Niektóre dzieci zamyślają się i "zagapiają", jak to określają rodzice. Na chwilę przerywają wykonywaną czynność, wyłączają się i nie nawiązują kontaktu z otoczeniem. Czasami to "wyłączenie" trwa kilka sekund i nie można go przerwać.

Takich "zamyśleń" nie należy jednak bagatelizować - może to być objaw genetycznie uwarunkowanej padaczki.

Padaczka jest najczęstszą chorobą neurologiczną u dzieci, jest wśród nich bardziej rozpowszechniona niż u dorosłych. Na szczęście w aż dwóch trzecich przypadków można ją skutecznie leczyć. Najpierw jednak trzeba ją wykryć.

Niepokojące zamyślenia

Padaczka często nie ma tak dramatycznego przebiegu, z jakim na ogół jest kojarzona. Nie zawsze objawia się utratą przytomności, upadkiem, drgawkami, ślinotokiem, prężeniem ciała, szczękościskiem i bezwiednym oddawaniem moczu.

Jedna z postaci padaczki u dzieci ujawnia się jedynie trudno dostrzegalnymi napadami nieświadomości, czyli tzw. zamyśleniami. Zwykle pojawia się u maluchów w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym. Nie daje innych objawów, można ją wykryć jedynie badaniem czynności elektrycznej mózgu (EEG).

Kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Wieku Rozwojowego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu prof. Barbara Steinborn wyjaśnia, że dwie trzecie wszystkich padaczek rozpoczyna się przed ukończeniem 16. roku życia, a jedna piąta pojawia się do czwartego roku życia.

– Przyczyny padaczek są różne, w połowie przypadków nie potrafimy ich wskazać. Co piąty przypadek związany jest ze skutkami nieprawidłowości okołoporodowych, neuroinfekcjami, guzami mózgu czy wadami rozwojowymi mózgu – podkreśla specjalistka.

Genetycznie uwarunkowana jest co trzecia epilepsja. To dużo – przyznaje prof. Steinborn - jednak te "wrodzone" padaczki u dzieci lepiej i skuteczniej poddają się terapii, choć leczenie wymagane jest przez całe życie

Zwiastun napadów

Jak wykryć "nieme padaczki"? Wyłączenia świadomości na kilka sekund najczęściej zdarzają się u dzieci w wieku 6-9 lat. Czasami mogą im towarzyszyć ruchy głową lub mruganie powiekami. Ale nawet wtedy rodzicom trudno je wykryć, ponieważ w tym wieku dzieci po prostu często się "zamyślają".

Warto zatem zwrócić uwagę, czy te objawy pojawiają się nagle, trwają krótko i powtarzają się w taki sam sposób. To charakterystyczne dla napadów padaczkowych.

Czasami zwiastunem napadów jest odczuwanie specyficznej aury, np. w postaci mrowienia na skórze lub odczuwania dziwnych smaków i zapachów. Z dziećmi jednak jest ten kłopot, że nie zawsze potrafią to opisać.

– Często mówią jedynie "że coś jest nie tak", a małe dzieci w ogóle nie potrafią tego przekazać – podkreśla prof. Steinborn.

Skuteczne leczenie

Nie wszystkie przypadki padaczki wymagają leczenia, szczególnie wtedy, gdy napady są bardzo rzadkie – występują raz czy dwa razy w życiu. U niektórych dzieci - nawet jeśli występują częściej - po jakimś czasie ustępują.

Zdarza się jednak, że napady występują bardzo często, nawet kilkadziesiąt razy w ciągu doby. Wtedy znacznie większe jest ryzyko upośledzenia umysłowego, gorsze są również rokowania dalszego przebiegu choroby.

– Zwykle im częstsze są napady, tym ryzyko upośledzenia jest wyższe – twierdzi poznańska epileptolog.

Skuteczność leczenia padaczki jest jednak coraz większa. Stosuje się terapeutyki, które nie obniżają jakości życia. Nowe leki przeciwpadaczkowe nie wywołują upośledzenia koncentracji, uwagi, nie hamują zdolności poznawczych.

Możesz ocenić ten artykuł: