Na podstawie objawów rozróżnienie grypy COVID-19 jest niezwykle trudne. Ich przebieg jest bardzo podobny, a tylko pojedyncze symptomy mogą wskazywać na jedną z chorób. Stąd właściwa diagnostyka jest konieczna, aby wiedzieć, czy jest się zakażonym wirusem grypy czy też koronawirusem SARS-CoV-2.

Objawy COVID-19 a objawy grypy

Początek zakażenia wirusem grypy i koronawirusem jest bardzo podobny. Typowa jest gorączka powyżej 38 st. C, a czasem nawet przekracza 39 st. C. Występują również ból gardła i kaszel. Chorzy na grypę miewają również katar, który pojawia się także w przeziębieniach wraz z kichaniem i uczuciem zatkanego. W COVID-19 katar czy kichanie nie powinny się pojawić, natomiast głównymi problemami będzie płytki oddech i duszności.

W przebiegu COVID-19 mogą występować również dolegliwości takie jak wymioty czy biegunki.

Dość specyficznym dla koronawirusa objawem jest utrata smaku i węchu. Co ciekawe, symptom ten może się pojawić również u osób, które przechodzą zakażenie koronawirusem bez charakterystycznych dla niego objawów.

U dzieci standardowe objawy występują bardzo rzadko, natomiast po około 2-4 tygodniach od przebycia zakażenia stwierdza się u nich pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny (PIMS). Dochodzi wówczas do stanu zapalnego wielu narządów i ich niewydolności. Wśród częstych objawów PIMS są zaburzenia żołądkowo-jelitowe, wysypka, zapalenie spojówek, niedociśnienie, zaburzenia krzepnięcia krwi, nieprawidłowości w funkcjonowaniu serca. Aby uniknąć uszkodzenia tętnic u dziecka, konieczne jest leczenie poprzez m.in. transfuzję osocza.

Przebieg zakażenia koronawirusem i wirusem grypy - czy są jakieś różnice?

Zarówno wirus grypy i koronawirus SARS-CoV-2 przenoszą się drogą kropelkową - poprzez dotykanie skażonych powierzchni czy przebywanie w bliskim otoczeniu z chorym. Oba wirusy atakują drogi oddechowe. Unikanie ich jest więc bardzo ciężkie. W obu przypadkach zalecane jest częste mycie rąk i ograniczenie kontaktu chorego z innymi ludźmi. Ze względu jednak na szybko rozpowszechnienie się koronawirusa SARS-CoV-2 i ogłoszenie stanu pandemii konieczne było wdrożenia zalecenia zakrywania ust i nosa oraz utrzymania dwumetrowych odległości w miejscach publicznych.

Różnice obserwuje się natomiast w okresie inkubacji, czyli czasie od zakażenia do pierwszych objawów chorobowych. Dla grypy jest to od 1 do 4 dni, zaś w COVID-19 od 2 do 14 dni. Taka różnica powoduje, że w przypadku grypy wiemy dużo wcześniej o obecności choroby, dzięki czemu możemy udać się na zwolnienie lekarskie i zapobiec zakażaniu wirusem innych osób. Do tego zakażenie koronawirusem częściej kończy się zgonem, szczególnie w przypadku osób ze współistniejącymi chorobami przewlekłymi.

Jak sprawdzić, czy to jednak nie koronawirus?

Mimo pewnych różnic między objawami COVID-19 a grypą czy też przeziębieniem, warto się przebadać, aby mieć całkowitą pewność, czy nie zagrażamy innym w swoim otoczeniu. Diagnostyka koronawirusa z każdym dniem staje się coraz łatwiej dostępna dla każdego, więc każdy ma szansę się przebadać, gdy występuje choć cień podejrzenia, że doszło do zakażenia.

Badania na koronawirusa wykorzystują różne metody - są tzw. “kasetki", badania przeciwciał czy badania z wymazów. Niby każdy z nich jest na koronawirusa, jednak należy wiedzieć, że nie do końca badają to samo. Badanie z wymazu z gardła jest najdokładniejszą metodą, która wskazuje na to, że aktualnie chorujemy na COVID-19. Ponadto, jest to test, który może być wymagany na granicy bądź przed zabiegiem w szpitalu. Czym innym natomiast są testy kasetkowe i inne pomiary przeciwciał - mówią nam one, czy aktualnie występuje lub występowała w przeszłości reakcja organizmu na zakażenie koronawirusem. Każda osoba chcąca badać się w kierunku koronawirusa na czyjąś prośbę, czy to sanatorium, czy miejsca pracy, powinna upewnić się, które z badań jest wymagane.

Możesz ocenić ten artykuł: