"Lakierowana" skóra policzków, suchość, zmiany rumieniowe i uciążliwy świąd – to klasyczne objawy atopowego zapalenia skóry (AZS). Ta najczęstsza choroba skóry u małych dzieci z reguły jest rozpoznawana przed ukończeniem piątego roku życia.
Choć pozornie atopowe zapalenie skóry nie ma wiele wspólnego z nowym koronawirusem okazuje się jednak, że może stanowić pewne ryzyko w czasie pandemii, szczególnie jeśli współistnieje z astmą, a pacjent przyjmuje leki immunosupresyjne.
Na astmę choruje mniej więcej 4 mln Polaków, ale tylko 30 proc. z nich ma prawidłowo postawioną diagnozę i poddaje się leczeniu – takie wnioski wynikają z badań przeprowadzonych kilka lat temu w ramach projektu "Epidemiologia Chorób Alergicznych".