Dłonie i stopy należą do najbrutalniej traktowanych części ciała. Dłonie - narażone na gwałtowne zmiany temperatur, wiatr, mróz, wystawiane na promieniowanie UV, działanie klimatyzacji, kontakty z detergentami - najszybciej zdradzają nasz wiek. Z kolei zdrowiem stóp ryzykujemy, np. ulegając modzie na nieodpowiednie dla nich fasony butów.

Czy pamiętacie scenę w filmie "Przeminęło z wiatrem", gdy Scarlett przychodzi do Rhetta, by prosić o pieniądze na ratowanie rodzinnej posiadłości? Stara się udawać, że świetnie sobie radzi, a Rhett wierzy jej, dopóki nie zauważa, w jakim stanie są jej dłonie. "Co zrobiłaś z rękami?" - pyta. "Jeździłam konno bez rękawiczek" - kłamie Scarlett, ale Rhett nie daje się oszukać: "Pracowałaś w polu!".

Dłonie damy

Jeśli nie chcemy, by nasze dłonie zdradzały, jak ciężko pracujemy, nie możemy o nich zapominać przy codziennej pielęgnacji. Skórę dłoni powinniśmy traktować tak samo jak tę na twarzy i reszcie ciała: nawilżać, złuszczać.

Często zapominamy, że dłonie, tak jak resztę ciała, trzeba chronić przed szkodliwym działaniem słońca. Należy smarować je kremem z filtrem UV, tym bardziej, że gdy jest ciepło, nie są niczym osłonięte. Wystawiamy je na słońce np. podczas jazdy na rowerze czy biegania.

Jeśli skóra na dłoniach jest zniszczona, należy jak najczęściej nakładać na nie krem odżywczy. Warto mieć go zawsze pod ręką: na szafce nocnej, w torebce, w samochodzie, na biurku w pracy. Po nałożeniu kremu, zwłaszcza na noc, można założyć bawełniane rękawiczki, dzięki którym kosmetyk się lepiej wchłonie. Raz w tygodniu warto zrobić dłoniom peeling.

Problematyczne stopy

Nie lepiej niż z dłońmi obchodzimy się ze stopami. Im także należy się codzienna pielęgnacja - specjalne kremy, regularne usuwanie zrogowaciołego naskórka.

Nie wolno zapominać, że na stopach lubią się osiedlać grzyby. Zwykle grzyby żyjące na skórze nie robią swojemu gospodarzowi krzywdy, ale mnożąc się, mogą powodować infekcje. W takich miejscach jak publiczne prysznice czy przebieralnie trzeba nosić klapki, aby nie mieszać swoich grzybów z innymi - radzą specjaliści.

Problemem są też często wrastajace paznokcie. Żeby zmniejszyć ryzyko wrastania, trzeba pamiętać o obcinaniu ich w taki sposób, by trzymały linię prostą.

Niebezpieczne mogą być także pękające pięty, ponieważ w szczelinach lubią osiedlać się baktereie i grzyby. Jeśli skóra na piętach ma sklonność do pękania, warto stosować odopwiednie kremy, a także regularnie moczyć stopy w specjalnych preperatach i usuwać zrgowaciały naskórek.

Z wiekiem problemy ze stopami nasilają się, mogą nawet utrudniać chodzenie. Naukowcy szacują, że dotyczyć one mogą nawet 60 proc. starszych osób. Do takich problemów należą m.in. haluksy, nazywane też paluchem koślawym, deformacja drugiego palca u stopy (tzw. palec młotowaty, palec krogulczy).

Po pierwsze - dobre buty

Nie wszystkim problemom stóp można zapobiec, ale większość z nich wynika ze złego dobrania lub kroju obuwia - przekonują specjaliści. Badania pokazują, że niemal cztery na dziesięć kobiet kupuje buty, wiedząc, że są nieodpowiednie. A dolegliwości stóp nasilają się przez ciasne buty i skarpety.

Ortopedzi od dawna podkreślają, że szkodliwe dla kręgosłupa są bardzo wysokie obcasy; to również przyczyna bólów stóp w starszym wieku - większość kobiet regularnie noszących buty na wysokich obcasach, skarży się w późniejszym wieku na bóle w okolicy pięty i kostki. Zdaniem specjalistów najgorsze są buty z dużym wycięciem z przodu (obejmujące niewielką część stopy) i niewiązane. Taki but nie daje oparcia stopie i często ma wąski czub.

Nie chodzi o to, by nie nosić butów modnych albo wysokich obcasów, ale ważne jest, aby obuwie było we właściwym rozmiarze, dostosowane do trybu życia. Do częstego, codziennego noszenia, najlepsze są buty na obcasie nie wyższym niż cztery centymetry, z zaokrąglonym noskiem.

Możesz ocenić ten artykuł: