Stosowane w leczeniu otyłości diety: Atkinsa i Dukana a także tzw. dieta Kwaśniewskiego są sprzeczne z zasadami zdrowego żywienia – alarmuje Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie. Ich skuteczność polega na tym, że zapewniają małe spożycie kalorii, ale na tej zasadzie działa wiele bardziej korzystnych dla zdrowia diet.

Wszystkie trzy diety są typowo miażdżycotwórcze, szczególnie w dłuższym stosowaniu - podkreśla w oświadczeniu dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia prof. dr hab. Mirosław Jarosz. Grożą też rozwinięciem się choroby wieńcowej i mogą doprowadzić do zawału serca.

Tłuszcze zabójcze dla serca

Znaczny wpływ na rozwój miażdżycy ma nadmierne spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych. Codzienna dieta nie powinna dostarczać więcej niż 10 proc. potrzebnych kalorii pochodzących z tych tłuszczów. Tymczasem - według prof. Jarosza - średnie aktualne spożycie w Polsce nasyconych kwasów tłuszczowych sięga 13,5 proc. zapotrzebowania kalorycznego.

– Przekracza więc górną granicę normy i powinno być zmniejszone przez odpowiedni dobór produktów spożywczych - dodaje lekarz.

Spadek stężenia cholesterolu tzw. złego cholesterolu (LDL) w surowicy umożliwia zamiana w diecie nasyconych kwasów tłuszczowych na jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe.

Ile należy ich spożywać? Według polskich norm żywienia, opracowanych przez Instytut Żywności i Żywienia, wielonienasycone kwasy tłuszczowe powinny stanowić 6-11 proc. dziennego zapotrzebowania kalorycznego, a jednonienasycone kwasy mogą pokrywać zapotrzebowanie energetyczne organizmu nawet w 20 proc.

Zdrowe żywienie i ruch

Zgodnie z Piramidą Zdrowego Żywienia, przyjętą w Polsce i w wielu innych krajach Unii Europejskiej, podstawę powinny stanowić pełnoziarniste produkty zbożowe. Dla pokrycia zapotrzebowania na wapń zalecane jest też duże spożycie mleka.

Sugerowane jest jak największe spożycie warzyw i owoców. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, żeby jeść je pięć razy dziennie. Specjaliści University College London twierdzą, że im częściej jemy warzywa i owoce tym mniejsze jest ryzyko zgonu bez względu na wiek. Dlatego zalecają, żeby jeść je nawet siedem razy dziennie.

Spośród mięs preferowane są ryby i drób. Znakomitym źródłem białka są również nasiona roślin strączkowych (zawierają białko o dobrej wartości biologicznej).

W przypadku tłuszczów zalecane są oleje roślinne, co ułatwia zmniejszenie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych i zwiększenie nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Prof. Ryszard Piotrowicz z Instytutu Kardiologii w Warszawie twierdzi, że nie należy zapominać o ruchu. Aktywność fizyczna – podkreśla – jest fundamentem piramidy zdrowego żywienia. Jest niezbędna w rehabilitacji kardiologicznej u osób po zawale serca.

Możesz ocenić ten artykuł: