Adres:
Wojska Polskiego 16, Puck
Świadczenia specjalistyczne | Kolejka | Numer telefonu | Inne ośrodki | ||
---|---|---|---|---|---|
Rehabilitacja ogólnoustrojowa w warunkach stacjonarnych (oddział rehabilitacyjny)
Rehabilitacja |
223 dni | 58 675 84 84 | |||
Na Oddziale Rehabilitacyjnym pani pielęgniarka oddziałowa jest bardzo nieprzyjemna i nie zmieniło się to od mojego poprzedniego pobytu na tym oddziale. Bardzo dobrzy rehabilitanci, troskliwi, profesjonalni i empatyczni. Bardzo miłe panie pielęgniarki. Sympatyczna, zawsze uśmiechnięta i zabiegana Pani Kasia pomagająca pacjentom o mniejszej sprawności i mającym problemy z zawiłą komunikacją wewnętrzną (skomplikowaną w okresie epidemii). Pani Agnieszka sprzątająca sale codziennie i bardzo dokładnie, zawsze znajdzie czas, by zamienić z uśmiechem kilka miłych słów.
Niewystarczająca obsada fizjoterapii (PCM poszukuje rehabilitantów) skutkuje tłokiem na zajęciach grupowych (gimnastyka w basenie - nawet 14-17 osób w basenie 25x25m, ćwiczenia grupowe na materacach i na krzesełkach) i kumulacją zabiegów w krótkim czasie (dzienna liczba 6 zabiegów jest często kumulowana w ciągu 3 godzin przed południem).
Pani Sylwia uwzględnia niektóre sugestie pacjentów i koryguje jadłospisy, w których - choć są urozmaicone urozmaicone - za dużo jest wędlin wszelkiego rodzaju, mięsa i sera żółtego, a za mało warzyw w sezonie letnim. W ogóle brak mleka jako takiego; np. zupy mlecznej, kakao. Mało jest ryb, a jajka podawane są jedynie jako ugotowane na twardo, choć mogłaby być np. pasta z jaj, jajecznica ze szczypiorkiem. W ciągu 4 tygodni nie było ani razu obiadu jarskiego (dieta ogólna i dieta lekkostrawna).
Tragedia. Doktur Daria Cz. to chyba pracuje tam za karę. Nigdy więcej moja noga tam nie postanie u tej pani dohtur.
Tu nawet jedna gwiazdka się nie należy. To jest cham i prostak, który nie szanuje pacjenta ani się z nim liczy. Byłam z Córką na badaniu wzroku, pouczał mnie ostro a w jednej kwestii powiedział, że skoro tego nie wiem,to mam sobie wygooglać”. Zamiast zająć się badaniem wdał się w bezsensowne przepychanki słowne ze mną. Wyszłam więc z gabinetu, żeby nie eskalować konfliktu z lekarzem, ale on nie przestał, komentował do mojej Córki, która została w gabinecie – cytuję: „ czy twoja matka zawsze tak pieprzy?” i inne tego typu obelgi pod moim adresem. Córka wyszła z gabinetu zapłakana, bez informacji na temat swojej wady wzroku.
Kobiety w rejestracji przemiłe, uśmiechnięte. Żadnego krzyku czy pretensji.
Nie było żadnego opóźnienia, czy spóźnienia pani doktor.
Polecam bardzo.