Daleka krewna jarzębiny, ze względu na cierpki smak rzadko gości na naszych stołach, tymczasem po aronię warto sięgać nawet codziennie. Ma unikalne działanie prozdrowotne, które zostało potwierdzone wieloma badaniami.

Znajdź placówki:
Poradnia onkologiczna na NFZ
Poradnia hematologiczna na NFZ
Poradnia gastroenterologiczna na NFZ

Jedno z takich badań zostało przeprowadzone w Klinice Chorób Wewnętrznych w łódzkim szpitalu im. Biegańskiego. Ekstrakt z aronii podawano grupie pacjentów z nadciśnieniem i nieprawidłowym stężeniem cholesterolu - mówi dr Joanna Sikora z Zakładu Chemii Farmaceutycznej, Analizy Leków i Radiofarmacji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

– Już po miesiącu stosowania preparatu analizy krwi osób biorących udział w badaniu wykazały, że aronia normalizuje funkcjonowanie układu krzepnięcia i ma działanie przeciwzakrzepowe – hamuje zlepianie się płytek krwi. Zbadaliśmy też, że zawarte w aronii związki są inhibitorem enzymu konwertującego angiotensynę I, czyli mają podobne działanie jak leki stosowane powszechnie w nadciśnieniu – zaznaczyła dr Sikora.

Aronia, czyli polski paradoks

Jaki jest sekret działania aronii? Według autorki książki "Aronia – polski paradoks" prof. Iwony Wawer z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ma ona unikalny skład chemiczny: najwyższą zawartość antocyjanów (naturalnych ciemnoczerwonych barwników) i katechin ze wszystkich znanych owoców. W 100 g aronii jest ponad 0,5 g antocyjanów oraz ok. 1,5 g katechin i ich polimerów – tanin.

Związki te wykazują silne działanie antyoksydacyjne, są znakomitymi "wymiataczami" wolnych rodników, które przyczyniają się do rozwoju chorób cywilizacyjnych i przyspieszają procesy starzenia organizmu.

Określenie "polski paradoks" to nawiązanie do tzw. francuskiego paradoksu, opisanego w latach 90. na łamach czasopisma "Lancet". W badaniu wykonanym w siedmiu krajach Europy dowiedziono zależności między wysokim spożyciem tłuszczów zwierzęcych i śmiertelnością z powodu chorób serca.

Prawidłowość ta nie obowiązywała jedynie na południu Francji, gdzie dieta i tryb życia mieszkańców wcale nie były idealne. Zdaniem badaczy wyjaśnieniem zagadki był zwyczaj picia czerwonego wina do posiłków. Trunek ten zawiera dużo chroniących serce antocyjanów, pochodzących z winogron.

Zdaniem prof. Wawer, aronia - jako źródło cennych polifenoli - może zastąpić Polakom czerwone wino. Przetwory z aronii mogą być stosowane w profilaktyce chorób serca i układu krążenia, warto je polecać zwłaszcza ludziom z nadciśnieniem.

Na owrzodzenia i zatrucia

Badania udowodniły też korzystne działanie aronii w przypadku owrzodzeń przewodu pokarmowego i zatrucia organizmu toksynami. Zawarte w owocach flawonoidy pomagają w profilaktyce zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej. Powinny spożywać je wszystkie osoby, których oczy są narażone na wytężony wysiłek, np. pracujące przy komputerze, a także zawodowi kierowcy i piloci.

Z innych badań wynika, że aronia może wykazywać właściwości antynowotworowe. Jej działanie na komórki raka jelita grubego (u zwierząt) było testowane w porównaniu z oddziaływaniem ekstraktów z winogron i czarnych jagód. Wszystkie trzy preparaty hamowały wzrost komórek rakowych, ale najsilniejszy efekt dawało użycie wyciągu z aronii.

Niestety, owoce aronii rwane "prosto z krzaczka" smakują niewielu osobom, gdyż wysokie stężenie tanin nadaje im cierpki smak. Dlatego najczęściej spożywamy je w postaci przetworów i suplementów.

Dr Sikora poleca przede wszystkim sok z aronii, a dorosłym – również nalewki i wino, ponieważ w tej postaci cenne składniki są najlepiej przyswajalne. Jej zdaniem działanie prozdrowotne wykazuje już jedna szklanka soku dziennie, jednak osoby z wysokim poziomem glukozy we krwi powinny pamiętać, że soki z aronii zawierają zwykle dużo cukru.

Możesz ocenić ten artykuł: