Paluch koślawy to problem nie tylko kosmetyczny. Ból związany z postępującą deformacją kośćca jest dla pacjentów bardzo dotkliwy. W związku z tym większość z nich prędzej czy później decyduje się na operacje. Istnieje co najmniej kilka metod chirurgicznego opracowania problemu jakim jest paluch koślawy. Jeśli pacjent wypróbował już mniej inwazyjne metody, jak na przykład specjalne wkładki ortopedyczne do butów, to powinien zgłosić się na konsultację do specjalisty.
Ortopeda na NFZ dokładnie obejrzy zdjęcia rentgenowskie stóp pacjenta i oceni czy operacja jest konieczna. Jeśli tak, to przed zabiegiem koniecznie trzeba wykonać badania krwi. Starsze osoby powinny również zostać skierowane na RTG płuc. Po takim przygotowaniu chory udaje się w wyznaczonym dniu na operację.
Podczas zabiegu najczęściej stosuje się znieczulenie podpajęczynówkowe. Jednak osoby, które nie chcą być świadome podczas operacji mogą wyrazić zgodę na znieczulenie ogólne. Sam zabieg polega na nacięciu pierwszej kości śródstopia. Chirurg przemieszcza jej głowę tak, aby otrzymać normalną oś pierwszej kości śródstopia i palucha. Po operacji pacjent musi zostać w szpitalu dwa dni. Jeśli rana goi się prawidłowo i nie sprawia bólu podczas chodzenia to chory jest wypuszczany do domu.
Rekonwalescencja trwa około dwóch miesięcy i jest związana z chodzeniem w specjalistycznym obuwiu. Buty ortopedyczne odciążają okolicę palucha. Dzięki temu operowana okolica nie jest narażona na przeciążenia i nie ma ryzyka ponownego przesunięcia się kości. Zabieg jest skuteczny i prowadzi do usunięcia kłopotliwego problemu.