1. Zakład/oddział opiekuńczo-leczniczy
  2. Małopolskie
  3. Kraków

NZOZ -Zakład Opiekuńczo Leczniczy "Czwórka"

Młodości 9
Kraków
Świadczenia specjalistyczne Numer telefonu Inne ośrodki
Zakład/oddział opiekuńczo-leczniczy 12 644 37 14
Godziny rejestracji:
PN08:00-15:30
WT08:00-15:30
ŚR08:00-15:30
CZ08:00-15:30
PT08:00-15:30

Opinie o NZOZ -Zakład Opiekuńczo Leczniczy "Czwórka"

Dodaj opinię
1/5
UMIERALNIA syf brud tragedia patrzą tylko n łapówki jak ktoś napisze opinie to zaraz kasują dlaczego niema żadnych opini bo nie mają pozytywnych tylko same złe
5/5
Zakład super od 5 lat leży moja siostra jestem pełna uznania dla personelu pracującego. zawsze twarze usmiechnięte ,miłe /jak one to robią /przy tak ciężkiej ,nie wdzięcznej pracy.
Zawsze jest czysto. nie śmierdzi jak gdzie indziej .Starając się o zakład byliśmy z rodziną w kilku innych , ale wybraliśmy ten nie żałujemy , nie mogliśmy lepiej wybrać
5/5
Polecam Zakład od wielu lat leży moja mama ,opieka i pielęgnacja chorych na wysokim poziomie .Panie pielęgniarki specjalistki u mojej mamy mimo lezenia nigdy nie było nawet zaczerwienienia skóry.ćzęsto jestem w porze karmienia ile One mają cierpliwości. Z całego serca POLECAM
5/5
Pragnę gorąco podziękować całemu Personelowi Zakładu za opiekę nad moją Mamą ,ileż mają empatii ,poświęcenia,wyrozumiałości dla chorych. Jak jest czysto i przyjemnie ,personel okazuje tyle serdeczności .Tylko cieszyć się że jeszcze tacy ludzie pracują w Tym Zakładzie.
1/5
W tym zol-u: 1.pacjenci mają przykurcze nóg, rąk, leżą cały czas w łóżkach, bo nikt z nimi nie ćwiczy
2.personel często, zwłaszcza jak jest ciepło, przesiaduje przed budynkiem paląc papierosy, zamiast pracować
3.co jakiś czas jest tam ŚWIERZB
4.stary budynek, gdzie ciągle coś się psuje, należy go wyremontować
5.tak jak napisał ktoś wyżej- SYF, BRUD, UMIERALNIA :(
1/5
Nie polecam. Budynek stary,zero nowoczesności -średniowiecze.Personel sprzątający nie ma sprzętu,podłogi szorowane na kolanach,toalety na salach w wiecznej awarii. Ogólnie personel miły,ale warunki niezbyt. Problem świerzbu przeszłam na sobie po odwiedzinach u mamy w zakładzie. Wmawiano mi,że to zmiany skórne. Jak tak można .Dlaczego na każdym kroku kłamie się. Jedzenie monotonne,nienadające się dla osób starszych(suche wafle,chrupki)-kto to pogryzie. Ta placówka blado wypada przy innych tego typu.
5/5
Polecam ten Zakład moja tesciowa leży od czterech lat nie doznałam żadnych niedoskonałości ,a chodzę o różnych porach dnia nie ma ograniczeń w odwiedzinach ,zakład może nie jest nowoczesny ale Tyle ciepła ,serdeczności i wyrozumienia każdy okazuje dla chorych a chyba w tym miejscu o to chodzi.Wydaje się że nie ma przymusu umieszczać tam swoich bliskich a potem "bzety" wypisywać .Każdy wpisujący nie się ogarnie .Zakład opiekuńczy to nie hotel.Gdybym miała dokonać jeszcze raz wyboru wybrałabym też ten Zakład.
1/5
Leży tam moja ciocia i chciałabym ją odwiedzić a nie chce się zarazić świerzbem. Jak wyglada tam teraz sytuacja z tym ??
5/5
odwiedzam regularnie moją Babcie i jeszcze nic mi się nie przydarzyło.Chorzy są zadbani czyste ubrania i czysta pościel.Przecież nie popadajcie ludzie w paranoję .Ludzie też tam pracują.Zakazić można się wszędzie - w szpitalu ,w tramwaju, na basenie .Ktos głupoty wypisuje .Moja Babcia jest bardzo zadowolona i ja też.Personel bardzo miły wrażliwy.
1/5
Swiezb był i jest bo ciocia się drapie bardzo
3/5
Bardzo pragnę podziękować za opiekę,wyrozumiałość ,cierpliwość nad moją Teściową . Teściowa przebywała w tym zakładzie około roku ,odwiedzałam Ją bardzo często spotkałam się z dużą życzliwością ,empatią .Panie pielęgniarki jak również Panie opiekunki zawsze gotowe nieść pomoc chorym .Jestem pełna podziwu , jeszcze raz bardzo dziękuję.
5/5
Przepraszam w pośpiechu ocena zapisała się nie taka jak pragnęłam ocenic oceniam na sześć szkoda że nie ma takiej oceny
1/5
Swierz jesli go nie bylo to czemu personel chorowal.
5/5
Jebn.ijcie się w głowe z tym swiezbem. Ktoś puścił famę i wszyscy wpadają w panikę.... Ludzie, myśleć nie potraficie? W tej Polsce to sami debile, wszystko lykacie, bez zastanowienia - matko boska! Poza tym, ludzie nie oddychajcie od teraz, bo zlapiecie tlenowca... Śmiertelna choroba, najczęściej można ją złapać w domu...
1/5
Miałem do czynienia z tym miejscem i jest to bardzo przykra instytucja. Warunki poniżej wszystkich możliwych norm. Ewidentnie personel medyczny, zarówno panie pielęgniarki jak i opiekunki wykorzystywane w każdy możliwy sposób. Te osoby, które wkładają najwięcej pracy widać, że są bardzo przemęczone. Kompletnie brak sprzętu i udogodnień do bezpiecznej pracy. Wszystko wykonywane jest praktycznie na czas, bez poświęcenia choremu należnego zainteresowania.Widoczne jest jedynie poświęcenie biednych pielęgniarek, którym szczerze współczuję.
5/5
Najlepszy ZOL w Krakowie jestem tam prawie codziennie jest czysto ,spokojnie i miło .
Personel bardzo życzliwy ,troskliwy ,zawsze chętny do pomocy chorym. Mój Tato leży tam prawie trzy lata i nie wyobraża sobie innego miejsca , gdyż wcześniej trzy miesiące przebywał w Zolu prywatnym i to była porażka, poza ładnymi ścianami cała reszta na minus. Tutaj budynek jest stary, ale zadbany i czysty. Ale przede wszystkim zaopiekowani są pacjenci!
1/5
PAN kierownik tylko patrzy na kasę, starszy skorumpowany człowiek, aż dziwne ze jeszcze pracuje., jak ktoś nie ma 3 tys emerytury to kierownik nawet nie przyjmie dokumentów pacjenta/ zenada
5/5
To zenada pisac tak niesprawdzone rzeczy.Tata moj ma niską emeryturę i jest w placówce po niedługim oczekiwaniu.
1/5
syf umierają ludzie żyją tam pacienci tylko 3 miesiące presonel pali papierosy przed budynkiem nie posprzątane pajęczyna wisi jak firanki taka duża a pan dyrektor na emeryturę niech idzie może ktoś inny zrobi porządek
1/5
Do natychmiastowej likwidacji.Lepiej by było pozwolić na eutanazję.
1/5
NIE POLECAM, za te pieniądze ktore pobierają można by wynająć opiekę do domu. Od wejścia czuć nieprzyjemny zapach co już jest najmniejszym problemem biorąc pod uwagę to że to faktycznie umieralnia.. dziadek który był jeszcze "jako tako" chodzący z bardzo dobrymi wynikami badan jak na swój wiek na dzień dobry został zacewnikowany i przykuty do łóżka, nafaszerowany psychotropami które go osłabiły tak że prawie w ogóle nie otwierał oczu.. przestał jeść prawie nie pił z resztą nie miał mu kto tego picia podać a sam nie był na siłach się napoić.. po 10 dniach został poprostu UŚMIERCONY.. żałujemy podjętej decyzji mieliśmy go stamtąd zabrac.. niestety nie zdążyliśmy.. jeszcze raz nie polecam..
4/5
Jak mozna pisac takie bzdury trzeba bylo sie opiekowac ojcem w domu skoro bylo tak dobrze ja uwazam ze pracuja tam osoby bardzo oddane i empatyczne dla ludzi chorych jestem pelna podziwu dla personelu ktory tam pracuje i zostawia swoje serce prosze swoimi opiniami nie krzywdzic in innych
5/5
Ludzie co wy piszecie ! To jest najlepszy ZOL w Krakowie.Moja Babcia leży tu już kilka lat ,jesteśmy bardzo zadowoleni,Babcia ma bardzo niską emeryturę i nikt nie każe mi dopłacać .To co piszecie to są złośliwe bzdury . Po co oddajecie chorych ,opiekujcie się w domu a jeśli tego nie robicie to chyba jest jakiś powód.Jak macie wyrzuty sumienia ,to idźcie do spowiedzi ulży wam, a nie szargajcie opinii osób które za was wykonują trudną pracę ..Pozdrawiam cały personel ,chylę czoła za ich trud.
5/5
Ludzie ogarnijcie się ,po co staracie się o opiekę w zol sprawujcie sami w domu to i kasę będziecie mieć .Zol to nie charytatywna instytucja , ten akurat zol to nie duże koszty pobytu ,szukam zolu dla cioci wszędzie koszty bardzo duże ,pobyt na NZF dopłata olbrzymia .Polecili mi znajomi ,byli bardzo zadowoleni. Z taką życzliwością nie spotkałam się w zadnym ośrodku .Obrzydliwe wpisy robią jakieś "czubki " Czekam na przyjęcie mojej cioci
1/5
ZOL budynek w środku zaniedbany toalety ciągle zatkane kanalizacja z lat 50 Pielęgniarki i pielęgniarki i opiekunki pracują z pełnym oddaniem Dyrektor gdyby miał odrobinę kultury i przyzwotości to by odszedł Ma emeryturę lat 88 pełna demencja chodząc po oddziale zatacza się ,aż wstyd .Czeka tylko kiedy ktoś odejdzie bo dla niego i pani oddziałowej to żyła kasy A ona udaje że współczuje ''płacz na zawołanie 'stary nie kuma a ona kręci kłamie zajmuje się tylko plotami i do godziny 19 nie może skończyć swojej pracy która wymaga codziennie cztery godziny mając do towarzystwa dwie kolezanki gdzie nie zostawiają suchej nitki na innych koleżankach.Byłam i pracowałam bardzo krótko i to co zauważyłam i usłyszałam stwierdziłam że w jakim celu tu przyszłam chciałam dorobić ale zniechęciłam się Opowiedziałam w swoim macierzystym zakładzie to wszyscy złapali sie za głowę .Ale niektóre osoby znają tą panią i stwierdziły że to jest osoba która wyżarła byłą oddziałową do celu po trupach .mogłabym pisać więcej chociaż krótko pracowałam i wpis byłby na kartkę A4
1/5
Zuzanna moja babcia tam umiera. Jest jakaś szansa żeby jeszcze ją zobaczyć? Co muszę zrobić? Jak ich przekonać. Proszę o pomoc... Nie chcą nikogo wpuścić bo wirus. Niech chociaż mama się pożegna ze swoją mamą...
4/5
Nie rozumiem żalów p.Zuzanny.przecież to nie więzienie. Jeśli mialabym takie zdanie o placówce natychmiast przenioslabym tatę gdzie indziej.Dla mnie Czwórka jest swietnym miejscem z pelnym oddania,profesjonalnym personelem.
5/5
Narzekają a jeszcze nikt nie zabrał bliskiej osoby ani do domu ani w inne miejsce. Typowe Polaczki
5/5
Też mam mamę która leży już 5 i pół roku ,opieka jest bardzo dobra ,lekarze też kompetentni , mama jest w ciężkim stanie ale żyje dzięki lekarzom i pielęgniarkom które czuwają nad nią .Nie mogę jej odwiedzić ale bardzo często dzwonię i pytam jak się czuje i panie mnie informują .nie zauważyłam brudu zawsze jest czyściutko wysprzątane ,pacjenci wykąpani nic nie śmierdzi Chciałabym serdecznie podziękować pielęgniarkom i lekarzom z 1 piętra ,którzy z takim oddaniem zajmują się leżącymi tam pacjentami i życzyć im dalszej wytrwałości w pracy.
5/5
Wielkie podziękowania za opiekę nad moją mamą. Życzę wszystkiego co najlepsze dla Personelu Zakładu. To nieoceniona pomoc dla rodzin.
1/5
Karaluchy chodzące po pacjentach, brak opieki lekarskiej, covid który nigdzie nie jest zgłaszany, personel bez podstawowych środków ochrony, raczej nie polecam...
1/5
Zakład nie godny polecenia stary zaniedbany Panie sprzątające nie mają bladego pojęcia o sprzątaniu przesiadują non stop na parterze Pani oddziałowa to osoba dwulicowa Personel robi co może ale szczerze mówiąc nie mają czym pracować pielęgnacja pacjenta bez zachowania jakiej kolwiek higieny.Brak pościeli ubrań. Ogólnie syf .Pytanie podstawowe gdzie tu sanepid .Ten ośrodek nie powinien istnieć. Panie pielęgniarki większość na emeryturze Ledwo chodzą nie chce im się pracować. Przetrwać dyżur kasa na pierwszym miejscu jedynie tylko opiekunowie i to jeszcze nie wszyscy mają pojęcie o swojej pracy reszta to jeden wielki dramat
1/5
X zgadzam się z tobą karaluchy na potęgę wszędzie są to jest nie pojęte 21 wiek i takie warunki .Personel robi co może ale to jest mało gdzie tu zarząd!!!Pan dyrektor nie ma pojęcia co jest potrzebne aby zapewnić ludziom godne warunki.
1/5
Tragedia, totalna tragedia. Brak odwiedzin w ciągu tygodnia, warunki tragiczne, 5 osób na jednej sali, nie wietrzone. Próbując porozmawiać z pielegniarka, nie jest zainteresowana rozmową, portier jest bardzo nie mily, szukamy dla babci innego miejsca gdzie jest więcej człowieczeństwa, a każdemu kto chce zostawić swojego bliskiego proszę się zastanowić kilka razy za nim podejmie decyzję!!!!!!!!
1/5
UMIERALANIA. Życzę każdej osobie która tam „pracuje” dożyć takiego wieku i stanu i tak „wspaniałej” opieki jaka tam dostarczają. Najlepiej zadzwonić tam gdzie trzeba żeby to zamknęli i nie męczyli ludzi. Ja już się tym zajmę i jeżeli mój komentarz zostanie usunięty będę dodawać go wszędzie gdzie się da. SYF I ŻYWA KOSTNICA.
1/5
Niestety wszystko zależy od emerytury, oddając tam bliską osobę ,, porzućcie wszelką nadzieje "
dla dyrektora- kierownika(jakby go nie nazwał) to prywatny folwark do zarabiania pieniędzy.
o leczeniu zapomnijcie ,psychotropy i tyle
1/5
Okropne miejsce. Najlepiej zacewnikować, pampersa i mieć spokój ....a spacer by zaczerpnąć powietrza nie jest możliwy...Karaluchy, brud czasy PRL-u
3/5
Składam serdeczne podziękowania wszystkim pracownikom ZOL, którzy zajmują się bezpośrednio opieką nad moją siostrą Zosią Pawełczyk.
Szczególne słowa wdzięczności kieruję do pań pielęgniarek, pań prowadzących zajęcia .... manualne oraz towarzyskie, rehabilitację i sprawujących opiekę psychologiczną.
Siostra przebywa w ZOL od półtora roku. Znalazła tam ze strony tych osób opiekę i serdeczność, dzięki czemu czuje się tam dobrze i zaakceptowała swój pobyt w ZOL.
Zaznaczam, że ta bardzo dobra ocena dotyczy pracy, poświęcenia, zaangażowania oraz empatii i ludzkiej życzliwości pracowników zajmujących się pensjonariuszami.
Nie oceniam lekarzy, stanu technicznego udogodnień technicznych, nowoczesności ani czystości ośrodka.
5/5
DZIĘKUJĘ ZA OPIEKĘ NAD GENOWEFA GOLONKA -DZIĘKI WAM MOGŁA GODNIE DOKONAĆ ŻYWOTA OTOCZONA TROSKLIWYMI WRAŻLIWYMI LUDŹMI O CO NIERAZ PYTAŁA MNIE CZY ONI TAK ZAWSZE BĘDĄ KOŁO MNIE CHODZIĆ -W IMIENIU RODZINY DZIĘKUJĘ BARDZO.
5/5
Serdecznie dziękuje wszystkim, którzy opiekowali się moja Mamusia, w szczególności Panie pielęgniarki z parteru, oraz cały personel pomocniczy! Wszyscy obdarzeni empatia i sercem. Życzymy wraz z cała rodzina dużo siły i cierpliwości do dalszej pracy.
1/5
UMIERALNIA
UMIERALNIA
UMIERALNIA
UMIERALNIA
UMIERALNIA
BOŻE CHROŃ KAŻDEGO KTO TAM TRAFI
5/5
Pani Beato Zol to nie Pałac Ślubów. Proszę się zastanowić nad swoją opinią. A Bóg niech chroni panią.
5/5
Czytając te opinie w maju tego roku byłam przerażona ,ale stwierdziliśmy z rodziną że jak coś będzie nie tak z opieką nad mamą zawsze możemy ją zabrać. Teraz nie wyobrażam sobie innego lepszego miejsca.Spotkałam się tam z serdecznością i z ludźmi ,ktorzy naprawdę ciężko pracują i oddają serce w swoją pracę. Mimo zmęczenia zawsze jest uśmiech i chęć do pomocy.
Bardzo dziękuję całemu zespołowi.
5/5
Mama w tym ośrodku jest od paru miesięcy. Nie mogę nic złego powiedzieć na temat pracy personlu.Lekarze,pielegniarki,opiekunki i rehabilitanci dają z siebie 100%za co bardzo dziękujemy. Czytając te opinie wiosną tego, roku miałam obiekcje czy to dobry wybór, dziś nie zamieniłabym tego ośrodka na żaden inny.Pacjentka też zadowolona ,wiem że jak wracam do domu,mama zostaję w dobrych rękach.
Dodaj opinię

Adres:

Młodości 9, Kraków Nowa Huta

Numer telefonu:

Godziny otwarcia rejestracji:

PN08:00-15:30
WT08:00-15:30
ŚR08:00-15:30
CZ08:00-15:30
PT08:00-15:30