Lepiej robić cokolwiek niż nic – to podstawowa zasada udzielania pierwszej pomocy. Warto pamiętać, że udzielenie pierwszej pomocy to nasz obowiązek, za uchylanie się od niego grożą kary.

W myśl przepisów za nieudzielenie pomocy człowiekowi w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

Dlatego warto wiedzieć, co robić, jak pomóc w przypadku takiego zagrożenia.

Widząc człowieka leżącego na ulicy...

– Widząc człowieka leżącego bez ruchu, po pierwsze mówimy do niego: proszę pani/ proszę pana! Jeśli nie odpowiada, szarpiemy za ramię. Jeśli na to też nie reaguje, sprawdzamy, czy oddycha – radzi ratownik.

Jeśli pacjent oddycha, sprawdzamy, czy jest świadomy i jak reaguje na bodźce bólowe. Gdy stwierdzimy, że jest nieprzytomny, wzywamy pomoc.

– Najlepiej zwrócić się do konkretnej osoby: niech pani wezwie pogotowie! Nie: niech ktoś wezwie pogotowie, niech ktoś mi pomoże, bo wtedy możemy nie doczekać się pomocy – sugeruje.

Zawsze – nawet gdy nie widzieliśmy momentu upadku - trzeba wziąć pod uwagę ewentualność, że taka osoba może mieć uraz kręgosłupa, Jeśli oddycha, nie wolno jej ruszać, przekręcać. Konieczne jest natomiast ustabilizowanie kręgosłupa.

– Najprostszy sposób to uklęknąć i wziąć głowę między kolana – podpowiada ratownik.

Jeśli poszkodowany oddycha i wiemy, że nie miał urazu kręgosłupa, układamy go w pozycji bezpiecznej, czyli na boku, z głową odchyloną do tyłu. Trzeba przy tym pamiętać, że kobietę ciężarną zawsze układamy na lewym boku, aby nie doszło do niedotlenienia płodu.

Jeśli pacjent nie oddycha, priorytetem jest przywrócenie oddechu. Taką osobę odwracamy na plecy, udrażniamy drogi oddechowe przez odgięcie głowy i uniesienie żuchwy, następnie rozpoczynamy ucisk klatki piersiowej.

Uciski należy wykonywać pośrodku klatki piersiowej, układając nadgarstek jednej ręki na wysokości mostka, nadgarstek drugiej ręki kładziemy na pierwszym i splatamy palce obu dłoni. Uciskamy na głębokość 4-5 cm, z częstotliwością mniej więcej 100 razy na minutę.

Po wykonaniu 30 uciśnięć wykonuje się tzw. dwa oddechy zastępcze, choć – jak podkreślają specjaliści – według najnowszych wytycznych można od tego odstąpić, jeśli udzielamy pomocy osobie obcej. Wystarczą same uciski, które należy wykonywać do przyjazdu karetki lub do czasu, gdy opadniemy z sił.

Pierwsza pomoc w przypadku krwotoku

Zdarza się, że pierwsza pomoc polega na zatamowaniu krwotoku. W tym celu trzeba uciskać ranę, zawsze w miejscu krwawienia - nie poniżej ani powyżej - dokładając, w miarę potrzeby, kolejne warstwy opatrunku na wierzchu. Do przemycia rany wystarczy zwykła woda z butelki.

Nie stosujemy opasek uciskowych – jednym wyjątkiem jest obcięta kończyna. Wtedy zakłada się opaskę, pamiętając, że powinna ona mieć co najmniej 3 cm grubości.

Najczęstsze błędy

Uciskanie klatki niemowlętom i dzieciom obiema dłońmi to jeden z często popełnianych błędów. W przypadku noworodków uciski wykonujemy dwoma palcami, w przypadku dzieci powyżej dwóch lat – jedną ręką.

Zakładanie opasek uciskowych w przypadku krwawiących ran jest też dość powszechne. - Może się to skończyć niedokrwieniem kończymy, a w konsekwencji amputacją - ostrzega ratownik.

Często osobom, które mają drgawki, wkłada się coś twardego między zęby. To też błąd, który prowadzi do wyłamania zębów, a nawet zachłyśnięcia się nimi. W przypadku drgawek wystarczy przytrzymywać głowę i podłożyć pod nią coś miękkiego.

Możesz ocenić ten artykuł: