Wolontariat nie jest lekarstwem na nudę, szansą na znalezienie pracy ani okazją do poznania nowych ludzi. Motywacją wolontariusza pracującego w szpitalu lub hospicjum powinien być cierpiący człowiek i chęć bezinteresownego wspierania go.

Znajdź placówki:
Poradnia zdrowia psychicznego na NFZ
Poradnia psychologiczna na NFZ

Czy do pracy w hospicjum lub szpitalu potrzebne są jakieś szczególne predyspozycje? Karol Krzyczkowski z Ogólnopolskiej Sieci Centrów Wolontariatu uważa, że każdy je ma. Jak przekonuje, osoby, które w danej organizacji są odpowiedzialne za wolontariat, tak przygotują do pracy, żeby odpowiadała ona potrzebom i możliwościom wolontariusza.

– Przede wszystkim trzeba samemu sprawdzić, na czym polega ta praca. Kiedy zobaczymy, jak w praktyce działa hospicjum, jak się tam pracuje na co dzień, może się okazać, że w znacznym stopniu odbiega to od naszych wyobrażeń - mówi Krzyczkowski.

Poważnie traktować swoje zajęcia

W hospicjum lub szpitalu można pracować nie tylko z nieuleczalnie chorymi, ale również z ich rodzinami, z ludźmi, którzy już wyszli z choroby, wspierają kadrę hospicjum w sprawach organizacyjnych, administracyjnych.

Rodzaj pracy będzie zależał od umiejętnościami wolontariusza. Inne zadania zostaną powierzone emerytowanej pielęgniarce, która ma prawo przeprowadzania różnych zabiegów, a zupełnie inne uczniowi.

Niezależnie jednak od tego, jaką pracę będzie wykonywać wolontariusz, musi on pamiętać, że choć nie dostaje wynagrodzenia, powinien poważnie traktować swoje zajęcia.

Zwykle organizacja i wolontariusz dają sobie okres próbny, żeby lepiej się nawzajem poznać. To jest czas, kiedy wolontariusz może zdecydować, czy praca w danej organizacji mu odpowiada i czy się do niej nadaje.

Więź z podopiecznym

Hospicjum im. Lady Ryder of Warsaw w Zielonej Górze podkreśla, że wolontariat nie jest lekarstwem na nudę, szansą na znalezienie pracy ani okazją do poznania nowych ludzi. Wolontariusz nie może szukać sposobu na dowartościowanie samego siebie ani stawiać siebie w roli głównej. Jego motywacją powinien być cierpiący człowiek i chęć bezinteresownego wspierania go.

Wśród cech, jakie powinien mieć wolontariusz, Hospicjum im. Lady Ryder wymienia m.in. empatię, dojrzałość, delikatność, wyrozumiałość, bezinteresowność, wytrwałość. Podkreśla, że wolontariusz idący do chorego musi odkryć w sobie przede wszystkim trzy cechy: motywację pracy i służby, umiejętność budowania wspólnoty, określony stosunek do śmierci chorego i własnej śmierci.

Pracownicy hospicjum podkreślają, że współuczestniczenie w chorobie, cierpieniu, umieraniu wymaga bliskości i ogromnej dyskrecji.

Jak podkreśla Krzyczkowski, decydując się na pracę z chorymi, wolontariusz powinien też pamiętać, że buduje więź ze swoim podopiecznym i jeśli z jakiś powodów zrezygnowałby z pracy, osobie, którą się zajmował, może go brakować.

Wolontariusz potrzebuje wsparcia

Kontakt z chorymi terminalnie i ich rodzinami nie pozostaje bez wpływu na psychikę wolontariuszy. Dlatego część organizacji zapewnia im opiekę psychologów, niektóre organizują wspólne wyjazdy szkoleniowo-integracyjne.

Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. "Małego Księcia" przekonuje, że monitoring pracy wolontariusza zapobiega trudnościom, jakie może on mieć w kontakcie z podopiecznym, jego rodziną, ale również w życiu osobistym.

Także Krzyczkowski podkreśla, że wolontariusz potrzebuje wsparcia.

– Musi mieć dobry kontakt ze swoim koordynatorem. W przypadku szpitali i hospicjum koordynator pilnuje, by wolontariusz nie "posypał się" psychicznie, np. po stracie podopiecznego. Wolontariusz musi wiedzieć, że nie jest sam, że wokół niego są ludzie, którzy go wspierają i którzy widzą, że obowiązki, które na siebie wziął, zaczynają go przerastać - mówi Krzyczkowski.

Możesz ocenić ten artykuł: