Zdrowa dieta, ruch, sen, utrzymywanie prawidłowej masy ciała, szczepienia - to podstawowe działania, o których należy pamiętać, by utrzymać organizm w dobrej kondycji i zapewnić efektywną odporność na choroby.

– Sen to czynnik, który reguluje całość funkcjonowania organizmu – podkreśla ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń dr Paweł Grzesiowski z Centrum Medycyny Zapobiegawczej i Rehabilitacji w Warszawie.

Znajdź placówki:
Poradnia rehabilitacyjna na NFZ
Poradnia endokrynologiczna na NFZ
Poradnia endokrynologiczna osteoporozy na NFZ

Nie jest tak, że po dwóch nieprzespanych nocach zapadniemy od razu na grypę. Natomiast przewlekłe przemęczenie, niedospanie czy stres powodują, że organizm coraz bardziej zaczyna szwankować.

– Zaczynają kruszyć się układy: krążenia, hormonalny, wyczerpują się zapasy energii, co powoduje pogorszenie odporności – mówi dr Grzesiowski.

Odżywianie

Odporny organizm wymaga dobrego odżywienia. Zbilansowana dieta, bogata w warzywa i owoce, zawierająca odpowiednie proporcje nabiału, mięsa, ryb, płynów, zapewnia dzienne zapotrzebowanie na witaminy, minerały i - jak podkreśla dr Grzesiowski - w zasadzie nie wymaga suplementowania preparatami z apteki.

– Jeżeli zdrowo jemy, dostarczamy organizmowi wszystkiego, co trzeba. Wyjątek to witamina D, ponieważ jej naturalnych źródeł jest niewiele. Dodatkowo w naszym klimacie od września do kwietnia jest mało słonecznych dni. A - jak wiadomo - witamina D dostarczona w diecie musi być przetworzona w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego. To jedyna witamina, którą - jak się dziś uważa - należy właściwie suplementować okresowo przez całe życie – mówi dr Grzesiowski.

Ekspert obala natomiast mit, że można wzmocnić odporność przyjmując witaminę C.

– Witamina C w ogóle nie zwiększa odporności. Nie ma na to żadnych dowodów. Natomiast w czasie infekcji może przyspieszyć zdrowienie, bo wtedy jest na nią większe zapotrzebowanie. Jej użycie lecznicze ma sens, profilaktyczne - nie – podkreśla Grzesiowski.

Aktywność fizyczna

– Dzisiaj uważa się, że każdy zdrowy człowiek, niezależnie od wieku, żeby przedłużyć swoje zdrowie, przynajmniej przez 45 minut dziennie powinien mieć tętno powyżej 120 - przekonuje ekspert. Co to oznacza? Że musi dokonać takiego wysiłku, żeby częstość pracy serca zwiększyła się ok. 40 proc. w stosunku do normy po to, żeby pobudzić krążenie krwi, dotlenić narządy.

– Rodzaj aktywności fizycznej jest dowolny; wszystko jedno czy to będzie seks, jazda na rowerze, czy bieg przez płotki - wylicza dr Grzesiowski.

Ruch pomaga też utrzymywać prawidłową masę ciała, która ma decydujące znaczenie dla odporności.

– Otyłość to pierwszy czynnik, który zabija odporność. Tkanka tłuszczowa wydziela określone hormony, które powodują jej paraliż - wyjaśnia dr Grzesiowski.

Odporność budują szczepienia

Szczepienia to celowane budowanie odporności. - Szczepienia są bardzo konkretnym treningiem układu odporności w kierunku walki z określonymi wirusami czy bakteriami – mówi ekspert.

Jak tłumaczy, można to nazwać drugą linią obrony, bo oprócz ogólnej odporności tworzymy komórki, które pamiętają antygeny wirusowe czy bakteryjne, które podane były w szczepionce. - Czyli człowiek sam w sobie nie posiada specyficznej odporności przeciwko np. wirusom żółtaczki typu B, a po podaniu szczepionki my tę odporność u niego wytwarzamy – wyjaśnia.

Dr Grzesiowski przypomina, by przed szczepieniem, które jest ingerencją w układ odporności, dokładnie się przebadać.

– Nie wolno szczepić osób chorych, bo wówczas ubocznym efektem może być zaostrzenie choroby - mówi.

Możesz ocenić ten artykuł: