Wojewódzki Zespół Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie

Wojska Polskiego 35
Olsztyn
Świadczenia specjalistyczne Kolejka Numer telefonu Inne ośrodki
Oddział dzienny psychiatryczny (ogólny) 1 dzień 89 678 53 18
Godziny otwarcia:
PN07:00-15:00
WT07:00-15:00
ŚR07:00-15:00
CZ07:00-15:00
PT07:00-15:00
Oddział dzienny psychiatryczny rehabilitacyjny 1 dzień 89 678 53 18
Godziny otwarcia:
PN07:00-15:00
WT07:00-15:00
ŚR07:00-15:00
CZ07:00-15:00
PT07:00-15:00
Oddział dzienny psychiatryczny rehabilitacyjny dla dzieci 1 dzień 89 678 53 74
Godziny otwarcia:
PN07:25-15:00
WT07:25-15:00
ŚR07:25-15:00
CZ07:25-15:00
PT07:25-15:00
Oddział dzienny terapii uzależnienia od alkoholu 1 dzień 89 678 52 82
Godziny otwarcia:
PN07:30-15:00
WT07:30-15:00
ŚR07:30-15:00
CZ07:30-15:00
PT07:30-15:00
Oddział leczenia alkoholowych zespołów abstynencyjnych (detoksykacji) 1 dzień 89 678 53 76
Oddział leczenia zespołów abstynencyjnych po substancjach psychoaktywnych (detoksykacji) 1 dzień 89 678 53 53
Oddział psychiatrii sądowej 1 dzień 89 678 53 81
Oddział psychiatryczny (ogólny) 1 dzień 89 678 52 75
Oddział psychiatryczny (ogólny) dla dzieci 1 dzień 89 678 53 74
Oddział psychogeriatryczny 1 dzień 89 678 53 53
Oddział terapii uzależnienia od alkoholu 1 dzień 89 678 53 76
Poradnia psychologiczna dla dzieci
Psycholog
35 dni 89 678 53 18
Godziny otwarcia:
PN07:25-20:00
WT07:25-20:00
ŚR07:25-16:00
CZ07:25-15:00
PT07:25-15:00
Poradnia zdrowia psychicznego
Psychiatra, Psycholog
144 dni 89 678 53 18
Godziny otwarcia:
PN07:00-20:00
WT07:00-20:00
ŚR07:00-20:00
CZ07:00-20:00
PT07:00-20:00
Poradnia zdrowia psychicznego dla dzieci
Psychiatra, Psycholog
244 dni 89 678 53 57
Godziny otwarcia:
PN07:25-19:00
WT07:25-19:00
ŚR07:25-17:00
CZ07:25-17:00
PT07:25-15:00
Zespół leczenia środowiskowego (domowego) 89 678 53 87
Godziny otwarcia:
PN07:00-18:00
WT07:00-18:00
ŚR07:00-18:00
CZ07:00-18:00
PT07:00-18:00

Opinie o Wojewódzki Zespół Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie

Dodaj opinię
1/5
DODAJE ZE JEST BARDZO ZLE W SZPITALU LEKAZE NIEMAJOL CZASU NA ODZIALE DLA PACJENTUW I ROBIOL ZLOL DIAGNOZE HORUB
1/5
Szpital przypomina rosyjską psychuszkę. Niegrzecznych pacjentów za karę sanitariusze przywiązują skórzanymi rzemieniami do pryczy. Pacjenci dostają do jedzenia resztki ze śmietników. Lekarze dają im po trzy rodzaje leków neuroleptycznych niezależnie od tego czy ktoś choruje czy też nie. W szpitalu pacjent nie ma kontaktu z lekarzem ani z psychologiem. Nie ma dostępu do środków higieny ani do toalety, bo są one zamykane na klucz. W kiblu urządzona jest palarnia, gdzie jarają sanitariusze razem z pacjentami. Sanitariusze wykonują swoją pracę z wielkim chamstwem, nie szanując godności człowieka, popychając ludzi i traktując ich jak zwierzęta. Szpitala psychiatrycznego w Olsztynie nie radzę najgorszemu wrogowi.
5/5
Szczerze to nie wiem skąd te opinie. Ja byłem tam dwa razy i owszem byłem w pasach ale uważam, że słusznie. Może personel być różny w zależności od oddziału. Ale tak trafiają się tacy co są nie mili. Lecz mówienie o jedzeniu ze śmietnika to jakia absurd. Jedzenie tam jest mega. Jest nawet dostępna dieta wegetariańska. Lekarze znajdą czas jak jest potrzeba. Ale jak ktoś chce u nich być co chwile bo tak to jaki sens jest go brać na rozmowe.
Ja uważam inaczej mimo że nie każdy z personelu jest spoko to nie mam złej opini o tym szpitalu. Wszystko zależy od nas jacy my jesteśmy bo ja pamiętam że dla mnie był personel miły.
Polecam.
A i dodam że lekarze za nas roboty nie zrobią oni mogą nas wspomóc reszta zależy od nas
5/5
A i to o środkach higieny itp to też jakieś bzdury. A palarnie są wydzielone nawet na obserwacji a to że ktoś jara w toalecie to już z nim trzeba pogadać a nie takie opinie dawać. A i pasy są spoko. Wielu zasługuje na to bonich zachowania nie są przystosowane do życia w społeczeństwie. Możliwe że gdyby któryś z pacjentów nie był zapięty w pasy mógłby zrobić komuś krzywde bo i tacy się zdarzają.
4/5
Pracuje w służbie zdrowia od 16 lat niejednokrotnie byłem w tym szpitalu zasady są proste jeśli pacjent jest agresywny niespokojny niszczy rzeczy bije innych pacjentów bądź pracowników będzie zabezpieczony w pasy zgodnie z ustawą o zdrowiu psychicznym stwarza zagrożenie dla siebie i innych mój poprzednik słusznie napisał nikt nie jest idealny jedzenie jedno z najlepszych wsrod szpitali w Olsztynie nawet obiad mogłem sobie kupić na stołówce a nie catering lekarze maja trochę roboty ale żaden nie spławik pacjentow personel to zależy każdy jest inny każdy może mieć lepszy gorszy dzień ale jw jedzenie resztek że śmietnika totalna bzdura i absurd skąd takie zeczy chyba komuś się coś pomyliło szpital z komuny to zapraszam sreberka i kocborowo tam są super warunki a może Choroszcz zanim ktoś wystawi opinie niech się zastanowi i najpierw sam oceni siebie a potem innych
4/5
Byłam w tym szpitalu i wcale nie jest źle. Jedzenie jest lepsze niż w mojej szkole, jestem wegetarianką i mialam dietę wegetarianką i było okay. Personel traktuje nas tak, jak sobie na to zasłużyliśmy. Leżałam w pasach trzy razy i uważam, że zdecydowanie powinnam wtedy być zabezpieczona, bo stanowiskami poważne zagrożenie dla siebie. Siedziałam tam cztery miesiące, więc wiem, co mówię. Najpierw miesiąc na obserwacji, później miesiąc na ogólnym, znowu miesiąc na obserwacji pod ścisłą nadzorem i później niecały miesiąc na ogólnym. Uważam, że warunki są bardzo okay. Ocena pacjenta, dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙃
5/5
A ja powiem tak !. Pracuje w ochronie mienia Sławek z Orzeczeniem 02-P . Przychodzi do przychodni tylko po to by Pani doktór przepisała receptę . Którą następnie wyrzuca do kosza. Ponieważ jest zdrowy i nie wykupuje leków. Ma tylko jeden cel otrzymać zaświadczenie ze jest chory na depresję. Żeby otrzymać świadczenie Z.U.S. i Orzeczenie o niepełnosprawności .Pracuje na stanowisku pracownika ochrony po 24 godziny przy Monitorach. od 7 rano do 7 rano następnego dnia. I o dziwo depresja nie przeszkadza. I się śmieje z niskiej Pani doktor ze robią tą Panią psychiatrę w trąbę. W ten sposób Pani Psychiatra ma zdrowego pseudo chorego na depresję i pomaga Sławkowi w oszukiwaniu Z.U.S. Czy to nie Patologiczne.
4/5
Znam podobny przypadek też z Zakładu Pracy Chronionej. Pracuje ze mną kobieta która też jest strażnikiem też ma przyznanie świadczenie Z.U.S-owskie na choroby psychiatryczne. I Orzeczenie o niepełnosprawności . Też pracuje 24 godziny doby pracowniczej przy Monitorach i też nie ma depresji . Z tego co wiadomo recept nie realizuje ponieważ lubi po balować. A jak na święta nie dostanie wolnego idzie do lekarza Psychiatry i w drzwiach płacze jaka to ona skrzywdzona. Dlatego się dziwie Lekarzowi Psychiatrze ze wystawia l-4. I nie chce na cały miesiąc tylko 25 dni ponieważ boi się ze jak ponad 33 dni to może nie dostać pozwolenia od Lekarza Medycyny Pracy. A tak l-4 i na oddział Panie i Panowie Psychiatrzy. W tedy by wyszło szydło z worka. I nie było by oszukiwany Z.U.S. i Pracodawca. To zdrowy nie wytrzymuje tyle godzin , a z depresją wytrzymuje. To lekarz psychiatra tego nie widzi .
5/5
Jak można mieć orzeczenie o niepełnosprawności . Trzeba pochodzić z terenów wiejskich i mieć układy z lekarzem psychiatrą. Pracuje w charakterze strażnika z orzeczeniem 04-O i jest mi ciężko nawet pracować po 12 godzin. np; od 7 do 19 czy 19 do 7 rano. A tu przychodzą pseudo niepełnosprawni z orzeczeniem 02-P i kłócą się ze chcą pracować po 24 godziny tj od 7 do 7 następnego dnia. System 24/72 godziny. Recepty na depresję po wyjściu z gabinetu niszczą , mają prawa jazdy , dodatkowe prace . i o dziw depresją nie przeszkadza. Ale udają chorych ale nie zapominają o spaniu w godzinach pracy. Np ; godzina 22;05 druga zamykają obiekt i od razu poduszka , kocyk i spanie do 5 rano. Wyciszają telefony służbowe żeby nikt nie obudził . A jak zwrócisz uwagę do psychiatry i ma l-4. Ale na tyle są przebiegli że nie wezmą l-4 na 40 dni tylko na 28 ponieważ boją się nowych badan Lekarza Medycyny Pracy. Czy Lekarzom psychiatrą zależy tylko i wyłącznie ze ma pacjenta, jak można nazwać pacjentem oszusta. I wspólnie z nim oszukiwać Z.U.S , P.F.R.O.N. , podatnika i Emerytów. to jest bardzo niedobre, Panie i Panowie Psychiatrzy.Nie jestem Lekarzem ale ja bym tych pseudo 02-P szybko wyleczył. Raz w roku na dwa miesiące na oddział i depresją i pacjent wyleczony. Ale co robi kasa.
1/5
Mam doświadczenie z tym szpitalem i z przykrością muszę stwierdzić, że jest to najgorszy szpital psychiatryczny w Polsce. Pacjent nie ma tu żadnego kontaktu z lekarzem ani z psychologiem. Powszechne jest za to faszerowanie każdego pacjenta, niezależnie czy z psychozą czy nie, lekami przeciwpsychotycznymi w podwójnych dawkach. Sanitariusze z ogromnym chamstwem podchodzą do chorych ludzi, wygrażając im i poniżając ich jak zwierzęta. Chamskie, złośliwe pielęgniarki znęcają się nad pacjentami. Ludzie pracujący tam powinni raczej pomyśleć o pracy w rzeźni, choć tam nawet pracownicy nie przejawiają tyle okrucieństwa co pielęgniarki i sanitariusze z WZLP. Pobyt w tym miejscu zostawia głębokie urazy psychiczne, zagraża ludzkiemu życiu i zdrowiu.
2/5
placówka służąca do izolacji nerwowo chorych. ciężko tu sie leczyć, a raczej po pobycie ciężko dojść do zdrowia. Byłam tam wysłana z pracy, ale słabo wspominam. personel to w tym szpitalu jest średni, ma uprzedzenia wobec leczących sie ludzi, do pacjentów podchodzą raczej jak do wariatów. W szpitalu panuje niemiecki system represji, jak na placówkę z historią taką przystało. Jeśli komuś życzy się trauma i stres pourazowy, to polecam.
1/5
W skrócie: psycholodzy - tragedia, lekarze - tragedia, reszta personelu - tragedia. Jedynie niektórzy sanitariusze są w stanie normalnie porozmawiać i pomóc sobie poradzić. I ps. Nie bójmy się mówić głośno o tym co nam nie pasuje i pisać skarg bo jeśli nie będziemy tego robić to w tej ubojni nigdy nic się nie zmieni... Chamstwo, aroganctwo, znieczulica, agresja itd. Cholerny reżim, drugi Auschwitz. :)
1/5
Nic dodać nic ująć - obóz koncentracyjny.
1/5
Leżał tam członek mojej rodziny kilkukrotnie, nie polecam, bardzo szkoda mi tych ludzi, którzy tam trafiają. Po tym psychiatryku stan się cały czas pogarszał, przypadkiem trafił do innego i są efekty. Omijać ten szpital i personel.
1/5
Nie oszukujmy się nie da się nazwać leczeniem, ładowanie w pacjenta kolejnych leków. W szpitalu WZLP pacjenci nic więcej po za zastraszeniem i izolacją nie dostają. W 21 wieku, w 2021 roku nie tak wygląda leczenie chorób i zaburzeń psychicznych, tak jak tutaj było, ale w średniowieczu. Pracuję w tym miejscu od 15 lat, obserwuję co się tam dzieje. Szczerze powiem, że lepsze warunki od pacjentów tego szpitala mają więźniowie osadzeni w zakładach karnych. Za ten stan w głównej mierze odpowiada ordynator szpitala, który wprowadza w placówce absurdalne nakazy i regulaminy. Pacjenci przyjęci na oddział nie mają możliwości umyć się ani załatwiać potrzeb fizjologicznych. O otwarcie toalety proszą sanitariusza, ponieważ są one zamykane przez całą dobę. Tylko od jego łaski zależy, czy będą mogli załatwić się. Dla osób przebywających na obserwacji zabronione jest wychodzenie na oddział, korzystanie z prysznica i odwiedziny. Pacjentom którzy mają odwagę wyrazić swoje zdanie pobyt jest wydłużany, niezależnie od tego czy są chorzy czy nie. Tacy też dopiero po miesiącu, dwóch opuszczają wieloosobową izolatkę, tj. oddział obserwacyjny, mogą też dostać własne ubranie. Ciężko jest patrzeć na cierpienie tych ludzi. Pacjentom i chorym radze leczyć się w regionie, lub gdziekolwiek indziej, byle po za szpitalem w Olsztynie.
1/5
W tym właśnie szpitalu doprowadzili do smierci mojego 36 letniego brata nie potrafie sobie z tym poradzic
5/5
Dla mnie szpital kozacki, personel miły, tylko ten Wojtek, Żyrafa i w ogóle na młodzieżowym do wyjebania, pozdrawiam <3
1/5
Oddział dziecięcy - pani ordynator nie wyraża chęci współpracy z rodzicem. Wszelkie sugestie traktuje jako podważenie jej kompetencji. W momencie, gdy rodzic zaczyna nie zgadzać się na brak odpowiedniej pracy z dzieckiem, zaczynają się złośliwości. Szukanie przyczyny w funkcjonowaniu rodziny, mimo że przyczyny tkwią w zasadniczej I wszystkim wiadomej przyczynie. Pani ordynator lekceważy rodzica. Psycholog wmawia I rodzicowi I dziecku rzeczy, które nie mają miejsca. Pisanie maili z prośbą o zaakceptowanie sugerowanej pomocy dziecku nie przynoszą efektów, bo "szpital nie odpowiada na maile nawet w sprawie pilnej" Na pytanie po co podają adres mailowego, ordynator milczy. Totalna ignorancja potrzeb dziecka. Pielęgniarz szarpie dziecko, a zestresowanemu I zapłakanemu dziecku za karę, że pielęgniarz szarpał zabiera się "w depozyt" szafkę. Niedługo chyba zobaczymy oddział w mediach.
1/5
Warto pisać opinie. Dlaczego? Chociaż dlatego aby ostrzec innych o tym jak leczą i opiekują się w tym szpitalu. Moja mama kilka dni przed wypisem złapała zakażenie urosepsą. Brak odpowiedzialności. Pielęgniarki już nie mogły się doczekać aż mama zostanie wypisana. Każdego dnia padały głupie teksty. Mam nadzieję że nie będzie mi dane spotkać na swojej drodze zawodowej bądź prywatnej tych ludzi ....
1/5
Polecam , super zabawa
Dodaj opinię

Adres:

Wojska Polskiego 35, Olsztyn

Numer telefonu:

Numery telefonów znajdują się na liście świadczeń

Strona internetowa: