Po ich zażyciu występuje euforia, mogą też pojawić się halucynacje i stany lękowe. Eksperci ostrzegają: dopalacze mogą doprowadzić do poważnych uszczerbków na zdrowiu, a nawet zagrażać życiu.

Choć dopalacze są w Polsce nielegalne, zdarza się, że są oferowane w internecie jako np. "środki do konserwacji komputerów", "środki czyszczące", "nawozy dla roślinek".

Wpływ dopalaczy na organizm

Z danych Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii wynika, że miejsce kokainy i marihuany zajmują dopalacze, które w większości trafiają do młodzieży. Ok. 5 proc. młodych Europejczyków użyło dopalaczy przynajmniej raz: najwięcej - 16 proc. w Irlandii, i po 10 proc. w Polsce i Wielkiej Brytanii.

Konsultant krajowy w dziedzinie toksykologii dr Piotr Burda przestrzega, że dopalacze, bezpośrednio po zażyciu, działają silnie na układ nerwowy. Objawia się to stanem euforii i wzmożoną aktywnością psychofizyczną. Występują także halucynacje, stany lękowe oraz zaburzenia świadomości.

Dopalacze wywołują także zaburzenia somatyczne: duży wzrost ciśnienia tętniczego, przyspieszenie akcji serca do 200 uderzeń na minutę. Może być to przyczyną zaburzeń układu krążenia, silnych bóli brzucha, stawów oraz wymiotów. Oddziaływanie dopalaczy na układ nerwowy wzmaga alkohol.

Zakazane substancje

Polskie prawo zakazuje wytwarzania i wprowadzania do obrotu w Polsce jakichkolwiek substancji lub produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe. Zakaz obejmuje wszystkie substancje niezależnie od ich stanu fizycznego i źródła pochodzenia. Za złamanie zakazu grozi kara od 20 tys. zł do miliona zł.

Obecnie na liście substancji objętych kontrolą urzędową jest kilkadziesiąt tych, które wykrywano w dopalaczach m.in. benzylopiperazyna, nefedron, syntetyczne kanabinoidy, pochodne katynonu, pochodne piperazyny oraz analogi kokainy.

W październiku 2010 r. na podstawie decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego, służby sanitarne w asyście policji zamknęły 1378 sklepów oferujących dopalacze.

Możesz ocenić ten artykuł: