Ozzy Osbourne, wokalista zespołu "Black Sabath", kiedy poddał się kolonoskopii, namawiał też do badania swoją żonę. Sharon nie chciała tego zrobić, bo było ono dla niej zbyt wstydliwe, a w 2002 r. wykryto u niej raka jelita grubego.
Musiała poddać się operacji, podczas której wycięto jej guz wraz z kilkunastocentymetrowym fragmentem jelita, którego końce zespolono. Potem przez trzy miesiące leczono ją chemioterapią, nie była pewna, czy przeżyje. Lekarze początkowo dawali jej jedynie 33 proc. szans na pokonanie choroby.
Łagodne zmiany przednowotworowe
Sharon Osbourne uporała się z rakiem. Żałuje jednak, że nie zdecydowała się na to badanie, jest pewna, że gdyby to zrobiła, nie musiałaby tyle cierpieć.
W 2004 r. założyła fundację swojego imienia – Sharon Osbourne Colon Cancer Program. Opowiada o tym, jaki popełniła błąd. I namawia, żeby poddawać się kolonoskopii, choć jest to najbardziej nielubiane przez pacjentów badanie spośród tych, jakie zaleca się w profilaktyce nowotworów. Wielu osobom ratuje jednak życie, pozwala uniknąć inwazyjnego i uciążliwego leczenia.
Badanie polega na użyciu długiego, giętkiego przewodu wprowadzanego do odbytu i dalej – do jelita grubego, co umożliwia lekarzowi dokładne obejrzenie jego wnętrza. Podczas badania można wykryć polipy, czyli gruczolaki będące rozrostem ściany jelita grubego (uwypuklające się ponad powierzchnię jego błony śluzowej).
Są to łagodne zmiany prekursorowe (najczęściej szypułkowane i płaskie), z których najczęściej powstają nowotwory jelita grubego (ryzyko jest od trzech do sześciu razy większe, gdy mają powyżej 1 cm). Nie dają one żadnych objawów, dopóki nie pojawi się guz złośliwy, który nawet wtedy długo może rozwijać się w utajeniu. Trzeba zatem odpowiednio wcześnie wykryć poprzedzające go zmiany.
Mężczyźni bardziej zagrożeni
Takie łagodne polipy występują u 30-40 proc. osób po 50 roku życia. Aż dwukrotnie częściej zdarzają się u mężczyzn niż u kobiet. Nie wszystkie przekształcają się w nowotworowy złośliwe, ale niemal wszystkie guzy złośliwe jelita grubego pochodzą z polipów.
Zanim nowotwór powstanie, zwykle upływa co najmniej 10 lat. Zakłada się zatem, że wystarczy powtarzać badania co dekadę, by w porę wykryć raka.
Kierownik kliniki gastroenterologii onkologicznej Centrum Onkologii w Warszawie prof. Jarosław Reguła zapewnia, że wykonywanie kolonoskopii zmniejsza o 60 proc. ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.
Kto i gdzie może się zbadać
W Polsce profilaktyczna kolonoskopia wykonywana jest bezpłatnie od 2000 r. Od 2012 r. wykonuje się ją u tych osób, które na takie badanie zostały zaproszone (z podaniem adresu placówki medycznej, do której można się zgłosić). Odbywa się to podobnie jak w przypadku badań profilaktycznych u kobiet służących wczesnemu wykrywaniu raka szyjki macicy (cytologia) oraz raka piersi (mammografia).
Zaproszenia wysyłane są do osób między 50. a 65. rokiem życia, niezależnie od tego, czy w ich rodzinie były przypadki zachorowania na raka jelita grubego. Wcześniej, już od 40. roku życia, kolonoskopia powinna być wykonywana u tych osób, które mają krewnego pierwszego stopnia, u którego wykryto raka jelita grubego.
Najbardziej zagrożone są osoby z rodzinną polipowatością gruczolakowata (FAP) oraz te, u których w rodzinie występuje rodzinny rak jelita grubego niezwiązany z polipowatością (HNPCC). Powinny one poddawać się kolonoskopii już od 25. roku życia i to co dwa, trzy lata.
Komentarze (0)