Przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, na katar - leki na te dolegliwości można kupić bez recepty. Po wiele z nich nie trzeba nawet iść do apteki - dostaniemy je przy kasie supermarketu, w drogerii, a nawet na stacji benzynowej. Jak je przyjmować, by były bezpieczne dla naszego zdrowia?

Znajdź placówki:
Poradnia nefrologiczna na NFZ
Poradnia stomatologiczna na NFZ

"Wzywam do bardzo dużej ostrożności. Jeżeli sami sięgamy po jakikolwiek preparat, to musimy zapoznać się ze wszystkimi informacjami, jakie są zawarte w ulotce. Niedopuszczalne jest kupienie sobie leku bez zwracania uwagi na jego skład, tylko dlatego, że pomógł sąsiadowi" - podkreśla w rozmowie prezes Naczelnej Rady Lekarskiej dr Maciej Hamankiewicz.

Nie nadużywać

Specjaliści przestrzegają przed przedawkowywaniem leków bez recepty. "Grozi to m.in. tym osobom, które zamiast iść do dentysty, garściami zażywają różnego rodzaju środki przeciwbólowe" - wyjaśnia dr Hamankiewicz.

Często przedawkowanie wynika z faktu, że wiele leków o różnych nazwach handlowych zawiera tę samą substancję czynną. Niewiedza może spowodować, że pacjent nieświadomie przyjmie np. wiele dawek paracetamolu, choć wydaje mu się, że zażył różne lekarstwa.

Dlatego dr Hamankiewicz radzi, by po leki bez recepty sięgać incydentalnie, w przypadku niewielkich problemów zdrowotnych takich jak ból głowy, ból zęba, czy podróżna biegunka.

Groźne interakcje

Zażywanie różnych lekarstw rodzi ryzyko groźnych interakcji. Jak wyliczyli specjaliści z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych: jeśli bierze się dwa leki, ryzyko niekorzystnych interakcji wynosi 13 procent, przy pięciu lekach - 58 proc., przy siedmiu i więcej - 82 proc.

Może to być szczególnie duży problem w przypadku osób starszych, zażywających wiele leków. "Dotyczy to też pacjentów, którzy są przewlekle leczeni np. lekami przeciwkrzepliwymi z powodu zagrożenia udarem mózgu. W ich przypadku zażycie dodatkowego leku bez recepty, bez konsultacji z lekarzem, może stanowić poważne niebezpieczeństwo" - podkreśla szef NRL. Jego zdaniem cała ta grupa chorych nie powinna zażywać leków bez recepty.

Szczególną ostrożność należy też zachować, podając jakiekolwiek leki dzieciom. "W przypadku dzieci występują te same problemy co u dorosłych tylko ze zdwojoną siłą, bo organizm dziecięcy reaguje najczęściej bardzo szybko. Dlatego tutaj możliwości samoleczenia są bardzo ograniczone, lepiej podanie każdego leku skonsultować z lekarzem" - wyjaśnia specjalista.

Łączenie leków nie zapewnia skuteczniejszego leczenia

Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych przygotował w ramach kampanii edukacyjnej "Lek bezpieczny" materiał informacyjny na temat niekorzystnych interakcji lekarstw.

Podane przykłady wskazują np. na szkodliwość jednoczesnego zażywania kilku niesteroidowych leków przeciwzapalnych, np. nie wolno zażywać łącznie ibuprofenu i naproksenu - leki nie są wtedy bardziej skuteczne, zwiększa się natomiast ryzyko uszkodzenia przewodu pokarmowego, wątroby i nerek.

Z kolei żeń-szeń czy efedryna zmniejszają skuteczność leczenia nadciśnienia, a dziurawiec może zakłócać działanie leków antydepresyjnych, a nawet antykoncepcyjnych. Paracetamol w zbyt dużej dawce potrafi zniszczyć wątrobę.

Możesz ocenić ten artykuł: