Dziecko u dentysty

Leczenie zębów nie jest przyjemne, ale w dzisiejszych czasach, gdy do wyboru mamy różne metody znieczuleń, zabiegi mogą być bezbolesne.

Coraz więcej klinik oferuje usługi pedodontów, czyli dentystów specjalizujących się w leczeniu dzieci. Pedodonta zna psychikę młodych pacjentów, dzięki czemu łatwiej zdobywa ich zaufanie i radzi sobie z ich strachem.

Przed wizytą

Zanim pójdziemy z dzieckiem na pierwszy zabieg do dentysty, warto wybrać się na wizytę adaptacyjną. Mały pacjent będzie mógł oswoić się z gabinetem: zobaczyć fotel i urządzenia używane do leczenia zębów.

Ważne też, by w zrozumiały sposób opowiedzieć, co będzie się działo w gabinecie i pozytywnie nastawić dziecko do wizyty. Opowiadając o sprzętach stomatologicznych, można porównywać je do przedmiotów codziennego użytku - np. fotel stomatologiczny to winda, ślinociąg to odkurzacz, wiertarka – samolot itp.

Do zabiegu leczenia próchnicy można przygotować dziecko, opowiadając mu różne historie, np. o bakteriach, które trzeba wygonić przy pomocy samolotu. Pomocne mogą być zabawki typu "mały dentysta“ czy książeczki o złych bakteriach mieszkających w zębach.

W żadnym wypadku nie wolno straszyć dziecka dentystą i sprzętami stomatologicznymi. Nie powinniśmy też przekazywać dziecku własnych lęków przed dentystą, dlatego zwracajmy uwagę, w jaki sposób mówimy o wizytach u stomatologa w obecności dziecka.

Pierwsza wizyta

Zdaniem specjalistów najlepszą porą na wizytę u stomatologa jest przedpołudnie, gdy dziecko nie jest śpiące ani zmęczone.

Pamiętajmy, żeby w gabinecie nie krzyczeć ani nie zmuszać dziecka do otworzenia buzi i pokazania zębów dentyście. Niekiedy dziecko chętniej współpracuje z lekarzem, gdy najpierw na fotelu usiądzie rodzic i pokaże zęby lekarzowi.

Standardem w gabinetach dla dzieci są np. kolorowe ślinociągi i wypełnienia w różnych kolorach. Dziecko może samo wybrać kolor plomby. Po wizycie dzielnemu pacjentowi należy się nagroda. Powinien dostać od dentysty coś na pamiątkę.

Niektóre gabinety wyświetlają też kreskówki, co skutecznie odwraca uwagę dziecka np. od nieprzyjemnych odgłosów wiertła.

Łagodzenie bólu

Złagodzenie lęku przed wizytą to pierwszy krok. Kolejnym jest sprawienie, żeby leczenie rzeczywiście było bezbolesne.

Tradycyjne znieczulenie podawane strzykawką może boleć, poza tym dzieci nie lubią uczucia odrętwienia znieczulonych tkanek po zabiegu.

Niektóre kliniki oferują nowoczesne, sterowane komputerowo systemy do bezbolesnego podawania znieczuleń. Lek znieczulający podawany jest za pomocą specjalnej końcówki przykładanej do dziąsła w takim tempie, aby tkanki mogły na bieżąco wchłaniać podawany płyn. Nie powoduje to odrętwienia twarzy i pozwala zachować pełną mimikę.

Coraz więcej klinik proponuje też sedację wziewną za pomocą podtlenku azotu, czyli tzw. gazu rozweselającego. Pozwala to na ograniczenie świadomości pacjenta i częściowe zniesienie odczuwania bólu. Co bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka, metoda ta pozwala zachować z nim kontakt przez cały czas trwania zabiegu.

Tej metody nie stosuje się raczej u dzieci poniżej 3 roku życia.

Część placówek zaleca wykonywanie nieprzyjemnych zabiegów u dzieci w znieczuleniu ogólnym, przekonując, że pozwala to przeprowadzić długotrwałe leczenie za jednym razem, np. można wyleczyć kilka zębów naraz bez konieczności wielu wizyt.