Minister zdrowia w 2013 r. zapowiedział rozpoczęcie prac nad dodatkowymi ubezpieczeniami zdrowotnymi. Ich wprowadzenie - według przedstawicieli branży ubezpieczeniowej - wpłynęłoby na poprawę poziomu opieki medycznej i zapewniło dodatkowe źródła finansowania systemu ochrony zdrowia.

Obecnie w Polsce głównym źródłem finansowania wydatków związanych z ochroną zdrowia są środki publiczne pochodzące z obowiązkowych składek zdrowotnych. Pozostała część wydatków na ochronę zdrowia to pieniądze wydawane bezpośrednio z kieszeni pacjenta; głównie są to jednorazowe opłaty pacjentów za prywatne wizyty lub badania. W Polsce rozwija się też system abonamentów medycznych wykupywanych bezpośrednio przez pacjentów bądź przez zakłady pracy.

Konieczne inne źródło finansowania

Już obecnie system ochrony zdrowia w Polsce nie jest w dobrej sytuacji, a należy liczyć się z perspektywą wzrostu wydatków na leczenie ze względu na starzenie się polskiego społeczeństwa oraz rozwój nowych, ale też bardziej kosztownych technologii - wynika z raportu "Rola i funkcja dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych we współczesnych systemach ochrony zdrowia - analiza i rekomendacje dla Polski" przygotowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń oraz firmę konsultingową Ernst&Young w 2013 r.

Konieczne jest więc poszukiwanie dodatkowych źródeł finansowania. Ze względu na obecną sytuację gospodarczą resort zdrowia nie planuje na razie podnoszenia składki na ubezpieczenie zdrowotne, więc dodatkowe środki na finansowanie systemu mogą pochodzić np. z dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych.

Według eksperta ubezpieczeń zdrowotnych i ochrony zdrowia Doroty Fal w powszechnym systemie ochrony zdrowia nigdy nie wystarczy środków, aby finansować każdemu leczenie w pełnym zakresie, dlatego należy stworzyć warunki, które umożliwią masowy rozwój dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.

Dodatkowe ubezpieczenia mają być korzystne dla wszystkich

Przedstawiciele resortu zdrowia wielokrotnie zapewniali, że system dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych musi zostać tak przygotowany, aby nie dyskryminował osób mniej zamożnych.

– Na pewno nie zgodzę się na żaden projekt dyskryminujący pacjentów, których nie stać na wykupienie ubezpieczenia. Jeśli system dodatkowych ubezpieczeń ma w ogóle być wprowadzony, to trzeba go zbudować na zasadzie solidaryzmu społecznego. W żadnym przypadku nie może on utrudniać mniej zamożnym osobom dostępu do leczenia - mówił w lutym 2014 r. minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w wywiadzie dla PAP.

Ponadto resort podkreśla, że musi to być system w miarę powszechny, z którego skorzysta co najmniej kilka milionów osób, aby koszt produktu zaoferowanego przez ubezpieczyciela był jak najniższy dla pacjenta.

Resort rozważał m.in., czy i jakie zachęty finansowe warto wprowadzić, aby jak najwięcej osób chciało skorzystać z dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. W niektórych krajach Unii Europejskiej można m.in. odliczyć od dochodów koszty nabycia dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego; stosowane są też inne ulgi podatkowe.

Ubezpieczenia dodatkowe - komplementarne czy suplementarne

W krajach, w których już funkcjonują dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, można spotkać systemy komplementarne i suplementarne.

Systemy komplementarne pokrywają finansowanie tych świadczeń zdrowotnych oraz procedur medycznych, które nie są gwarantowane w systemie powszechnym. Stanowią one pewnego rodzaju uzupełnienie dla systemu świadczeń gwarantowanych, a głównym celem jest podwyższenie zakresu świadczeń.

W przypadku ubezpieczeń suplementarnych występują one "obok" systemu powszechnego i gwarantują korzystanie z tych samych świadczeń, z których pacjent może skorzystać w ramach powszechnego systemu ochrony zdrowia, jednak zwykle nieco szybciej lub są to świadczenia lepszej jakości.

Możesz ocenić ten artykuł: