Bogdan Gralak uzyskał tytuł lekarza dentysty. Jego numer prawa wykonywania zawodu (PWZ) to 1639869. Swoją obecną działalność leczniczą rozpoczął dnia 18-07-2008, działalność ma numer NIP: 7251252599.
Witam . Odradzam wizytę u dr Gralaka . Pan w wielkim miemaniem o swojej osobie . Rozmowa z Nim jest trudna jakbym cofnęła się do PRL. Kultury osobistej na studiach jednak nie uczą -usługa powinna być pro pacjent .W gabinecie prywatnym takie podejście do pacjenta by nie przyszło ale na Nfz można wiadomo. Szok. Nigdy więcej
Mirosława
1/5
25-10-2024 03:05
Kultura osobista poniżej jakiejkolwiek normy,brak szacunku a za to mniemanie na swój temat bardzo wysokie.Przytaczając słowa lekarza-,ak coś będzie się działo z zębem proszę przyjść pod gabinet to przyjmę po czym taka sytuacja się wydarzyła a lekarz stwierdził że nie ma czasu i że to nie jego problem,rozwiercił ósemkę nie chcąc jej wyrwać,nakładł niby plomby,po czym ona wypadła została "otchłań"a stomatolog twierdzi że to nie jego zmartwienie.U męża podobna sytuacja nie chcąc wyrywać zęba odsyła na RTG ale po badaniu nie ma czasu przyjąć pacjenta.Brak słów na tego lekarza,omijać szerokim łukiem!
pacjent
1/5
09-11-2024 07:10
Brak kultury osobistej to mało powiedziane. Nawet dzien dobry nie usłyszałam. Lekarz na każde pytanie odpowiada obcesowym tonem, tak jakby pacjent nie miał prawa się odezwać.
To taki typ człowieka dla którego wszyscy dookoła to durnie, lenie i zlodzieje. On sam ma oczywiście zawsze rację bo pozjadał wszystkie rozumy.
W tym zawodzie przydałoby się chociaż trochę lubić ludzi, zwłaszcza kiedy przyjmuje się w gabinecie dzieci. Nie rozumiem dlaczego tacy ludzie pchają się na studia medyczne kiedy jest tyle ciekawych zawodów w których można równie dobrze zarobić i ograniczyć kontakt z drugim człowiekiem do minimum.
Wykształcenie to nie wszystko Panie doktorze! Braków w wychowaniu na studiach jak widać nie da się nadrobić.
To taki typ człowieka dla którego wszyscy dookoła to durnie, lenie i zlodzieje. On sam ma oczywiście zawsze rację bo pozjadał wszystkie rozumy.
W tym zawodzie przydałoby się chociaż trochę lubić ludzi, zwłaszcza kiedy przyjmuje się w gabinecie dzieci. Nie rozumiem dlaczego tacy ludzie pchają się na studia medyczne kiedy jest tyle ciekawych zawodów w których można równie dobrze zarobić i ograniczyć kontakt z drugim człowiekiem do minimum.
Wykształcenie to nie wszystko Panie doktorze! Braków w wychowaniu na studiach jak widać nie da się nadrobić.