nie ma. Denerwuje sie zabieg niby prosty,a tu tyle godzin i nikt nic nie wie. wreszcie jestme poproszona do ordynatora. ten nawet nie wie jakie mama miała znieczulenie. na moje pytanie odnocnie czy narkoza czy zewnątrzoponowe poaptrzył na mnie jak na głupka i nie umiał odpowiedziec. Nie wiedział gdzie jest pacjentka. W dodatku od razu chciał mnie wyprosić mimo,ze jest upowaznienie. MOja córka urodzona jakis temu w tym szpitalu jest kaleka do dzisiaj.
dziecko o wadze 4350g, 64cm,obw głowy 39cm. zamiast cesarki zaserwowali jej kalectwo. Dokonali obrotu w łonie,dziecko sie okreciło pepowina dwukrotnie o 11 zaczeło słabnąc tetno i lekarz zaczał naciskac na mój brzuch, w tym czasie inna ciagneła ją,łamiac jej obojczyk.
data porodu 12.50. w ksiązece zdrowia pisze,ze poród trwał od 6 do 20. dziecko zas trafiło na Odzdział Noworodkó o 1.10 i ciekawe bardzo
1/5
Pielegniarki z oddzialu ginekologii w wiekszosci tragedia prymitywizm I chamstwo a mysla ze na niektorych pacjentkach moga wyladowac swoje frustracje jedna niemal nakrzyczala na mnie ze ubrudzilam przescieradlo I czy w domu tez zmieniam posciel co trzy dni lepiej aby ta pani wrocila do pracy na roli skad przyszla a nie zajmoawala sie ludzmi jak wiekszosc zreszta z nich no ale coz skoro ordynator pozwala na take odzywki jaki pan taki kram
1/5
Oficjalnie nie wiadomo, że oddział kardiologiczny został przekształcony w kardiologiczno-covidowy. To skandal, że na stronie Szpitala im. G. Narutowicza od kilku już dni ani słowa informacji na ten temat. Mało tego ze schorzeniami kardiologicznymi pacjenci są tam kierowani po uprzednim wykonaniu testu. Na wynik trzeba czekać 24 h w izolatce. Jeśli jest pozytywny, kieruje się pacjenta na oddział kardio-cowidowy bez wykonania powtórnego testu po 7 dniach z informacją, że tego się nie praktykuje. Jak widać w artykule o dwóch zakażonych pracownikach tego szpitala powtórkę testu po 7 dniach się praktykuje. Ale pacjenta się skazuje na zarażenie. Bo co tam pacjent. Jeden więcej jeden mniej. Tym sposobem zdrową 96 letnią zdrową kobietę która nie mogła mieć kontaktu z osobą zakażoną bo nie wychodzi z domu, wysłano na salę z chorą pacjentką na cowid 19. Jeśli przeżyje ten eksperyment a może celowe działanie dowiemy się za około tydzień tj 15.04.2021. To już nie jest tylko lekceważenie przez personel, to coś o wiele gorszego o czym napiszę wprost.
1/5
Po niedawnej wizycie na SOR-e jestem w szoku, ze tak wlasnie moze wygladac opieka medyczna w naszym kraju. I nie, nie mam na mysli dlugich godzin czekania czy warunkow bo wiem jak dziala SOR i jakie sa zasady udzielania pomocy. Biore tez pod uwage, ze jest pandemiia, brakuje lekarzy, sa potwornie zmeczeni, jest to niewdzeiczna, ciezka robota i ze pacjenci tez czasami zachowuja sie okropnie i roszczeniowo itd.
Co mnie uderzylo to nastawienie ludzi tam pracujacych i i ich zachowanie. Tam prawie wszyscy, poza nielicznymi wyjatkami, po prostu sie dra. Wszystko tam jest robione z watem, krzykiem albo z laska. Lekarz, ktory nas przyjal zachowal sie skandalicznie. Naprawde nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby tak sie odnosci do kogos a zwlaszcza do osoby schorowanej, slabszej i cierpiacej. Z litosci nie wymienie tu jego nazwiska.
Do tego w szpitalu jest oddzial Covidowy. Pacjenci z Covidem sa wozeni przez waski korytarz poczekali SOR. Oglaszaja to krzykiem: UWAGA COVID. Czekajacy pacjenci rozbieguja sie kazdy kto moze jak najdalej. Jak ktos ma problem z poruszaniem sie to trudno. Za tym orszakiem sunie pani z suchym mopem, ktora chyba udaje, ze odkaza podloge. Woza tych pacjentow wte i wewte jakby byli zagubieni w akcji. W poczekalni czarno od ludzi. Widzialam pachenta covidowego z maska tlenowa zsunieta na brodzie, ktory lezal na lozku trasnportowym wsrod pacjnetow na SOR-e. Na scianach natomiast widac motto szpitala: Zdrowie pacjenta nawyzszym dobrem. To jest prosze panstwa Bareja, cyrk i wstyd. Wstyd dla nas wszystkich, ze w takim kraju zyjemy i na to ida nasze podatki i skladki.
1/5
Po co oszukiwać ludzi? Dopiero co wróciłem stamtąd,bo dodzwonić się nie można.Oczywiście już nie ma wolnych terminów w tym roku.Skandal.Cztery królewny siedzą.Nikogo nie ma z pacjentów,a telefony tylko przepraszają przez całe godziny.Twierdza niedostępna.A tu informacja że czas oczekiwania 14 dni!!!!!! Gratuluję ?? Moja ocena mniej niż zero.
1/5
Po co oszukiwać ludzi? Dopiero co wróciłem stamtąd,bo dodzwonić się nie można.Oczywiście już nie ma wolnych terminów w tym roku.Skandal.Cztery królewny siedzą.Nikogo nie ma z pacjentów,a telefony tylko przepraszają przez całe godziny.Twierdza niedostępna.A tu informacja że czas oczekiwania 41 dni!!!!!! Gratuluję ?? Moja ocena mniej niż zero.
4/5
Mój brat jest pod opieką lekarzy oddziału chirurgii onkologicznej i Oddziału Wewnętrznego . Lekarze robią co mogą nawet w najgorszych przypadkach. Z tytułami czy bez mają dużo empatii dla pacjenta . Pielęgniarki również dwoją się i troją bo stany naprawdę ciężkie. Ta drogą chciałam podziękować za pełen profesjonalizm dr Krzeszkowiak , prof. Barczyńskiemu prof.Konturek dr Nowakowi i całemu personelowi medycznemu za serdeczność , wsparcie chorym jak i rodzinie
1/5
NAJGORSZY SZPITAL W KRAKOWIE!
CHAMSTWO I DZIADOSTWO!
Pielęgniarki i salowe zamiast skupić się tylko na swoich obowiązkach, wypytują o sprawy osobiste pacjenta i chamsko komentują wygląd pacjenta.
Ręce opadają.
1/5
Schizofreniczna kaleka wydra, Beata Kiec-Wilk meczy i dreczy pacjentow. Celuje w ludzi, nad ktorymi chciala by sie znecac.
Okropnie zneca sie nad pacjentami.
1/5
Trafilam fo tego szpitala z powodu silnego krwotoku ktory tamowano kilka dni w sumie. Pierwsza pielegniarka z ktora mialam stycznosc wzruszala ramionami mowiac ze ona tez miala obfite miesiaczki, nerwowym glosem skarcila mnie ze w zlym miejscu zlozylam jeden z kilku podpisow (bylo to w momencie silnego krwotoku, siedzialam na wozku a musialam sie bardzo wykrecic do tylu zeby wogole dostac sie do dokumentow na stole ze mna), pani twoerdzila ze jestem za ciezka zeby mnie mogla pchac na wozku (59kg waże), na koniec z wyrzutem mi powiedziala ze musi isc teraz po mnie posprzatac! Jeden badajacy mnie lekarz wlozyl mi USG bardzo szybkim i mocnym ruchem co spowodowalo moj bol. Na moja reakcje bolowa zapytal "co, nie wspolzyla pani nigdy czy jak?". Chaos informacyjny panowal tez przy wypisie, lekarze maja albo slabe notatki albo nie chce.im sie czytac z jakim problemem jest pacjent.
5/5
Trafiłam na SOR z poważnym złamaniem kości skokowej i chciałam serdecznie podziękować wszystkim pracownikom za troskę. Wszystkie osoby były bardzo miłe i pomocne, a pielęgniarki i pielęgniarze bardzo wrażliwi na to, żeby zmniejszyć ból i tak po ludzku zadbać o mnie, zapytać czy czegoś potrzebuję.
Jedyna sugestia, którą chciałabym zaproponować, to zamontowanie na oddziale stacji do ładowania telefonów- wizyty na SORze nigdy nie są planowane a rozładowany telefon, gdy trzeba zadzwonić po bliskich, zorganizować pomoc, to duży stres. Na szczęście lekarka pożyczyła mi swoją ładowarkę:)
Następnego dnia zostałam przyjęta na odział ortopedii, bo kość wymagała zespolenia wewnętrznego. I tu również wspaniała opieka. Przy tak dużym obłożeniu pacjentów wszyscy pracownicy dawali z siebie wszystko i gdy po zabiegu nie mogłam wstawać przez cały dzień czułam ogromne wsiarcie. A dodatkowo szczególnie Pan przynoszący jedzenie potrafił rozbawić i poprawić humor, przez co możnna bylo na chwilę zapomnieć o sytuacji i poczuć się po prostu normalnie:)
Jestem bardzo wdzięczna:)
5/5
Jestem w szoku czytając opinie z minionego okresu.
Ja doświadczyłem diametralnie innych zachowań.
Pierwsze to empatia, kultura, profesjonalizm personelu lekarskiego i pielęgniarskiego.
W przypadku mojego schorzenia, po kilku specjalistycznych badaniach nastąpiła szybka
diagnoza i zaraz potem zabieg usunięcia tarczycy wraz z węzłami chłonnymi.

Konsultacje po: wszystko bardzo dobrze i zrozumiale dla pacjenta.
Obecnie czekam na wynik histopatologii.
Mam pełny kontakt z bardzo pomocną konsultantką onkologiczną.

Przez te trzy dni pobytu na Oddziale Chirurgii Onkologicznej widziałem tłumy
pacjentów i ogrom pracy jaki wykonuje personel ..

Wyrażam wielki podziw i szacunek dla tych ciężko pracujących ludzi.

Dziękuję i życzę samych sukcesów.
1/5
Najgorza poradnia urologiczna w tym szpitalu, umawiaha pacjentów na jednę godzinę to jakiś skandal.
Lekarza dziwny zajmować pacjentem to obierał telefon.
1/5
Ordynator ginekologii nie powinien w ogóle zostać lekarzem a tym bardziej z takim podejściem do pacjentek. Mało elastyczny w formach leczenia, nie przedstawia wszystkich opcji leczenia tylko jak mu wygodnie według swojego ulubionego standardu. A jeżeli ktoś nie wyraził zgody na dodatkowy zabieg (wycięcia pewnej części narządu) oprócz tego który był na skierowaniu to mimo przyjęcia do szpitala szantaż aby się wypisać czyli puścić z kwitkiem i to poprzez podległego mu lekarza.
1/5
W zeszłym roku miałam wątpliwą przyjemność być pacjentką tego szpitala. Miałam leżeć na oddziale ogólnym, ale z braku wolnego miejsca wylądowałam na neurologii. A tam istne dziadostwo! W sali, w której leżałam, dzwonki które mają służyć pacjentom do wzywania pielęgniarek zupełnie powyrywane ze ściany i nie nadające się do niczego. Moja sytuacja wymagała przyjmowania przeze mnie antybiotyku. Lekarstwo było solidnie podawane, do czasu...
Któregoś dnia nie dostałam. Dzwonkiem pielęgniarki nie wezwę, bo się nie da. Próbowałam wołać w nadziei, że któraś przyjdzie. Ale gdzie tam... Później pytam lekarki dlaczego nie dostałam antybiotyku, odpowiedziała, że brakło w aptece. Powiedziała to takim tonem jakby zupełnie nic się nie stało, a ja się czepiam. Dla mnie to jest jakiś absurd! Jak może zabraknąć antybiotyku? Leku, który trzeba przyjmować regularnie co ileś godzin, bo inaczej całe leczenie weźmie w łeb. Następnym razem po pominięciu dawki antybiotyk dostałam. No to pomyślałam, że teraz będzie już dobrze i do końca będę dostawać regularnie. Ale gdzie tam... Następnym razem znowu nie dostałam. To już była na pewno wina pielęgniarek, które najzwyczajniej w świecie zapomniały. I znów wołam w nadziei, że któraś usłyszy i mi ten antybiotyk łaskawie poda. I oczywiście się nie doczekałam. Niektóre pielęgniarki i asystentki medyczne wścibskie, aroganckie i niemiłe! Bezczelnie wypytują o życie osobiste. Nie rozumiem jak tak można! Jedna z pielęgniarek mierzących mi temperaturę, na moje grzeczne pytanie czy mam gorączkę, bezczelnie odpowiedziała, że gdyby temperatura była to by powiedziała... Ja tego wogóle nie rozumiem. Przecież ja jako pacjentka mam prawo wiedzieć jaki jest stan mojego zdrowia. I gdyby księżniczka otworzyła usta i wydobyła ze siebie te parę słów, to by na pewno księżniczce korona z głowy nie spadła. Tak więc krótko podsumowując - KOSZMAR i DZIADOSTWO! Bardzo serdecznie polecam... omijać szerokim łukiem!
1/5
W zeszłym roku miałam wątpliwą przyjemność być pacjentką tego szpitala. Miałam leżeć na oddziale ogólnym, ale z braku wolnego miejsca wylądowałam na neurologii. A tam istne dziadostwo! W sali, w której leżałam, dzwonki które mają służyć pacjentom do wzywania pielęgniarek zupełnie powyrywane ze ściany i nie nadające się do niczego. Moja sytuacja wymagała przyjmowania przeze mnie antybiotyku. Lekarstwo było solidnie podawane, do czasu...
Któregoś dnia nie dostałam. Dzwonkiem pielęgniarki nie wezwę, bo się nie da. Próbowałam wołać w nadziei, że któraś przyjdzie. Ale gdzie tam... Później pytam lekarki dlaczego nie dostałam antybiotyku, odpowiedziała, że brakło w aptece. Powiedziała to takim tonem jakby zupełnie nic się nie stało, a ja się czepiam. Dla mnie to jest jakiś absurd! Jak może zabraknąć antybiotyku? Leku, który trzeba przyjmować regularnie co ileś godzin, bo inaczej całe leczenie weźmie w łeb. Następnym razem po pominięciu dawki antybiotyk dostałam. No to pomyślałam, że teraz będzie już dobrze i do końca będę dostawać regularnie. Ale gdzie tam... Następnym razem znowu nie dostałam. To już była na pewno wina pielęgniarek, które najzwyczajniej w świecie zapomniały. I znów wołam w nadziei, że któraś usłyszy i mi ten antybiotyk łaskawie poda. I oczywiście się nie doczekałam. Niektóre pielęgniarki i asystentki medyczne wścibskie, aroganckie i niemiłe. Bezczelnie wypytują o życie osobiste. Nie rozumiem jak tak można! Jedna z pielęgniarek mierzących mi temperaturę, na moje grzeczne pytanie czy mam gorączkę, bezczelnie odpowiedziała, że gdyby temperatura była to by powiedziała... Ja tego wogóle nie rozumiem. Przecież ja jako pacjentka mam prawo wiedzieć jaki jest stan mojego zdrowia. I gdyby księżniczka otworzyła usta i wydobyła ze siebie te parę słów, to by na pewno księżniczce korona z głowy nie spadła. Tak więc krótko podsumowując - KOSZMAR i DZIADOSTWO! Bardzo serdecznie polecam... omijać szerokim łukiem!
5/5
Osobiście zażyło mi się dwukrotnie trafić do szpitala Narutowicza w przedziale ok 10 lat czasu. Za każdym razem na oddział otolaryngologii i przez SOR.

Za pierwszym razem wykryto krwiaka przegrody i natychmiastowo wykonano operację/zabieg drenażu. Pomimo, że lekarz skończył nocny dyżur i mógłby wyjść do domu, prawdopodobnie wykonał prace poza godzinami. Jak później przeczytałem sama diagnoza krwiaka jest często bardzo trudna a skutki braku interwencji mogą być bardzo poważne.

Drugi raz przydarzyła mi się nagła głuchota. Zastanawiałem się czy to sprawa dla SOR, ponieważ miałem już termin wizyty do laryngologa z powodu szumów usznych. Jednak zgodnie z zaleceniem lekarza postanowiłem się zgłosić na SOR z powodu pogorszenia stanu. W konsekwencji zostałem przyjęty na oddział otolaryngologii na tydzień otrzymując kroplówki, sterydy oraz leki wspomagające. Wykonano szereg specjalistycznych badań m. i. tomograf, badanie pod kątem boreliozy. Na oddziale ładnie i czysto. Zarówno lekarze jak i pielęgniarki bardzo profesjonalni, mili i uprzejmi, nawet jedzenie było bardzo dobre. I co oczywiście najważniejsze dla mnie leczenie przyniosło pozytywny skutek. Zarówno głuchota, jak i szumy uszne zostały wyleczone. Po wypisie słuch miałem jeszcze trochę przyciszony, a szumy czasem się pojawiały, co ok 2/3 dni przez kilka godzin. Otrzymałem także skierowanie do komory hiperbarycznej i recepty na leki. Po miesiącu, na ile mogę stwierdzić odsłuch jest bez odczuwalnego uszczerbku a szumy uszne pojawiają się sporadycznie, ok raz na tydzień, trwają chwilę (kilka, kilkanaście minut) a ich siła to zaledwie ok 10 procent stanu początkowego. Dla mnie praktycznie prawie 100 procent poprawy, żeby tak tylko zostało. Oczywiście, że czasem trzeba było chwilę zaczekać na jakąś konsultacje, badanie czy wyniki, jednak przy otrzymanej pomocy i odzyskaniu zdrowia byłoby całkowitą abstrakcją jakiekolwiek zwracanie uwagi na takie szczegóły.

Za profesjonalne podejście i przywrócenie zdrowia nie sposób podziękować, serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę zdrowia!
1/5
Nie ma tam lekarzy z prawdziwego zdarzenia
Dodaj opinię

Adres:

Prądnicka 35-37, Kraków Prądnik Biały

Numer telefonu:

Numery telefonów znajdują się na liście świadczeń

Strona internetowa: