Szpitalne oddziały ratunkowe, czyli SOR-y to element systemu ratownictwa medycznego. Powinny tu trafiać osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego lub po urazach. W praktyce tak nie jest - często pacjentami SOR-u są osoby, które powinny skorzystać np. z nocnej pomocy lekarskiej.

Znajdź placówki:
Poradnia chirurgii onkologicznej na NFZ
Poradnia chirurgii szczękowo-twarzowej na NFZ
Poradnia kardiochirurgiczna na NFZ

Zadaniem SOR-u, jest wstępna diagnostyka oraz leczenie w zakresie niezbędnym dla stabilizacji funkcji życiowych chorego. Jednak część pacjentów zgłasza się do SOR-ów, ponieważ chce w ten sposób obejść kolejki do diagnostyki i specjalistycznych badań.

Jak zauważają pracownicy SOR-ów i pogotowia ratunkowego a także eksperci, 70-80 proc. pacjentów oddziałów powinno zgłosić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub nocnej pomocy lekarskiej. Niektórzy nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak nocna pomoc lekarska.

Co mówią przepisy?

Obecnie w Polsce funkcjonuje 214 SOR-ów, ale zdaniem specjalistów jeden oddział powinien przypadać na 150 tys. mieszkańców, zatem powinno być ich ok. 260.

Zgodnie z przepisami SOR-y mogą działać w szpitalach, w których znajdują się:

  1. oddział chirurgii ogólnej z częścią urazową, a w przypadku szpitali przyjmujących dzieci — oddział chirurgii dziecięcej;
  2. oddział chorób wewnętrznych, a w przypadku szpitali przyjmujących dzieci — oddział pediatrii;
  3. oddział anestezjologii i intensywnej terapii;
  4. pracownia diagnostyki obrazowej.

Oddział powinien mieścić się na poziomie wejścia dla pieszych i podjazdu dla karetek. I wejście, i podjazd powinny być zadaszone, podjazd zamykany i otwierany automatycznie, wyraźnie oznakowany.

Lokalizacja oddziału powinna zapewniać łatwą komunikację z innymi kluczowymi oddziałami, np. anestezjologii i intensywnej terapii oraz zespołem operacyjnym.

SOR składa się z:

  1. obszaru segregacji medycznej, rejestracji i przyjęć, gdzie przeprowadza się wywiady z pacjentami, z zespołami ratownictwa medycznego, które przywożą pacjentów, dokonuje się wstępnej oceny pacjentów osób, udziela niezbędnej pomocy i przekazuje innym oddziałom;
  2. obszaru resuscytacyjno-zabiegowego;
  3. obszaru wstępnej intensywnej terapii;
  4. obszaru terapii natychmiastowej, składającego się z sali zabiegowej oraz sali opatrunków gipsowych;
  5. obszaru obserwacji;
  6. obszaru konsultacyjnego;
  7. obszaru stacjonowania zespołów ratownictwa medycznego (jeżeli oddział ma w swojej strukturze takie zespoły, bo nie jest to obowiązek)
  8. zaplecza administracyjno-gospodarczego.

Problematyczne lotniska

Od początku 2014 r. każdy SOR powinien mieć całodobowe lotnisko, a jeśli to niemożliwe – lądowisko, Powinno być ono zlokalizowane w takiej odległości, aby oddział mógł przyjąć pacjentów bez pośrednictwa transportu sanitarnego.

Jeśli nie ma technicznych możliwości spełnienia tego wymogu, dopuszcza się, by lotnisko lub lądowisko znajdowało się od szpitala w odległości , którą można pokonać w ciągu 5 minut (licząc od momentu przekazania pacjenta przez lotniczy zespół ratownictwa medycznego do karetki).

Według resortu zdrowia w SOR-ach poza dużymi miastami śmigłowiec ląduje średnio 5-6 razy w roku, ale np. w jednym z największych warszawskich szpitali, przy ul. Wołoskiej, zdarza się, że maszyny czekają w kolejce.

Działanie SOR-ów reguluje ustawa o ratownictwie medycznym oraz rozporządzenia ministra zdrowia

Możesz ocenić ten artykuł: