Lekarze i pielęgniarki mogą w niektórych przypadkach odmówić wykonania zabiegu, który jest sprzeczny z ich sumieniem. Muszą wówczas spełnić pewne warunki dotyczące stosowania klauzuli sumienia.
Zgodnie z przepisami ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, "lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30.". Art. 30. dotyczy obowiązku udzielenia pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki.
W przypadku odmowy lekarz ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania świadczenia u innego lekarza lub w innej placówce. Musi też uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji, a lekarz wykonujący swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby ma obowiązek wcześniej powiadomić o odmowie na piśmie przełożonego.
Deklaracja wiary
Dyskusja na temat klauzuli sumienia rozgorzała po tym, jak pod koniec maja 2014 r. kilka tysięcy lekarzy w trakcie pielgrzymki służby zdrowia na Jasną Górę złożyło tzw. deklarację wiary. Dokument głosi m.in. pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim oraz potrzebę "przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji"; podpisanie deklaracji oznacza zobowiązanie się lekarza lub studenta medycyny do wierności Bogu i chrześcijańskiemu sumieniu i niewykonywania zabiegów sprzecznych z ich światopoglądem.
W połowie 2014 r. media opisywały też sprawę byłego już dyrektora szpitala św. Rodziny w Warszawie prof. Bogdana Chazana. Lekarz, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił wykonania aborcji u pacjentki, mimo że diagnoza wskazywała, iż dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu. Chazan nie poinformował kobiety, w jakiej innej placówce mogłaby wykonać zabieg. Oferował natomiast opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz poinformował o możliwości skorzystania z hospicjum dla dzieci. Chazan został odwołany ze stanowiska.
Spór Episkopatu i PAN
Dyskusja nt. klauzuli sumienia toczy się m.in. między Komitetem Bioetycznym Polskiej Akademii Nauk a Zespołem Komisji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych. W listopadzie 2013 r. Komitet PAN wydał stanowisko, że klauzula sumienia "nie może być używana jako instrument narzucania innym, a w szczególności pacjentowi, żywionych przez przedstawiciela zawodu medycznego przekonań moralnych". Uznano, że lekarz, pielęgniarka i położna mogą odmówić wykonania świadczenia medycznego tylko wówczas, gdy takie działanie "bezpośrednio" narusza lub zagraża dobru, które według ich przekonań moralnych powinno być chronione, np. życie płodu.
W lutym 2014 r. dokument PAN skrytykował Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. Ich zdaniem nie do przyjęcia jest tworzenie kultury wykonywania zawodu medycznego, w której jednostka jest zmuszona brać udział w postępowaniu będącym "w osądzie jej sumienia złem moralnym". Jak podkreślił Episkopat, stanowisko Komitetu PAN prowadzi do "degradacji zawodu lekarza".
Czy potrzebna jest zmiana przepisów?
Wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów ustawy o zawodzie lekarza złożyła do Trybunału Konstytucyjnego Naczelna Rada Lekarska. Według niej niekonstytucyjny jest m.in. przepis mówiący o tym, że lekarz, powołując się na klauzulę sumienia, ma wskazać pacjentowi "realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym". Zdaniem lekarzy czyni to prawo do wolności sumienia iluzorycznym.
Zmiany przepisów dot. klauzuli sumienia chce też Rzecznik Praw Obywatelskich. Zdaniem RPO obowiązek wskazania pacjentowi miejsca, w którym uzyska świadczenie, został przeniesiony z lekarza na podmioty publiczne. Tymczasem - jak podkreśla Irena Lipowicz - zgodnie z konstytucją władze publiczne mają obowiązek zapewnić "równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych".
Według RPO lekarz korzystający z klauzuli sumienia nie powinien też być przymuszany do wskazania innego lekarza ze względu na niebezpieczeństwo "relatywizacji" istoty korzystania z klauzuli.
Komentarze (0)